Dziękujemy ciociu Ando za wieści o naszym biedaku - misu -
Sfinksie
Niech on nie narzeka , nie marudzi , bo ma u Ciebie jak w raju ...po kilku miesiącach spędzonych w ciasnej klatce - trafił od razu na salony.Ma włśny pokój do dyspozyzji i jeszcze narzeka .?????
Byłam wczoraj u
Kuby ....Zawiozłam Heparegen i wet był niezadowolony ...że słaby , że essentiale lepsze itd .......ale powiedziałam , że miau zadecydowało i kropka
Siedzi sobie Kubus w klateczce , na szczęście wiekszej niż w do tej pory zwykł mieć .....no i jest goluśki jak święty turecki

Po ogoleniu , skóra niestety wygląda jeszcze gorzej ........ale nic to ..wyleczy się ......Zawiozłam też Nizoral , - bedzie dziś kąpany ....
A jakby ktoś zapomniał o
Bobtail - Zezulce - Zulce to dziś własnie opuściła łazienkę i mieszka na pokojach ....Sterylka była w poniedziałek , i tylko w ten dzień niunia czuła sie ciut niebardzo , bo już we wtorek przywitała mnie jak zwykle pędząc w podkokach ....
Moje koty przerażone; co to za dziwadło malutkie przemieszcza się wszędzie z prędkością światła
Oczywiście wszystko obrażone i wszystkie chcą bić przybysza .....Ale Zulka nic , a nic sobie z tego nie robi

, tylko pędzi dalej .....
Fotki to nie wiem czy będą , bo jak temu pershingowi je zrobić ?:)
Trzeba złapać i mocno trzymać
