Moderator: Estraven

szamanka pisze:Psa albo dzieci - ona jest młodziutka, niewiele ponad rok, bardzo ruchliwa, wesoła, ale musiała być kiedyś źle traktowana - nie można przy niej mówić podniesionym głosem - jest bardzo wrażliwa i od razu się stresuje (może nawet wtedy częściej siusiać). Ma tyle energii, że cały dzień mogłaby się bawić, ale do zabawy potrzebuje towarzystwa. Jest malutka - taka psia maskotka - większa od rattlerka, a mniejsza od jamnika.I bardzo posłuszna, ładnie chodzi na smyczy, nic nie niszczy w domu.
behemocia pisze:szamanka pisze:Psa albo dzieci - ona jest młodziutka, niewiele ponad rok, bardzo ruchliwa, wesoła, ale musiała być kiedyś źle traktowana - nie można przy niej mówić podniesionym głosem - jest bardzo wrażliwa i od razu się stresuje (może nawet wtedy częściej siusiać). Ma tyle energii, że cały dzień mogłaby się bawić, ale do zabawy potrzebuje towarzystwa. Jest malutka - taka psia maskotka - większa od rattlerka, a mniejsza od jamnika.I bardzo posłuszna, ładnie chodzi na smyczy, nic nie niszczy w domu.
Tylko brać i kochać takie maleństwo![]()
A może Lucynko Liskę dodaj do pierwszego postu? Niech domek ją wypatrzy![]()
my pracujemy nad TZ-tem, pies będzie, ale jeszcze trochę trzeba TZ-ta oswajać
,czasem zabieram ja na spacerek z moim pieskiem(Ginka)bardzo lubia się razem bawic...stwierdzam iż Liska chciala by mieć domek z ogródkiem i z pieskiem do towarzystwa
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości