Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

[mb]

To Kropcia taka sama jak moje koty, lubi się tarzać:lol:
Ja kładę specjalnie na krzesełka na balkonie kocyki żeby miały miękko
One tam lubią spać, oczywiście jak jest ciepło.

Kropcia uwielbia tarzanie sie w suchej, nagrzanej ziemi oraz wszelkie prace ziemne Kasia i Bisia wolą tarzanie w trawie.
W lecie też kładłam kocyki na krzesłach, ale na razie pogoda jest taka zmienna, że nie ma to sensu. Jest ciepło, gdy świeci słońce, ale gdy są chmury, to wygodne koty wolą wylegiwać się w domu

Przesyłam głaski i mizianki dla całej szóstki

[Anna61]

Kotki dziękują za głaski i mizianki

Dzisiaj też cieplutko(jeszcze), nie wiem jak u was?
Dziewczynki co porabiają?

[mb]

Dzisiaj też cieplutko(jeszcze), nie wiem jak u was?
Dziewczynki co porabiają?

U nas był piękny, rześki, słoneczny dzień

Niestety najpierw zrobiłam kotom dużą przykrość, bo o 11.30 musiałam wyjść. Były załamane.
Ale jaka radość była, gdy wróciłam już o 13.00 i można było wyjść na słoneczko Z tym, że Mruśka pospacerowała wcześnie rano, a potem spała, a Kasia skorzystała z nieuwagi Bisi i wymyła się na fotelu Bisi

A oto obszerna dokumentacja dnia dzisiejszego - dla tych, co mają dużo czasu

[Anna61]

Koci raj mają te kotki u Ciebie

[mb]

Fakt, że mają ze mną całkiem znośnie
A ja się cieszę, że są teraz zadowolone ze swojego losu, bo to przecież biedactwa, które mają już za sobą długie i niewesołe życie. Średnia wieku - ok. 11 lat, jak sądzę. Kasia i Kropcia są ze mną 3 lata i 3 miesiące, Mrusia - 2 lata i 4 miesiące, a Bisia - już 5 miesięcy.
Z Bisi zrobił się taki słodki puchatek

[anna09]

Wow, jaka zdjęciowa uczta Wielkie dzieki
Dziewczynki śliczne i widać, że zadowolone z ogródka, którego niektórzy im zazdroszczą Dziewczynki miałay dzisiaj cudny dzień na zewnątrz Chłopaki byli na balkonie tylko chwię, bo niedługo po tym, jak wróciłam do domu i po posiłu, wyszliśmy na balkon, zebrały się chmury i sie rozpadało. Chłopaki chwile przyglądali się padającym kroplom i zabrałam ich do mieszkania, bo zaczeło grzmieć... a ja się boję burzy

Dziewczynki mają wielkie szczęście, że trafiła im się taka Duża, jak Ty A Ty masz wielkie szczęście, że trafiły Ci się takie fajne dziewczynki Razem jesteście szczęśliwe

Prosimy wymiziać dziewczynki, a Tobie przesyłamy gorące pozdrowienia

[mb]

Chłopaki byli na balkonie tylko chwię, bo niedługo po tym, jak wróciłam do domu i po posiłu, wyszliśmy na balkon, zebrały się chmury i sie rozpadało. Chłopaki chwile przyglądali się padającym kroplom i zabrałam ich do mieszkania, bo zaczeło grzmieć... a ja się boję burzy

A u nas, po drugiej stronie miasta, nic nie padało i nie grzmiało wcale

Owszem, jesteśmy razem szczęśliwe, w każdym razie ja na pewno Dość często zastanawiam się nad tym, jak mogłam żyć bez nich?

Dziewczynki wymiziałam - bardzo były zadowolone, dziękuję za pozdrowienia i także pozdrawiam Ciebie i Twoich uroczych podopiecznych

[Anna61]

Dzisiaj pochmurnie u nas i przelotne deszcze
Moje kotki smacznie śpią, a Twoje ślicznotki co porabiają ?
Pewno dzisiaj ze spacerku nici

Ja mimo wszystko przesyłam Tobie i dziewczynkom gorące pozdrowienia

[mb]

Dzisiaj pochmurnie u nas i przelotne deszcze
Moje kotki smacznie śpią, a Twoje ślicznotki co porabiają ?
Pewno dzisiaj ze spacerku nici

Ja mimo wszystko przesyłam Tobie i dziewczynkom gorące pozdrowienia

Dziękujemy za gorące pozdrowienia i z kolei pozdrawiamy Was słonecznie

A to dlatego, że w naszych stronach leje od wczesnego ranka Przez południe byłam w centrum Krakowa (ja mieszkam na północy) i po prostu mnie zlało dokładnie. Gdy wróciłam około 14.00 przez chwilę nie padało i dziewczyny wyszły, żeby zobaczyć, co tam słychać. Jednak wróciły szybciutko z powodu niskiej temperatury i mokrej trawy. Teraz już od blisko trzech godzin śpią twardo. Zanim poszły spać, przez moment było zamieszanie, bo Mrusia znowu podsiadła Bisię na fotelu i Bisia ze zdenerwowania biegała po mieszkaniu, jak tygrys w klatce Gdy zabrałam Mruśkę z fotela, Bisia szybko najadła się na zapas (kolejny raz ) i popędziła ułożyć się na SWOIM fotelu Ten fotel to obecnie najważniejsza rzecz w jej życiu

[anna09]

Niestety pogoda dzisiaj nie była zachęcająca do spędzania czasu na świeżym powietrzu, więc nie dziwię się dziewczynkom, ze nie chciały skorzystać z luksusu posiadania ogródka
Biedna Bisia, ciagle któraś z dziewczynek zajmuje JEJ fotel. Chyba Duża zaniedbuje swój obowiązek pilnowania koteczce JEJ własności

Proszę wymiziać, wyściskać i wycałować od nas dziewczynki, Ciebie serdecznie pozdrawiamy, a całej piątce zyczymy kolorowych snów

[mb]

Biedna Bisia, ciagle któraś z dziewczynek zajmuje JEJ fotel. Chyba Duża zaniedbuje swój obowiązek pilnowania koteczce JEJ własności

Proszę wymiziać, wyściskać i wycałować od nas dziewczynki, Ciebie serdecznie pozdrawiamy, a całej piątce zyczymy kolorowych snów

Jeszcze tylko Kropcia nie próbowala, jak to jest na fotelu Bisi
Ja zawsze specjalnie trochę odczekuję, zanim danego intruza zabieram z fotela, żeby się nie czuł skrzywdzony i nie odgrywał się na Bisi

Dziewczyny dziękują za mizianki, wyściskanie i wycałowanie , a ja - za pozdrowienia
Pogoda wieczorem była taka smętna, że kolorowe sny bardzo się nam przydadzą

[Anna61]

Znowu brzydka pogoda

Moja koleżanka w pracy, jak im pies zajął fotel to kupiła drugi żeby nie było złości
Tobie też proponuję takie wyjście z sytuacji
I będzie wilk syty i owca cała

[mb]

Znowu brzydka pogoda

Moja koleżanka w pracy, jak im pies zajął fotel to kupiła drugi żeby nie było złości
Tobie też proponuję takie wyjście z sytuacji
I będzie wilk syty i owca cała

Niestetety, ja mam tak zagracone mieszkanie, że nie zmieszczę jeszcze jednego mebla. No i obawiam się, że to nie o fotel chodzi, tylko o to, że to jest miejsce zajęte przez Bisię. Dopóki nie było Bisi, to nikogo ten fotel nie interesował . Tylko Kasia poleżała na nim 2 razy w ciągu 3 lat.

U nas też paskudna pogoda

[Anna61]

Niestetety, ja mam tak zagracone mieszkanie, że nie zmieszczę jeszcze jednego mebla. No i obawiam się, że to nie o fotel chodzi, tylko o to, że to jest miejsce zajęte przez Bisię. Dopóki nie było Bisi, to nikogo ten fotel nie interesował . Tylko Kasia poleżała na nim 2 razy w ciągu 3 lat.

U nas też paskudna pogoda

To Twoja Kasia prawie jak pies ogrodnika, sam nie zje i drugiemu nie da

Cieplutkie pozdrowionka z zimnych i deszczowych Pabianic przesyłam

[mb]

To Twoja Kasia prawie jak pies ogrodnika, sam nie zje i drugiemu nie da

Najgorsze jest to, że one wszystkie są takie i Bisia wspaniale się do nich nadaje
Same egoistyczne indywidualistki