Szylkretki są piękne. Część XXIV.Proszę o zamknięcie:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 20, 2008 21:33

trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:
kalair pisze:
trawa11 pisze:juz po filmie :wink:

A co było? Bo nie zdążyłaś odpowiedzieć! :twisted:


serial komediowy na jedynce :oops:

Na jedynce?! Jak słowo daję, nie jestem w temacie! :lol: :lol:


:wink: :wink: :wink:

Znaczy co? Był film pt.Trzy uśmiechnięte buźki?! 8O 8O :lol: :lol:


nie bede sie przyznawac ,bo mnie wyśmieją :oops:

No przyznaj sie, nie bede sie śmiac Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 20, 2008 21:33

annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:Kalair, no może jeszcze dobre jedzonko i ciepłe łóżeczko :D się przydaje.

Mówiłam kiedyś narzeczonej mojego TŻ brata, że nie lubię jak mój tak długo gra.. A ona mi na to " Ty sie musisz przyzwyczaić, jak ja poznałam M. to on 12 godzin dziennie grał " Ja: 8O i :roll: .. Bo ja nie zamierzałam się przyzwyczajać, tylko postawiłam chłopa do pionu.. Nie mieszkam z nim po to, żeby on ciągle grał, a ja sie tylko patrzyła na tv z nudów

I udało się ustawić do pionu? Bo 12 godzin dziennie, to już nałóg, a z tego miłość nie wyleczy.. :wink:


Ile gra teraz M. to nie wiem (on jest w ogóle niedobrym człowiekiem), ale mój wstawiony :) powiedziałam, że jak będę sie czuła samotna i sfrustrowana to się wynoszę :)

Konkretnie postawiłaś sprawę! Ale za ostro. Po prostu, jak się tak będziesz czuła, to mu o tym mów. Spokojnie. :wink:
Rozumiem, że Twój aż tyle nie grał? Całe szczęście..


Musiałam postawić sprawę ostro.. Wychodziłam na zajęcia - on grał. Wraca łam - grał. Oglądałam film - on dalej grał. Jakiś czas to znosiłam, mówiłam delikatnie.. Potrzebował kopnięcia. I jak na mnie to było bardzo delikatne ;)

No to prawie nałóg! :roll:
A chodziło mi o to, zebyś mówiła mu o swoich uczuciach, a nie jemu, jaki to nie jest zły. :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:34

Czekoladka pisze:
moś pisze:Donosze uprzejmie ze Moj JJ tez gra w gry i mnie wlasnie dopuscil do kompa wychodzac do pracy...musialam ogladac taniec z gwiazdami :roll:


U mnie rzadkością jest to oglądać, bo mi pilota zabierają. :lol:
Z resztą to takie ciekawe aż nie jest...

No własnie o to chodzi...nie mialam wyboru bo siostrzenica przyszla i narzucila :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 20, 2008 21:34

skaskaNH pisze:Słuchajcie, jak juz o facetach i grach komputerowych rozmawiamy, to ja miałam ciekawą sytuacje:
mój przyjechał do mnie na pare dni (mieszkamy dośc daleko od siebie) i przywiózł sobie... no zgadnijcie co??
Płytkę z gierką :evil:

I był bardzo zdziwiony, jak dostało mu sie ode mnie :twisted:


hahaha.. jaki tupeciarz :D miał przywieźć wino i dobrą kolację, zrobioną przez siebie :D

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:36

annette88 pisze:Leci taka świetna dobranocka w czwartki na jedynce pt " Przyjaciele z podwórka " .. Bardzo przyjemna, dużo super piosenek do śpiewania dla dzieci.. Sami z TŻ jak trafimy na to, to patrzymy z otwartymi ustami :D


Właśnie to mi się najmniej podoba...
Gumisie to jest to! :)
Obrazek Obrazek

Czekoladka

 
Posty: 4639
Od: Śro lut 13, 2008 14:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 20, 2008 21:36

kalair pisze:
annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:Kalair, no może jeszcze dobre jedzonko i ciepłe łóżeczko :D się przydaje.

Mówiłam kiedyś narzeczonej mojego TŻ brata, że nie lubię jak mój tak długo gra.. A ona mi na to " Ty sie musisz przyzwyczaić, jak ja poznałam M. to on 12 godzin dziennie grał " Ja: 8O i :roll: .. Bo ja nie zamierzałam się przyzwyczajać, tylko postawiłam chłopa do pionu.. Nie mieszkam z nim po to, żeby on ciągle grał, a ja sie tylko patrzyła na tv z nudów

I udało się ustawić do pionu? Bo 12 godzin dziennie, to już nałóg, a z tego miłość nie wyleczy.. :wink:


Ile gra teraz M. to nie wiem (on jest w ogóle niedobrym człowiekiem), ale mój wstawiony :) powiedziałam, że jak będę sie czuła samotna i sfrustrowana to się wynoszę :)

Konkretnie postawiłaś sprawę! Ale za ostro. Po prostu, jak się tak będziesz czuła, to mu o tym mów. Spokojnie. :wink:
Rozumiem, że Twój aż tyle nie grał? Całe szczęście..


Musiałam postawić sprawę ostro.. Wychodziłam na zajęcia - on grał. Wraca łam - grał. Oglądałam film - on dalej grał. Jakiś czas to znosiłam, mówiłam delikatnie.. Potrzebował kopnięcia. I jak na mnie to było bardzo delikatne ;)

No to prawie nałóg! :roll:
A chodziło mi o to, zebyś mówiła mu o swoich uczuciach, a nie jemu, jaki to nie jest zły. :wink:


Dziękuję za radę :) ja sie staram, ale już ze mnie czasem taki choleryk :P bo ze mna tak, że jestem długo cierpliwa, a jak miarka się przebierze to oj :roll:

kurczę, już późnawo ;O

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:37

skaskaNH pisze:Słuchajcie, jak juz o facetach i grach komputerowych rozmawiamy, to ja miałam ciekawą sytuacje:
mój przyjechał do mnie na pare dni (mieszkamy dośc daleko od siebie) i przywiózł sobie... no zgadnijcie co??
Płytkę z gierką :evil:

I był bardzo zdziwiony, jak dostało mu sie ode mnie :twisted:

Dostało mu się za płytkę z gierką?! 8O :lol:
No to ja tulę Twojego Tż-ta.. :lol: :lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:37

annette88 pisze:
moś pisze:Donosze uprzejmie ze Moj JJ tez gra w gry i mnie wlasnie dopuscil do kompa wychodzac do pracy...musialam ogladac taniec z gwiazdami :roll:


MUSIAŁAM oglądać :lol: oj, mośkowa Ty :D ale widzisz, jak dobrze, ze faceci pracują :D

Byloby jeszcze lepiej gdybym ja z tego powodu nie musiala pracowac :lol:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 20, 2008 21:37

trawa11 pisze:
kalair pisze:
moś pisze:Donosze uprzejmie ze Moj JJ tez gra w gry i mnie wlasnie dopuscil do kompa wychodzac do pracy...musialam ogladac taniec z gwiazdami :roll:

O Ty bieduleczko..Taniec z gwiazdami..Tulę mocno..gwiazdko Ty moja...


Taniec z gwiazdami ,o ile dobrze kojarzę jes tna TWN :wink:


Na TVN :D
Obrazek Obrazek

Czekoladka

 
Posty: 4639
Od: Śro lut 13, 2008 14:45
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie kwi 20, 2008 21:38

Czekoladka pisze:
annette88 pisze:Leci taka świetna dobranocka w czwartki na jedynce pt " Przyjaciele z podwórka " .. Bardzo przyjemna, dużo super piosenek do śpiewania dla dzieci.. Sami z TŻ jak trafimy na to, to patrzymy z otwartymi ustami :D


Właśnie to mi się najmniej podoba...
Gumisie to jest to! :)


A ja nie lubię Gumisiów :D wolę Muminki, Smerfy :D .. no i " Przyjaciół.. "

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:38

annette88 pisze:
skaskaNH pisze:Słuchajcie, jak juz o facetach i grach komputerowych rozmawiamy, to ja miałam ciekawą sytuacje:
mój przyjechał do mnie na pare dni (mieszkamy dośc daleko od siebie) i przywiózł sobie... no zgadnijcie co??
Płytkę z gierką :evil:

I był bardzo zdziwiony, jak dostało mu sie ode mnie :twisted:


hahaha.. jaki tupeciarz :D miał przywieźć wino i dobrą kolację, zrobioną przez siebie :D


Już wiecej tego raczej nie spróbuje :twisted: Został delikatnie poinformowany o nietaktowności swego czyny :smokin:

A co do kolacji, to nie wiem, czy nie bałabym sie jeść... on jest jeszcze większym antytalentem kulinarnym niż ja :twisted:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 20, 2008 21:38

kalair pisze:
moś pisze:Donosze uprzejmie ze Moj JJ tez gra w gry i mnie wlasnie dopuscil do kompa wychodzac do pracy...musialam ogladac taniec z gwiazdami :roll:

O Ty bieduleczko..Taniec z gwiazdami..Tulę mocno..gwiazdko Ty moja...

Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Nie kwi 20, 2008 21:39

annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:
kalair pisze:
annette88 pisze:Kalair, no może jeszcze dobre jedzonko i ciepłe łóżeczko :D się przydaje.

Mówiłam kiedyś narzeczonej mojego TŻ brata, że nie lubię jak mój tak długo gra.. A ona mi na to " Ty sie musisz przyzwyczaić, jak ja poznałam M. to on 12 godzin dziennie grał " Ja: 8O i :roll: .. Bo ja nie zamierzałam się przyzwyczajać, tylko postawiłam chłopa do pionu.. Nie mieszkam z nim po to, żeby on ciągle grał, a ja sie tylko patrzyła na tv z nudów

I udało się ustawić do pionu? Bo 12 godzin dziennie, to już nałóg, a z tego miłość nie wyleczy.. :wink:


Ile gra teraz M. to nie wiem (on jest w ogóle niedobrym człowiekiem), ale mój wstawiony :) powiedziałam, że jak będę sie czuła samotna i sfrustrowana to się wynoszę :)

Konkretnie postawiłaś sprawę! Ale za ostro. Po prostu, jak się tak będziesz czuła, to mu o tym mów. Spokojnie. :wink:
Rozumiem, że Twój aż tyle nie grał? Całe szczęście..


Musiałam postawić sprawę ostro.. Wychodziłam na zajęcia - on grał. Wraca łam - grał. Oglądałam film - on dalej grał. Jakiś czas to znosiłam, mówiłam delikatnie.. Potrzebował kopnięcia. I jak na mnie to było bardzo delikatne ;)

No to prawie nałóg! :roll:
A chodziło mi o to, zebyś mówiła mu o swoich uczuciach, a nie jemu, jaki to nie jest zły. :wink:


Dziękuję za radę :) ja sie staram, ale już ze mnie czasem taki choleryk :P bo ze mna tak, że jestem długo cierpliwa, a jak miarka się przebierze to oj :roll:

kurczę, już późnawo ;O

Rozumiem, bo też wybucham czasem.. :oops: :oops: To nie jest łatwetrzymać język za zębami :twisted:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:40

moś pisze:
annette88 pisze:
moś pisze:Donosze uprzejmie ze Moj JJ tez gra w gry i mnie wlasnie dopuscil do kompa wychodzac do pracy...musialam ogladac taniec z gwiazdami :roll:


MUSIAŁAM oglądać :lol: oj, mośkowa Ty :D ale widzisz, jak dobrze, ze faceci pracują :D

Byloby jeszcze lepiej gdybym ja z tego powodu nie musiala pracowac :lol:


A to już chyba masz za duże wymagania, hi hi ;) żartuję

annette88

 
Posty: 14574
Od: Nie lis 25, 2007 20:52
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Nie kwi 20, 2008 21:40

kalair pisze:
skaskaNH pisze:Słuchajcie, jak juz o facetach i grach komputerowych rozmawiamy, to ja miałam ciekawą sytuacje:
mój przyjechał do mnie na pare dni (mieszkamy dośc daleko od siebie) i przywiózł sobie... no zgadnijcie co??
Płytkę z gierką :evil:

I był bardzo zdziwiony, jak dostało mu sie ode mnie :twisted:

Dostało mu się za płytkę z gierką?! 8O :lol:
No to ja tulę Twojego Tż-ta.. :lol: :lol: :lol:


Nie za płytkę... TYLKO PŁYTKĄ :twisted: :D :lol: <żart>
Obrazek Obrazek

Czekoladka

 
Posty: 4639
Od: Śro lut 13, 2008 14:45
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Franciszek1954 i 50 gości