Kaska pisze:Tweety pisze:Natomiast nie bardzo rozumiem dlaczego TOZ, bo to chyba oni finansują darmowe kastracje w schronie dla bezpańskich kotów, nie zorganizują ich w innej placówce tylko w takim molochu gdzie ciężko uchronić te zwierzaki przed wirusami, bakteriami itp. Chyba pensje pracowników w schronie nie zależą od ilość pieniędzy przekazanych na darmowe sterylizacje. Chyba, że żyję w "mylnym błędzie"
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=72906
miasto Krakow finansuje sterylki poza schronem
i kciuki za dom dla Boryska
o tym to ja wiem, bo nasz fundacja też dostała "przydział" chociaż w gazecie nas nie wymienili. Ale to miasto finansuje. A te darmowe w schronie? Bo ja o nich piszę, że lepiej aby ten kto daje na to pieniądze wyznaczył, może również w drodze przetargu, jakąś lecznicę gdzie można to robić w lepszych warunkach.