Duchatek na razie jeszcze nie jest do adopcji (zwykle ludzie chcą 'na już' i nie są zainteresowani czekaniem): trzeba go ośmielić, doleczyć uszka, upewnić się, że jest zdrowy i zaszczepić
na razie wszystkie zdjęcia wyglądałyby podobnie: kocizna siedzi skulona w kącie klatki albo w kuwecie, chyba boi się Drani

mnie się raczej nie boi, bo kiedy zaczynam go głaskać, wystawia brzuszek i układa się kołami do góry;), ale niestety ja mam za mało czasu na mizianie...
martwi mnie, że nadal prawie nic nie je, mam nadzieję, że to tylko stres... wzgardził już miamorem, schmusy, felixem, shebą

, Dranie powykradały mu z miski przez pręty
no nic, zobaczymy co będzie dalej...
Lisiaczku[`] herszcie nasz, nie ma nas bez Ciebie

Nunku[`] krowinko najpiękniejsza

Plupluniu głupiąteczko[`]
07.03.2019 KONIEC WSZYSTKIEGO, KONIEC MNIE: Busiunia [`]
16.05.2017 PĘKŁO MI SERCE: Żabciu najukochańszy Skarbie[`]
Maciejku[`] Buniu[`] Placuniu[`] Glamutku[`] Bidonku[`] Tadzinko[`] Gadziu złotooka[`]