Moja gromadka. Chorutkie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2008 9:27

Obrazek
Witam deszczowo. Lucuś nie choruj. Nie wolno Dużych martwić.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 16, 2008 10:07

mahob pisze:Lucek - bądź zdrowym, nawet niegrzecznym kotem :wink: :ok: :ok:


wlasnie!
bo niegrzeczny kot, to zdrowy kot
my chcemy miec tylko zdrowe koty!

przytulam mocno i nadal kciuki trzymam

pzdr
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 16, 2008 10:34

Lucek już wymiziany od cioć kochanych!

Tamtego posta pisałam ze szkoły, ale wyrzucili mnie od kompa...

Dodam jeszcze, że dziś rano w kuwecie była piękna koopa.
Teraz jak wróciłam, nakarmiłam do znowu. On mruczy, dupeczka w górę, ja nie wiem, co z nim jest. I tak go głaskałam i oglądałam całego, i... Może ja mam omamy wzrokowe, ale wydaje mi się, że ma złamany ogonek. Czekam na Tomka, żeby to obadał, bo ja mam słaby wzrok i może...
Lucek mieszka w... szafce starej kuchennej przerobionej naprędce przez Tomka na klatkę, no bo skąd wziąć tyle tych klatek nagle? Dziewczynki zajęły tą 'właściwą'.
Ale źle w niej nie ma, jest pięterko, osiatkowana część, żeby dużo światła miał...
Dlaczego on nie je sam????
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 10:42

anita5 pisze:Dlaczego on nie je sam????

Czy wet obejrzał mu paszczę i zęby? Może ma jakiś stan zapalny albo nadżerki? Ewentualnie może go np. gardło boli?
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 16, 2008 10:46

CoToMa pisze:
anita5 pisze:Dlaczego on nie je sam????

Czy wet obejrzał mu paszczę i zęby? Może ma jakiś stan zapalny albo nadżerki? Ewentualnie może go np. gardło boli?


Obejrzał bardzo dokładnie. Nic nie było.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 10:54

może Lucuś się tylko tak pieści ze sobą :roll: Karmelek też miał taki okres kiedyś że tylko z palca mi jadł :wink: Ogonek macałaś -nie ma boczych zgrubień ?
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 16, 2008 11:27

amyszka pisze:może Lucuś się tylko tak pieści ze sobą :roll: Karmelek też miał taki okres kiedyś że tylko z palca mi jadł :wink: Ogonek macałaś -nie ma boczych zgrubień ?


Kochana Amyszko, sama już nie wiem...

Zaraz pójdę sprawdzić.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 11:30

:ok: :ok: :ok: moc-ne kciuki !!!
"To, jak traktujesz koty, decyduje o twoim miejscu w niebie" - Robert A. Heinlein
Obrazek

Wojkor

 
Posty: 534
Od: Pon kwi 07, 2008 22:41
Lokalizacja: woj. śląskie

Post » Śro kwi 16, 2008 12:33

Moja Milenka też nie je za bardzo, ale dokopałam się robaków... :roll:
A była odrobaczana 2 tyg. temu, idę to wetki znowu...

Może on też ma robaki... :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 16, 2008 13:25

Wojkor, dzięki za kciuki, bardzo się przydadzą, w każdej ilości! :D

Kristinbb, robaki mogą być jak najbardziej, tylko nie wiem, jak go odrobaczyć, żeby się nic nie stało. Teraz dostaje antybiotyk, trzeba poczekać...

Tomek potwierdził, widzi to co ja, ogonek tuż przy końcówce złamany. :cry: Dzwoniliśmy do lecznicy, powiedziano nam, że z tym się nic nie robi. Może go to boleć, dlatego nie chce jeść...
To miał być dziki kotek, a jest supermiziak, mruczak, co leży na boczku i chce, żeby drapać i głaskać... Ech...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 13:54

:( Nic się nie da zrobić ? na pewno ? biedny kitek :cry:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 16, 2008 14:39

amyszka pisze::( Nic się nie da zrobić ? na pewno ? biedny kitek :cry:


Tak powiedział wet, jutro chyba się skonsultuję jeszcze...

Jak to się stało, gdzie on wlazł, co robił?
To tylko on wie, kochany Lucio.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 15:14

Na ogonek niekiedy coś spadnie, lub drzwi przytrzasną i nieszczęście gotowe. U chłopaka mojej córki kotka pociągła serwetkę na której stał wazon i utrącił kotce ogonek :( . Miała amputowaną tą końcówkę i teraz jest już dobrze, ale na szczęście to kot domowy. Z kotami co żyją na wolności jest gorzej, bo ogon kotu jest bardzo potrzebny do utrzymania równowagi, służy też jako ster gdy kot spada.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 16, 2008 15:42

On już nie wróci do ogrodu... On jest przekochany, cudowny!

Przed chwilą zaczął sam jeść. Nie jakoś dużo, ale porcyjkę zjadł.
Ile to radości!!!
:D :D
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 16:47

:D :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana, muza_51 i 29 gości