Koteczka z maluchem z tego wątku jest obecnie w Białymstoku. Może tam zostać tylko do weekendu.
Możemy się kotką zająć, ale trzeba ją przywieźć. Samochodem nie pojadę, bo to kupa kilometrów i mnie po prostu nie stać - tym bardziej, że kotka i maluch to spore obciążenie finansowe, a trzeba będzie jeszcze poszczepić, pobadać, powycinać.
Może jest ktoś kto mógłby jutro podrzucić kotkę "w stronę" Olsztyna? Do Szczytna, Myszyńca, Pisza czy gdziekolwiek?
Ostatecznym wyjściem jest jutrzejszy wyjazd mojej Marty PKS'em do Białegostoku, ale to jest prawie 5 godzin autobusem w jedną stronę (sensownego połączenia pociągiem nie ma).