Kirke- "chlebożerna" tricolorka ma dom w Lublinie

[kirke18]

Hura! Hura! Hura!!! Wiedziałam,że się uda!

[Gem]

Gem wiedział wcześniej, bo czytał na dogo

Z terminów dowozu, które podawałem (niedziela, poniedziałek, piątek), najsensowniejszy wydaje mi się piątek. W niedzielę będę wykończony po trzydniowym maratonie sprawdzania testów kompetencji klas szóstych. W poniedziałek mam lekcje do 14.20, a muszę jeszcze zmienić opony z zimówek na letnie, więc też się nie wyrobię. Wobec tego przywiózłbym Kirke za tydzień, w piątek, zapewne około 15.

[Ulaa]

I jak tam Gem? Ustaliłeś coś z panem?
Nadaje się domek dla Kirke?

[Gem]

I jak tam Gem? Ustaliłeś coś z panem?
Nadaje się domek dla Kirke?

Trudno powiedzieć - więcej będę wiedział, gdy przyjedziemy tam z kotką. Pan (sąsiad przyszłej? właścicielki) ma założyć zabezpieczenia - do tej pory pani miała koty, ale wychodzące. Jeśli zabezpieczeń nie będzie, to Kirke wróci z nami do Kielc.
I druga sprawa - stan zdrowia pani. Jest po wylewie, zastanawiam się czy będzie miała siłę, by zajmować się kotem. No ale to też ocenimy na miejscu.
Przyjedziemy w piątek.

[vaniliova]

I jak z tym domkiem? Gdzie nasz chlebożerka?
I co u kici?

[mumka27]

trzymam kciuki

[fiona.22]

Kirke jest u Gema na tymczasie...
Ale niestety nastąpiło pewne nieporozumienie. Oczywiście z mojej winy.
Kirke miała zaklepany domek w Lublinie ale umówiłam się z panią, ze kicia przyjedzie dopiero po długim weekendzie.
Ponieważ ostatnio było dość dużo spraw i niestety do tego doszła tragedia u mnie w domu, zapomniałam poinformować Gema, ze kotka ma już domek zaklepany.
Narobiłam tylko zamieszania, pan którego poleciła Ulaa czekał na kotkę a tu dzisiaj info, ze kotka nie przyjedzie za całe zamieszanie oczywiście już go przeprosiłam.

Czyli nie szukamy już domku dla Kirke.

[Joako]

I wszystko się wyjaśniło Najważniejsze - śliczna Kirke ma Dom

[Ulaa]

Ten gość oszaleje. Takiego pecha to chyba nikt nie miał. Czeka na kota chyba ponad miesiąc!

[Gem]

Ten gość oszaleje. Takiego pecha to chyba nikt nie miał. Czeka na kota chyba ponad miesiąc!

Głupio wyszło, ale Fiona już wyjaśniła mu wszystko i przeprosiła. Ja wiem, że on bardzo chce tricolorkę, ale i taka na pewno się znajdzie - czekająca z utęsknieniem na własny dom.

A swoją drogą dziwny jest ten świat - Kirke czekała tak długo i nikt się nią nie interesował, a teraz od razu dwa domki się znalazły.

Wiecie coś o tricolorce szukającej domu, która mogłaby zamieszkać w Chrzanowie? Może moglibyśmy pomóc temu panu w poszukiwaniach, a przy okazji pomóc też bezdomnemu kotu?

[mumka27]

dobrze że Kirke ma domek

[JoasiaS]

Wszystkiego dobrego, Kirke

Joasia

[Od-Nowa]

ale zamieszanie
powodzenia w nowym domu!

[Ulaa]

może jednak nie warto sobie zawracać głowy, facet sobie poradzi, jak trochę kultury się nauczy. okazuje się, że on nie tylko od nas chciał adoptować!

[Gem]

może jednak nie warto sobie zawracać głowy, facet sobie poradzi, jak trochę kultury się nauczy. okazuje się, że on nie tylko od nas chciał adoptować!

Co masz na myśli?