Puma - leczona; wyszła ze schronu 27.11

[tangerine1]

szkoda
Biedna Pumka
mam nadzieje, ze jednak gdzies czeka jej wymarzony dom.

[Mała1]

szkoda, bardzo szkoda-domek był fajny

[myszoskoczek]

Dziś Pumka pojechała do nowego domku - może teraz będzie wreszcie to ostateczny domek? Pan, który Pumkę przygarnał jest znajmowym karee - bardzo miły. Poza tym ma już kocura, który usiłował przestraszyć Pumkę. duży był to kocur, ale jest nadzieja, że może się dogadają.

[Mała1]

Dziś Pumka pojechała do nowego domku - może teraz będzie wreszcie to ostateczny domek? Pan, który Pumkę przygarnał jest znajmowym karee - bardzo miły. Poza tym ma już kocura, który usiłował przestraszyć Pumkę. duży był to kocur, ale jest nadzieja, że może się dogadają.

oby sie udało oby sie udało oby sie udało oby sie udało

[myszoskoczek]

Podobno koty się leją. to znaczy Pan zbiera białe kłaczki, a Pumka ma czarne futerko
No, oby się dogadały i Pumka przestała się bać, bo troszkę jest przestraszona.

[Mała1]

białe futro-no tak
oby było lepiej

[myszoskoczek]

U mnie smutno po wyjeździe Pumki. Yin płakał ciągle i ją szukał. Bardzo się z nią zżył. W końcu Pumka była u mnie jakies 5 miesięcy...
Czekam na nowe wiadomości od Pumki, bo to naprawde strasznie fajny kociak.