ADOPCJE PUCHATKOWA.. jak pomagac puchatym - dylematy s. 93

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2008 14:37

Byłyśmy u weta, dostała steryd i jeszcze coś. Ja jej kłuć na razie nie będę, niech troszkę dojdzie do siebie. Paszczy nie dała obejrzeć głębiej, a tu po wierzchu nic złego nie widać nie ma nadżerek, więc może jest coś głębiej, ale ja myślę, że bez premedykacji będzie ciężko. Ale ona jak na razie nie wiem czy dobrze by to zniosła. Nie widać jak na razie, żeby było konieczne ją kłuć w takim wychudzonym stanie. Najważniejsze , że teraz po wizycie u weta ładnie zjadała. Długo jadła, lizała, ale na bank coś w brzuszku ma.
Zmiksowałam nową saszetkę rc od weta, ugotowałam kaszkę mannę i zmieszałam z kocim mlekiem. Potem dałam śmietanę- zlizała. Tylko jaka będzie kupa z tej mieszanki? Ale ja się mimo wszystko cieszę, że zjadła.

Jutro raniutko wyjeżdżamy do Zielonej G. Mam nadzieję, że podróż zniesie dobrze. L
Lecę do banku, zobaczę ile wpłynęło na kicię, mam trochę długu, ale umówiłam się z wetką, że jak będę mieć pieniążki to przyjadę i się rozliczę.
Grunt, że zjadła.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 16, 2008 14:45

martka pisze:Byłyśmy u weta, dostała steryd i jeszcze coś.

A na co ten steryd? Wet na cos ja leczy?
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro kwi 16, 2008 15:48

Obrazek ObrazekObrazek
Franek & Rysia
Zabezpieczenia okien i balkonów 3miasto- R E A K T Y W A C J A.

rambo_ruda

 
Posty: 8231
Od: Pon maja 15, 2006 16:53
Lokalizacja: Gdynia

Post » Śro kwi 16, 2008 17:34

rambo_ruda pisze:http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74638&highlight=



Edzina, szukałaś niedawno miałkunowatej kici dla znajomego domku..
Może ta by się spodobała?
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 17:53

Miaukuna w zasadzie juz znalazlam... 8) Nie mam teraz po prostu mozliwosci wydrukowania zdjec i zaniesienia im. Bo oni nie maja netu a ja drukarki. :-) Ale w poniedzialek to nadrobie. Taki kot szybko znajdzie dom (jednak ladnym latwiej w zyciu...).
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro kwi 16, 2008 21:46

Szykujemy się do drogi.
Zapisałam Edzinie na kartce to co mi się nasuwa odnośnie kotce, dam informacje co brała od weta.

Na kicię wpłynęło 80 zł. Koszty jakie poniosłam do tej pory:
60 zł wet mój w tym saszetki rc, 4 szt mięsne, 3 szt instant
42 zł wet z wtorku, sama wizyta, bez saszetek
38 zł autobus do Jeleniej Góry
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 17, 2008 3:08

Zaraz wychodzimy, trzymajcie kciuki z dobrą podróż.

Najgorsze, że muszę ją budzić i zabierać w zimnicę. Ma termforek, ale mimo wszystko boję się , że zmarznie.
ObrazekObrazek

martka

 
Posty: 6250
Od: Śro gru 28, 2005 23:11
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw kwi 17, 2008 8:56

Kicia już w rękach Edziny.. :D
Edzina jak znajdziesz się w zasięgu komputera, bardzo prosimy o najnowsze wieści..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw kwi 17, 2008 9:17

Dobrze, że wszystko dobrze :wink:
A jak kocia zniosła podróż?

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Czw kwi 17, 2008 9:27

tak tak .. czekamy na wieści ...
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Czw kwi 17, 2008 10:55

kcem fffszystko wiedzieć..... :?: :?: :?: :?: :?:
Serniczek
 

Post » Czw kwi 17, 2008 11:02

A w ch....e z tym wszystkim! :evil:
W zyciu takiego kota nie widzialam... Skora i kosci... Kto ja doprowadzil do takiego stanu??
Bylo troche nerwow, bo okazalo sie, ze nie mam telefonu do martki a spoznilam sie troche. Oblecialam caly dworzec, telefon do bettysolo - nie odbiera. No to do aamms zeby ratowala. :-) Na szczescie uslyszalam, ze zaraz przyjedzie spozniony pociag z Wroclawia. Uffff....
Martka za 10 minut miala powrotny, wiec szybkie przekazanie i tyle.
Ta kotka w zasadzie nie przypomina kota tylko szczurka... :? Tak mi sie od razu skojarzylo. Moze i persy sa ladne, ale chyba nie wszystkie.... :twisted:
Pojechalismy do weta. Dostala kroplowke, antybiotyki. Jutro znow jedziemy.. Ze szczeka jest cos dziwnego. Ma jakis szczekoscisk czy cos. Wetka nie mogla jej otworzyc pyszczka. Wyglada to na blokade, tak jak pisala martka. Boje sie, ze kot nie moze tak funkcjonowac...
Pobralismy krew na morfologie i biochemie. Wyniki beda jutro. Wazy 2,20 i wyglada jak polroczny kociak... :?
Kicia jest bardzo proludzka. Chodzi za czlowiekiem, ociera to swoje chude cialko.. Jest strasznie glodna. Zjadlaby wszystko, ale nie moze zjesc nawet z reki. Nawet jak wloze jej do pyszczka, to wszystko wypada.. Tak jakby nie mogla gryzc. Dalam jej gerberka z woda... W drugiej miseczce ma mleko.

Tak wyglada z gory:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Gdyby nie martka - zginelaby smiercia glodowa nad pelna miska...
Nazwalam ja Betty.
Ostatnio edytowano Czw kwi 17, 2008 11:25 przez Edzina, łącznie edytowano 1 raz
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Czw kwi 17, 2008 11:07

Jaka bieda... wychudzona... :evil:
Edzina, ona będzie piękna, na razie to brzydkie kaczątko, ale wiesz, co z takich wyrasta... :wink:

Misiu

 
Posty: 1268
Od: Wto paź 18, 2005 8:37

Post » Czw kwi 17, 2008 11:07

Nie wiem co napisać.. :crying:

A strzykawką da się ją karmić?
I co można poradzić na tą szczękę?
Wiadomo w ogóle co to może być?
Może trzeba to przeswietlić?

Edzina, dostałam od Serniczka kilka pięknych rzeczy na bazarek, specjalnie dla kici..
Dzisiaj wieczorem zacznę wystawiać..

Serniczku, kocia wróżko, dzięki.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw kwi 17, 2008 11:19

o matko i córko, jaka ona biedniutka :cry: ..
mam nadzieję ze z jej pyszczkiem to nic skomplikowanego ..
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 84 gości