» Nie wrz 14, 2003 15:52
czasami dobre renomowane hodowle oddają za darmo koty, które z roznych wzgledów nie nadają sie do hodowli. kiedys nawiazala ze mna kontakt pani, która chciala oddac za darmo młoda kotke somalijską, nosicielke kataru, bo wlasnie z tego powodu nie nadawala sie do reprodukcji a przede wszystkim stanwiła zagrożenie dla innych kotow z hodowli. byl jeden warunek - kotka miala byc wysterylizowana przez nowych wlasicieli. nie zdecydowalam sie wtedy, bo mialam malego, znalezionego na ulicy, kociaka w domu, ale podobaja mi sie somalijczyki i moze kiedys sobie takiego kupie.
do dzis zaluje pewnej okazji - rodowodowego brytyjczyka, wyjątkowej urody, na wystawie kotow, za niewielkie pieniadze, od rosyjskiej hodowczyni. kociak chwytal za serce, kto go widzial, moze potwierdzic.
czasami mozna kupic kota rasowego tanio, bo "nie poszedł" w swoim czasie za właściwa cene lub nie trzyma standardu a opieka i szczepienia kosztują.
sa ludzie, ktorzy marza o rasowym kocie a nie stac ich na zapłacenie 1800 zł za rodowodowego wystawowego brytyjczyka. czy to naprawde takie godne potepienia? jesli biora lub kupuja z dobrej hodowli wlasnie takie okazyjne kociaki? nie widze w tym nic zlego. koty rasowe sa rownie godne kochania jak dachowce.