FAN - Koty p.Ali III - Potrzebna klatka!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 19, 2008 21:40

No widze ze moje fotki sie przydały... dzięduje za te pochwały ja poprostu robie to co moge dla zwierzaków .Chciała bym zmienić niektórych ludzi nastawienie do zwierząt aby niepaczyli na zwierzeta jak na przedmiot który przezyje lub nie i nie traktowali ich jako przedmiot bez serca jakichkolwiek uczuć ...

ola14

 
Posty: 327
Od: Wto sty 08, 2008 21:04
Lokalizacja: opole

Post » Sob kwi 19, 2008 21:52

Obrazek Szaman
foto by ola14
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 20, 2008 0:14

ależ macie piękne te kociuszki :1luvu:Rozumiem, że nasza Zojka dołączyła by do nich i że będzie miał kto dopilnować aby porządnie zjadła a w miarę potrzeby nakarmić? O potrzebie wymiziankowania koty nie wspomnę :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 20, 2008 8:04

Tweety pisze:ależ macie piękne te kociuszki :1luvu:Rozumiem, że nasza Zojka dołączyła by do nich i że będzie miał kto dopilnować aby porządnie zjadła a w miarę potrzeby nakarmić? O potrzebie wymiziankowania koty nie wspomnę :wink:

Na pewno byłaby pod dobrą opieką :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 20, 2008 8:10

a gdzie zdjęcia fretek? ;)

myszaq

 
Posty: 396
Od: Pon lip 23, 2007 19:47
Lokalizacja: Opole

Post » Nie kwi 20, 2008 8:20

myszaq pisze:a gdzie zdjęcia fretek? ;)

To tajne agentki 8)
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 20, 2008 17:12

Hej CoToMa :D

Znalazłam przypadkiem ten watek. Mam pytanie, Na forum zakoconych, wirtualnie płaciłam na Atika - kocurka ze schroniska (nie wiem czy to własnie p. Ali) opolskiego. Atik byl kocurkiem chorym, który był przechowywany na strychu. Czy to ten sam Kotek? Jesli tak, to co z nim, bo jak pamietam placiłam na kastracje, i na leki... :roll: I... kontakt się urwał...

Jesli to ten sam Atik, czy moge prosic o informacje, co z nim, bo na pierwszej stronie wydaje mi się ze to był własnie mój wirtualny kocurek :D
Kacper ["] i Albercik ["]
Obrazek Obrazek

borosia

 
Posty: 1108
Od: Śro wrz 06, 2006 7:04
Lokalizacja: Legnica

Post » Nie kwi 20, 2008 18:26

borosia pisze:Hej CoToMa :D

Znalazłam przypadkiem ten watek. Mam pytanie, Na forum zakoconych, wirtualnie płaciłam na Atika - kocurka ze schroniska (nie wiem czy to własnie p. Ali) opolskiego. Atik byl kocurkiem chorym, który był przechowywany na strychu. Czy to ten sam Kotek? Jesli tak, to co z nim, bo jak pamietam placiłam na kastracje, i na leki... :roll: I... kontakt się urwał...

Jesli to ten sam Atik, czy moge prosic o informacje, co z nim, bo na pierwszej stronie wydaje mi się ze to był własnie mój wirtualny kocurek :D

Wiadomość o Atiku czeka na Ciebie na Miaukunowie :D Ale chyba od dawna tam nie zaglądasz...

Tak to Atik, ale dawniej adopcjami zajmowała się mary2004. Niestety jeśli chodzi o finanse, to nawet pani Ala nie miała w nie wglądu. Mary już w przytulisku nie pomaga.

Atik jest wykastrowany. Jest bardzo mądrym i inteligentnym kocurkiem. Niestety nikt go nie chciał zaadoptować. Co jakiś czas ma problemy z oczami i katarem, no i nie jest zbyt urodziwy...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 20, 2008 18:31

Obrazek Atik
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon kwi 21, 2008 3:08

Atik może faktycznie nie jest zbyt urodziwy, ale za to bozia obdarzyła go z innej strony. On jest niesamowicie inteligentnym kocurkiem, potrfi robić rzeczy, o kóre nie podejrzewałabym zwierząt. Np: potrfi markować atak, żeby postraszyć dużego trochę histerycznego kocura - po prostu podchodzi, tupie na niego i widać jak mu to sprawia frajdę, że dużo większy od niego Kocio-kocio, ucieka. I nie jest to jednorazowe - to swojego rodzaju zabawa. Potrafi też w przemyślny sposób zdobywać smakołyki, próbuje kilku podejść, żeby dopiąć swego i zawsze mu się udaje. Kiedy jednak już wszystkie sposoby zawiodą, przychodzi do mnie z niewinną minką, daje buzi z nienacka prosto w usta i czeka na coś dobrego jak by mówił - "jak nie siłą to sposobem". :twisted:
Obrazek Obrazek

szamanka

 
Posty: 401
Od: Wto mar 04, 2008 14:50

Post » Pon kwi 21, 2008 8:59

Witam w sloneczny poniedziałek :D

Dla mnie Atik jest piękny i mądry :D
:ok: :ok: za Dobry Domek dla Atika
Obrazek

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon kwi 21, 2008 9:03

CoToMa pisze:Obrazek Atik


A niech Ktoś znajdzie rasowca z takim umaszczeniem, tzn. ta łapka - aż się prosi, aby ją ... i całego kocia tulić 8)

oczywiście rozumiem 8O , co CoToMa napiasła, ale tu reklamuję koteczka :D
Obrazek

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon kwi 21, 2008 10:08

Witam :lol: A jeszcze co do Atika, to takie szczurze pysio też rzadko się zdarza - może jakiś miłośnik szczurków :?: :twisted:
Ale przyznam sięże ciężko byłoby mi go oddać - to jeden z naszych ulubieńców. :lol:Bez niego dom już nie byłby ten sam.
Obrazek Obrazek

szamanka

 
Posty: 401
Od: Wto mar 04, 2008 14:50

Post » Pon kwi 21, 2008 11:17

Jak dla mnie to Atik jest ładnym kocurkiem, czasem oczka ma gorsze, ale zawsze coś kombinuje, taki sprytny fajny jest. Co prawda ja też bardzo lubię szczury,miałam kiedyś czarnego, ale on poprostu jest bardzo kontaktowy, często jak byłam w przytulisku to mnie zaczepiał.

andziula20

 
Posty: 3942
Od: Czw lip 26, 2007 22:03
Lokalizacja: Opole

Post » Pon kwi 21, 2008 11:41

szamanka pisze:Witam :lol: A jeszcze co do Atika, to takie szczurze pysio też rzadko się zdarza - może jakiś miłośnik szczurków :?: :twisted:
Ale przyznam się że ciężko byłoby mi go oddać - to jeden z naszych ulubieńców. :lol:Bez niego dom już nie byłby ten sam.


To jest kolejna :roll: nurtująca mnie sprawa. Widziałam, że Lidce ciężko było oddać nam Welfinkę. Widziałam, jak cieszyły się obie :D
kiedy spotkały się u doktor Asi...
Nie wiem, co ja bym zrobiła, ale chyba nie oddałabym żadnego uratowanego przeze mnie zwierzaczka :roll: (mąż zwierze samodzielne) :lol:
Rozumiem, że TO konieczność, ale - szamanako- nie jestem w stanie zrozumieć, co czujesz, kiedy oddajesz Dużym swoich podopiecznych. Dlatego jeszcze bardziej Cię podziwiam i za TO także mocno :love:
Czy ja już nie jestem lizusem :roll:
Obrazek

behemocia

 
Posty: 1260
Od: Śro kwi 04, 2007 0:10
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 181 gości