Śnieżynka.FILM-15,17,23,24,25.Zabita radość.

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Pon kwi 21, 2008 8:35

Ale urosły!!! Potwierdza sie teoria ze cudze dzieci szybko rosna.
wielkie kocicska z nich.

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 21, 2008 8:46

Poprostu wielkie kocury się z nich zrobiły :lol: Prawdziwe tygrysy. W zeszlym tygodniu mi nie wyszły odwiedziny ale moze w tym tygodniu sie uda.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Wto kwi 22, 2008 20:13

dzidzia pisze:Poprostu wielkie kocury się z nich zrobiły :lol: Prawdziwe tygrysy. W zeszlym tygodniu mi nie wyszły odwiedziny ale moze w tym tygodniu sie uda.


Pw poszło.Nie poznasz ich, to wielkie koty.

Największym kociakiem jest i najlepiej chodzi Tores. :D
Jest też najbardziej odważnym i zrównoważonym kotkiem.
Lubi chodzić na wycieczki i poznawać nowe terytoria.
Gdy biorę go na ręce jest spokojny i rozgląda się dokoła.
Perkuś lubi iść w ślady brata i też poznaje nieznane.
Wygląda to tak, że wyrusza i już po chwili drze pysio:
mama, moja mama, gdzie jest moja maaamaaaa!
Moją mamę mi ukradli, mamooooo!
Wzięty na ręce też ma dużo do powiedzenia.
Facet jest dużo spokojniejszy, ale nie pcha sie na afisz.
Będzie fajny, super miły kotek.
Pola to oczywiście rozkapryszona pieszczoszka.
Najbardziej lubi spać i ciągnąć cyca.
Jest słodka i ma najbardziej gęstą sierść.

Nie mogę nauczyć ich jeść, pewnie dlatego, że matka daje im tyle
co trzeba.Dziś próbowałam z suchą karmą namoczoną w wodzie.
I nic, tylko mama stwierdziła, że to jest pycha i sama wszystko wtrząchnęła. :lol:
Potem zaczęła bawić się mychą, ale nadszedł z krzykiem Perkuś,
wiec mama zajęła się wrzeszczącą latoroślą. :roll:
Byłam dzis u weta, z ogonkiem lepiej, ale czekaliśmy w kolejce i Etienne
bardzo się stresowała, tym że dzieci nie ma, więc dostałam tabletki, zobaczymy.
Pufcio nie chciał iść dziś do weta.Mądralek wiedział, że będzie kuj.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Wto kwi 22, 2008 21:01

No niestety nauka jedzenia to walka na ugorze ;)
Prędzej czy później załapią 8)
A przy mamusi nic się nie zmarnuje ;)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Śro kwi 23, 2008 8:17

Z nauka jedzenia czasem róznie jest. Jak będa gotowe to wsuną zawartość miski przed mamusia. Takie małe tak fajnie warcza nad moską i łapkami pdgradzają swoją ilość chrupek :)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 24, 2008 9:02

Co słychać u mojej ulubionej rodzinki?
Jak postępy w nauce jedzenia?
I czy maluchy rozpełzły się już po całym domu? :lol:

Wawe

 
Posty: 9548
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 24, 2008 9:09 ...

wow tyle masz kocich malych wariacikow, a ja ci marudze jeszcze o moich:/ i o Zofii:/ az mi sie glupio zrobilo.

powodzenia z kocia rodzinka.

acid_harmony

 
Posty: 239
Od: Nie lut 04, 2007 16:47
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 24, 2008 22:07

A ja dziś bylam z wizytą u kociaków :D Są przecuuuuuuuuuuuuuudne :1luvu: i ogromne :lol: Piękne kociaki, naprawdę. Futra mają jak rasowe brytyjczyki.
Obrazek

dzidzia

 
Posty: 7589
Od: Śro sty 10, 2007 15:15
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Czw kwi 24, 2008 22:16

acid_harmony pisze:wow tyle masz kocich malych wariacikow, a ja ci marudze jeszcze o moich:/ i o Zofii:/ az mi sie glupio zrobilo.

powodzenia z kocia rodzinka.


Acid wcale nie marudzisz, choć czasowo faktycznie jestem zaganiana,
to przecież los żofii jest dla mnie tak samo ważny jak tych małych, które
obecnie rosną pod okiem mamusi.

Dzis odwiedziły maluchy dwie ciocie:dzidzia i gisha.
Najpierw odbyło się karmienie maluchów, które zaczynają załapywac co tu jest grane. :D
Póżniej maluchy zostały wymiziane i obfocone.
Następnie moje własne koty poznały gishę jako osobe, której się nie odmawia. :wink:
Uszka, oczka, noski i co tam jeszcze zostało poddane szczegółowej obróbce. :lol:
No a teraz parę nowości.
Juz od kilku dni małe korzystają z kuwety matki.Same się nauczyły.

Już wiemy jak korzystać z kuwetki.
Obrazek
Najpierw kopiemy dołek....
Obrazek
...nie podglądać. :oops:
Obrazek

Wszyscy lubią sobie pospać, a Pola najbardziej.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Przestrasymy duzego kotecka.
Obrazek

A ja psestrasę piesecka.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt kwi 25, 2008 7:53

Jakie cudne. MOje pannice są juz duze więc jak synek widzi fotki maluszków to mówi ze chce małą Dafcie :)

elzak3

 
Posty: 2531
Od: Pon lis 19, 2007 11:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 25, 2008 7:57

"Zdobywanie" psa boskie. :lol: :lol: :lol:
A śpiąca Pola to sama słodycz. :love: :love: :love:
I jakie zdolne te maluchy. :D :D :D

Wawe

 
Posty: 9548
Od: Pt wrz 24, 2004 21:14
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt kwi 25, 2008 8:18

Słodziaki :love:

I jakie zdolne i czyste. Moja jedynaczka przez kilka dni zostawiała mi różne niespodzianki, zanim całkowicie zdecydowała się na kuwetkę :P
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30883
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 25, 2008 8:48

Widzialam i mizialam te maleńkie cudeńka booooskie i ich wspanialą mamusię:D :D :D
Mam nadzieję ze rezydenci mi wybaczyli wszyskie zabiegi pielęgnacyjne :wink:
Kotika, wszystkie kotki i piesiunia przylepkę ogromną masz wspaniale , a balijczyk najbardziej mnie urzekł .
Duzo zdrówka dla Ciebie i zwierzaczków i zeby maluszki z mamusia znalazły najwspanialsze domki!!!

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

Post » Pt kwi 25, 2008 9:15

gisha pisze:Widzialam i mizialam te maleńkie cudeńka booooskie i ich wspanialą mamusię:D :D :D
Mam nadzieję ze rezydenci mi wybaczyli wszyskie zabiegi pielęgnacyjne :wink:
Kotika, wszystkie kotki i piesiunia przylepkę ogromną masz wspaniale , a balijczyk najbardziej mnie urzekł .
Duzo zdrówka dla Ciebie i zwierzaczków i zeby maluszki z mamusia znalazły najwspanialsze domki!!!


Pewnie wybaczyły,a na pewno bardziej mnie lubią. :lol:
Balu faktycznie to wspaniały kot.
Gdy go przywiozłam i był bardzo malutki, a pies próbował cały czas
go zalizać z miłości, zostawiałam go na noc w łazience.
Wystarczyło, że położyłam go na podusi w koszyczku i dałam
ulubioną myszkę, którą dostał z domu, to przytulał się do niej i zasypiał.

Maluchy jak dziś do nich weszłam od razu podbiegły do mnie.
Jeden zuch próbował wspinać się po spodniach w górę,
ale jeszcze nie dał rady. :)
Pola bawi się z Facetem, a Perkuś przyszedł cały upiaszczony, bo mama
znów szalała w kuwecie. :roll:
Tores "jeżdzi" na szpuli sznurka.
Chyba muszę im zorganizować jakiś plac zabaw, bo narazie uważają
że kuweta to też wspaniałe miejsce do przewalanek.

Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt kwi 25, 2008 11:37

No , to okazuje sie ze wizyta okrutnej ciotki to lekarstwo na jeszcze wieksza milość kociastych do opiekunki :wink:

Kotika , podziwiam Cię za Twoje wielkie serce dla koteczkow!!!

gisha

 
Posty: 6084
Od: Wto sty 17, 2006 12:01

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Paula05 i 14 gości