Pusia z Allegro u wani71 i reszta kocio-psiego towarzystwa.

[Uschi]

spac to bym nie spała, chyba ze po praniu kota. ale to zależy od twojej osobniczej odporności, ja łapie od tymczasów każdego grzyba, a tanita żadnego

[Beata B.]

Pani weterynarz odradziła mi pranie kota twierdząc, że Nizoral nie działa na ten rodzaj grzyba . Podobno na grzyba psiego i owszem.
Co do zarażania się grzybem, to wszystko zależy od odporności. jedni się zarażają, inni nie , jedne koty łapią, inne nie .

A Miziul piękny .

[wania71]

Ubrałam się w strój ochronny tak mi się zdaje i położyłam się w izolatce. Aleee słodzio! Aleee był szczęśliwy! Wreszcie się uspokoił, wtulił się z całych sił i zasnął spokojnie. Mój Miziuś.
A jakie są objawy grzyba na człowieku?

[madziaki]

takie białe placki się robią, łyse, skóra odpada z człowieka

[Modjeska]

Gdzie on ma tego grzyba? Ja na moich nic takiego nie znalazłam ale może źle szukam?

[catawba]

Dzięki Waniu już jestem w temacie
faktycznie zapomniałam, że to Twoje koty długo mnie nie było..

[wania71]

takie białe placki się robią, łyse, skóra odpada z człowieka

tak czułam, już się zaczęło

[wania71]

Gdzie on ma tego grzyba? Ja na moich nic takiego nie znalazłam ale może źle szukam?

Wet poświecił lampą Wooda i kot też świeci , ale powiedzieli, że gorsze grzyby widzieli i nie jest źle.
Póki co przecieram Miziulka citroseptem (ruru mi to poradziła, jak by co ), a siebie nizoralem, bo jednak z nim śpię
Miziulek dostaje antybiotyki i bolesne zastrzyki z witaminą B.
Ma niestety niski poziom płytek krwi i troszkę podwyższone leukocyty.
No ale FeLV wypadł ujemnie, kocio wygląda zdrowo, podleczymy go, a za jakiś czas powtórzymy badania.

[Jana]

Jeżeli wyniki są z ludzkiego labu, to i normy są inne!

[wania71]

Na fotce Krzysztyniak, Smoczek, ciocia Lala.
Dziś wielki dzień - postrzyżyny, ze tak powiem
Braciszkowie jeszcze się nie wybudzili. Od rana jeżdżę do weta w te i we wte, żeby izolacji Miziula od reszty stało się zadość, najpierw zastrzyki, potem kastrowanie. No i żebym nie miała wątpliwości, że mieszkam na za....u, zaryłam się w błocie i stanęłam w poprzek drogi.
Nie było tam u Was słychać, jak mój mąż klnie?

[wania71]

Jeżeli wyniki są z ludzkiego labu, to i normy są inne!

No, ale wyniki rozpatrywane były wg norm kocich.

[Modjeska]

Nic nie było słychać, nawet wróble o tym nie ćwierkały. Chyba jakoś szybko się wydostaliście z tego błota. Ale przecież lubicie za....pie

[madziaki]

I jak całe towarzystwo po wizytach u weta?

[Beata B.]

i co z grzybem , bo u mnie już nie ma .

[kristinbb]

Zaglądam...chociaż rzadziej, bom zapracowana...