Bródka w nowym domu :))))))))))))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2008 13:08

Niestety Bródka nie mogła się u mnie zaaklimatyzować, nie było sensu dłużej czekać, bo wszyscy się męczyli. Bródka chciała mieć pańcię tylko dla siebie, protestowała jak ją zamykałam w pokoju, a jak zobaczyła, że przytulam inne koty to potem tylko czekała kiedy je będzie mogła dopaść. Z bólem serca zaczęłam szukać jej nowego domku. Zaczęłam poszukiwania od osób znajomych i znajomych znajomych, w ten sposób chciałam zapewnić sobie "nadzór" nad domkiem. Kilka dni temu udało się, Bródka ma dom i Dużych tylko dla siebie, nie ma tam innych zwierzaków, małych dzieci też nie ma, balkonu zresztą też nie ma. Bródka na nowym miejscu ładnie je i najważniejsze - załatwia się tylko do kuwety (i wystarczy jej jedna kuweta, u mnie miała dwie kuwety a i tak posikiwała na dywanie lub na narożniku). Z domkiem mam kontakt telefoniczny z możliwością odwiedzin.
Mam nadzieję, że teraz Bródka będzie kotem w pełni szczęśliwym mając Dużych na wyłączność :)

Ja nigdy wcześniej nie myślałam, że mogą być aż takie problemy z dokoceniem, teraz wiem, że wszystko jest możliwe i na życie patrzę z większą pokorą :oops:

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Pt kwi 11, 2008 13:29

gagatek pisze:Niestety Bródka nie mogła się u mnie zaaklimatyzować, nie było sensu dłużej czekać, bo wszyscy się męczyli. Bródka chciała mieć pańcię tylko dla siebie, protestowała jak ją zamykałam w pokoju, a jak zobaczyła, że przytulam inne koty to potem tylko czekała kiedy je będzie mogła dopaść. Z bólem serca zaczęłam szukać jej nowego domku. Zaczęłam poszukiwania od osób znajomych i znajomych znajomych, w ten sposób chciałam zapewnić sobie "nadzór" nad domkiem. Kilka dni temu udało się, Bródka ma dom i Dużych tylko dla siebie, nie ma tam innych zwierzaków, małych dzieci też nie ma, balkonu zresztą też nie ma. Bródka na nowym miejscu ładnie je i najważniejsze - załatwia się tylko do kuwety (i wystarczy jej jedna kuweta, u mnie miała dwie kuwety a i tak posikiwała na dywanie lub na narożniku). Z domkiem mam kontakt telefoniczny z możliwością odwiedzin.
Mam nadzieję, że teraz Bródka będzie kotem w pełni szczęśliwym mając Dużych na wyłączność :)

Ja nigdy wcześniej nie myślałam, że mogą być aż takie problemy z dokoceniem, teraz wiem, że wszystko jest możliwe i na życie patrzę z większą pokorą :oops:


najważniejsze, aby wszystko dobrze się skończyło, Bródka na pewno będzie szczęśliwa,tak jak piszesz, potrzebowała mieć Dużych na wyłączność.
trzymam kciuki za nowy domek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt kwi 11, 2008 19:57

to super,ze udało Ci sie znalezc jej dom, gdzie ma na własnośc Duzych :wink:
powodzenia Bródko w nowym domku :ok:

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon kwi 14, 2008 19:10

Niestety po 10 dniach Bródka wróciła do mnie :( Nowi właściciele twierdzili, że gryzie starszą panią (Bródka miała być jej towarzyszką, kiedy reszta rodziny będzie w pracy). Podejrzewam, że babcia usiłowała ją "zagłaskać", a Bródka nie mając pazurków broniła się przed natarczywymi pieszczotami za pomocą zębów. Dlaczego ludzie nie rozumieją, że żywy kot, to nie zabawka i nie można z nią robić wszystkiego na co się ma ochotę :evil: Z drugiej strony cieszę się, że nie wyrzucili jej na pole ani nie wywieźli gdzieś na wieś tylko oddali ją do mnie.

Ludzieeeee!!! Dlaczego tak trudno znaleźć dobry dom :(

gagatek

 
Posty: 1165
Od: Wto wrz 20, 2005 16:11
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 15, 2008 0:41

No, biedna Bródka...
Też miałam przykre doświadczenia ze starszą panią, której oddałam tymczasową Ciapkę. Kotek miał dostać czas na przyzwyczajenie się do niej. Konkretnie - jedną noc. :evil: Potem skończyła się cierpliwość...
A jeszcze bardziej konkretnie - to mnie się skończyła ta cierpliwość... jak usłyszałam przez telefon, jakie są oczekiwania wobec kotka. Pojechałam i zabrałam.

Mam nadzieję, że wystarczy Ci cierpliwości, żeby dalej szukać niezakoconego domku. Trzymam kciuki... ech...

Be

 
Posty: 713
Od: Wto wrz 04, 2007 0:38
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 15, 2008 7:28

ojej, nie spodziewałam się :(...Biedna Bródka..trzymam kciuki za domek i tak jak pisze Be za cierpliwość.

W końcu znajdzie swój wymarzony domek
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro kwi 23, 2008 7:48

Dziewczyny, w niedzielę Bródka wraca do mnie.
Pilnie potrzebuję Waszej pomocy w szukaniu jej dobrego domku, bo u mnie też jest "wesoło": 6 kotów, w tym dwóch dominantów: Miki i Myszka.
Help!!!!!
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 23, 2008 7:54

mar9 pisze:Dziewczyny, w niedzielę Bródka wraca do mnie.
Pilnie potrzebuję Waszej pomocy w szukaniu jej dobrego domku, bo u mnie też jest "wesoło": 6 kotów, w tym dwóch dominantów: Miki i Myszka.
Help!!!!!


o cholera...koniecznie zmiana tytułu..bo nikt nie zauważy

mar, jak bede sama to zadzwonie do Ciebie
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro kwi 23, 2008 8:53

cholerka-mar-właczymy wszystkie siły jakie sie da :(

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Śro kwi 23, 2008 9:07

Iwonko - mam już w domu neta, więc możemy po południu "pogadać" na forum
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro kwi 23, 2008 12:12

Bródko :(

Przeciez ta biedna kotka oszaleje
w krótkim czasie zaliczyła
schronisko-DT u mar9- DS u gagatek- DS znaleziony przez gagatka- powrót do gagatka- teraz powrót do mar i szukanie kolejnego domu :(

gagatek, czy nie ma szans, zeby Bródka poczekała u Ciebie na swój dom ?
Ostatnio edytowano Śro kwi 23, 2008 12:53 przez tangerine1, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 23, 2008 12:20

o mamo :( co za rok wciąż pod gorke :( trzymam kciuki za Brodeńke :roll:
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Śro kwi 23, 2008 12:45

tangerine1 pisze:schronisko-DT u mar9- DS u gaguci- DS znaleziony przez gagucie- powrót do gaguci- teraz powrót do mar i szukanie kolejnego domu :(

gagucia, czy nie ma szans, zeby Bródka poczekała u Ciebie na swój dom ?


Gagucia czy Gagatek?
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 12:52

annskr pisze:
tangerine1 pisze:schronisko-DT u mar9- DS u gaguci- DS znaleziony przez gagucie- powrót do gaguci- teraz powrót do mar i szukanie kolejnego domu :(

gagucia, czy nie ma szans, zeby Bródka poczekała u Ciebie na swój dom ?


Gagucia czy Gagatek?


ło matko
gagatek oczywiscie :oops:
przepraszam, ale jaki zwylke robie wszystko 'na zapalenie siersci' :wink:

juz poprawiam
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 23, 2008 13:25

Biedna kocina. Jak ma być normalna po takich przejsciach! :?

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot], kasiek1510 i 423 gości