Etka pisze:ciekawe czy Maciejka syczy bo wczesniej na wanie to syczala...ale to pewnie ze strachu.
Ze strachu ?
Że niby co? Że ja to taka straszna jestem?
To jest taki namolny kot, ze to ja zaczęłam na nią syczeć!
Uwolnić się od niej nie mogłam, ja na wybieg, ona na wybieg, ja do piwnicy, Maciejka do piwnicy, ja łapię Perełkę, ona bije Perełkę, ja chcę się pobawić z Perłą sznurkiem, nie, bo to Maciejka teraz będzie się bawić. Rany, co za baba! Chwytam za pusty transporterek, gdzież tam, ciężki, jak cholera, coś w nim siedzi - oczywiście Maciejka!!!
A na koniec, jak już naprawdę chciałam ją zapakować, to ona nie jedzie, nie i już, musi zostać w Orzechowcach, bo słyszała, że ma się zmienić zarząd, a ona chce zostać Prezeską
Wierzcie mi - nadawałaby się! Rządzi ta kocica, aż furczy!!!