Milka, Kropka, Frodo i Sznycek. Prosimy o zamknięcie wątku!

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pt kwi 25, 2008 6:55

Jak się ma Frodo :roll: :?:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt kwi 25, 2008 7:41

Mam nadzieję, że nie czeka się długo na te wyniki badań krwi... :?

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 25, 2008 8:11

Jak wyniki?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 25, 2008 8:31

Wczoraj po południu zabrałam Frodo do weta do Kielc. Zrobiliśmy badania krwi. Wyniki były wieczorem. Wet zdiagnozował na ich podstawie niewydolność nerek + krwotoczny stan zapalny pęcherza moczowego. Frodo dostał antybiotyk w zastrzykach (będę mu podawać podskórnie przez najbliższe dni). Będziemy też podawać mu teraz codziennie płyn fizjologiczny, by wypłukać złogi z nerek. Przechodzimy na karmę leczniczą RC Renal. W poniedziałek wieczorem jadę z nim znów do Kielc na USG, które ma dać nam pełny obraz sytuacji.

Frodo zachowuje się jakby nic mu nie dolegało - normalnie je, bawi się, śpi. Ja od wczoraj zaliczam totalny psychiczny dół...

Dam wam znać we wtorek, co wykazało badanie USG. Do tego czasu nie jestem w stanie pisać tu o niczym innym...

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 25, 2008 9:00

Joasiu najważniejsze że w porę zauważyłaś że coś jest nie tak i już jest leczony :ok: kciuki za Frodziaszka :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt kwi 25, 2008 9:04

Najgorsze jest to, że ja nic nie zauważyłam! Ja złapałam ten mocz ot tak - dla rutynowej kontroli. Ta choroba spadła jak grom z jasnego nieba...

Teraz się zadręczam rozważaniem od jak dawna on jest chory i na ile poważne są te zmiany w nerkach.

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 25, 2008 9:12

Asieńko, przytulam!!

To przerażające, że choroba może nie dawać żadnych oznak 8O
Tu chyba zadziałał jakiś Twój szósty, albo i siódmy zmysł...
Często robiłaś takie rutynowe kontrole?

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 25, 2008 9:16

Joasiu, a czy on nie sikał częściej? Zazwyczaj zapalenie pęcherza tak się objawia - ja zauważyłam dopiero wtedy, a wetka mówiła, że wcześniej stan zapalny rozwija się bezobjawowo. I tak wyłapałaś wcześnie!
Przy stanie zapalnym dróg moczowych mogą być takie wyniki nerkowe, ale to jest często odwracalne! I miejmy nadzieję, że tak będzie :ok: .
Gdyby Frodo nie chciał RC Renal, to jest jeszcze Hill's k/d - wielu kotom "wchodzi" lepiej. Są też saszetki z mokrym.
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 25, 2008 9:16

Naszej Kirze też wyszła niewydolność przez przypadek (w wieku 7 miesięcy).
Nie zadręczaj się, dobrze :roll: :?:

I wymiziaj Frodziaczka :wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt kwi 25, 2008 9:36

smoczyca3g pisze:Często robiłaś takie rutynowe kontrole?


Gdybym była mądra przy kastrowanym kocurku robiłabym co 3 miesiące - przecież to żaden problem złapanie sioo i zaniesienie do laboratorium. Ale w ubiegłym roku zupełnie sobie odpuściłam (ciągle ważniejsze były tymczasowe koty). A w tym zrobiłam pierwszy raz. Błąd, błąd, duży błąd :cry:

Monostra pisze:Joasiu, a czy on nie sikał częściej?


Nie. Nie było nic niepokojącego czy odmiennego w jego zachowaniu...

Monostra pisze:Przy stanie zapalnym dróg moczowych mogą być takie wyniki nerkowe, ale to jest często odwracalne! I miejmy nadzieję, że tak będzie


To jest moje największe marzenie w tej chwili, Monostra, bo strasznie go kocham i zrobię wszystko, żeby mu pomóc.

MarciaMuuu pisze:Naszej Kirze też wyszła niewydolność przez przypadek (w wieku 7 miesięcy).


Ale też wiązało się to później z kroplówkami i jakimś poważnym leczeniem? Mnie przeraża to, że on teraz co najmniej tydzień będzie miał te kroplówki. Jest bardzo spokojnym kotem, ale nie mam pojęcia jak on to zniesie. Nigdy przez coś takiego nie przechodziłam. Najgorsze, że w weekend prawdopodobnie będę musiała robić mu je sama :roll:

Joasia
Ostatnio edytowano Pt kwi 25, 2008 9:37 przez JoasiaS, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 25, 2008 9:36

:( no boszzz zawsze coś, ale trzeba mieć nadzieję, mocno trzymam kciuki
Obrazek
Obrazek

kirke18

 
Posty: 2132
Od: Pt mar 31, 2006 10:17
Lokalizacja: Grudziądz

Post » Pt kwi 25, 2008 9:42

No faktycznie u Kiraka było poczatkowe stadium. :roll:
A ile mocznika i kreatyniny ma we krwi Frodo?

Co do kroplówek w domu - nie jest tak źle, a przy spokojnym kocie to lepiej. Robilismy naszej Mijce kroplówki sami w domku. :)

A będziesz zupełnie sama w weekend, czy TŻ będzie? :roll:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt kwi 25, 2008 9:44

JoasiaS pisze:Gdybym była mądra przy kastrowanym kocurku robiłabym co 3 miesiące - przecież to żaden problem złapanie sioo i zaniesienie do laboratorium.
Joasia


O rany, muszę to zapamiętać! Dla Gabrycha. Nie bardzo wyobrażam sobie to łapanie sioo. A laboratorium? W klinice wetrynaryjnej?

JoasiaS pisze:To jest moje największe marzenie w tej chwili, Monostra, bo strasznie go kocham i zrobię wszystko, żeby mu pomóc.
Joasia


Jeśli będziesz potrzebować pomocy - daj znać :* Swoją drogą potrzymam za Was kciuki :ok: :ok: :ok:

JoasiaS pisze: Najgorsze, że w weekend prawdopodobnie będę musiała robić mu je sama :roll:
Joasia


A nie ma czegoś takiego dla zwierzaków jak wenflon dla ludzi? Nigdy nie miałam do czynienia z kroplówką dla zwierzaka, więc się nie orientuję... ale może mają coś takiego?

cholerka no... :?
Ostatnio edytowano Pt kwi 25, 2008 9:53 przez smoczyca3g, łącznie edytowano 1 raz

smoczyca3g

 
Posty: 2123
Od: Pon kwi 07, 2008 11:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 25, 2008 9:49

MarciaMuuu pisze:No faktycznie u Kiraka było poczatkowe stadium. :roll:
A ile mocznika i kreatyniny ma we krwi Frodo?


Nie pamiętam tych parametrów. Wet podawał mi je wczoraj przez telefon, ale byłam chyba zbyt przejęta, bo nic dziś z tego nie pamiętam. Odbiorę dziś te wyniki, bo zawiozę Frodo znów do Kielc na kroplówkę. Chcę, żeby wet profesjonalnie założył wenflon. Przez weekend spróbuję jakoś sama sobie radzić z tymi kroplówkami. Będziemy razem z Michałem. A co, we dwoje łatwiej?

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 25, 2008 9:55

smoczyca3g pisze:
JoasiaS pisze:Gdybym była mądra przy kastrowanym kocurku robiłabym co 3 miesiące - przecież to żaden problem złapanie sioo i zaniesienie do laboratorium.
Joasia


O rany, muszę to zapamiętać! Dla Gabrycha. Nie bardzo wyobrażam sobie to łapanie sioo. A laboratorium? W klinice wetrynaryjnej?


Łapanie jest stosunkowo proste. Wsuwasz wyparzoną wcześniej chochelkę pod kota, który już jest w trakcie sikania. Kot jak zacznie robić sioo, to nie umie przestać, więc nasiusia w chochelkę. Potem sioo w słoiczek i do laboratorium. Ja zanoszę do lokalnego szpitala i proszę o ogólne badanie moczu.

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16791
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 504 gości