MOLLY MT- tyle miesięcy czekała i pojechała :)

» Pon kwi 21, 2008 16:53

Ale ja nie chciałam, naprawdę nie chciałam krakać :oops:

Tylko, że Molly taka księżniczka śliczna jest i ja też chciałam, żeby już miała ten wymarzony stały domek...

A jak ktoś się jednak rozmyślił - to powiem, że w takim razie nie zasługuje na tak wyjątkową kotkę jak Molly! O! :evil:

» Pon kwi 21, 2008 17:23

Za ten właściwy domek :ok:

» Pon kwi 21, 2008 19:09

Nie no nie wiemy czy coś się stało, pewnie był jakiś powód. Tylko nie wiem co dalej.
No nic, zobaczymy.

» Wto kwi 22, 2008 10:22

Haloooo? Domek Molly? Ciepły, kochający, zakochany... Halooooo?

» Wto kwi 22, 2008 10:24

HA

Powód a jakże był, ale już się wszystko wyjaśniło.
W czwartek Molly jedzie do swojego nowego domku :dance:

Oby nie ujawniła się u nikogo alergia i oby sie księżniczka szybko zaaklimatyzowała!!!! :ok:

za to trzymamy.
Ja mam nadzieję, ze tak będzie, bo ona się robi coraz wspanialsza! Dziś rano obudziłam się jak jakis kot się przytulił do mnie do brzucha. Zazwyczaj koty mi śpią na nogach całym stadem więc byłam zdziwiona. A to Molutek przyszła i sę położyła

Na wpół śpiąco ja głaskałam a ona mruczała :love:

Boje się tylko, że sie przestraszy zmiany miejsca i ludzi, no ale cóz, tak trzeba. Przyzwyczai się, pokocha i wreszcie będzie miała swój dom

» Wto kwi 22, 2008 10:28

A powiem Wam jeszcze, ze zerknęłam w ksiązeczkę MOlutka i kiedyś ustaliłam jej urodziny na 26 kwietnia... Fajny prezent dostaje na pierwsze urodziny, co?

» Wto kwi 22, 2008 10:31

Czyli jednak ten optymistycznie zapowiadający się domek okazał się właściwy?
Bardzo się cieszę.
Urodzinowy prezent na pewno będzie super, nawet, jeśli popanikuje na początku

.

Mysza - i Tobie gratulacje. Kolejny "nieadpocyjny" kot idzie do nowego domu (tfutfu przez lewe ramię).