Tosia po 2 operacji oka..CZujemy sie lepiej ;)

[milenap]

zapraszam na bazrek dla dziewczynek ślicznych

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2993285#2993285

[kristinbb]

Podrzucamy...

[Anna Rylska]

Dzień dobry Wszystkim

nie mamy dobrych wiadomości - niestety Tosieńka chyba podlapapla jakiegos wirusa (tak mi sie wydaje jeszcze nie wiem, bo po 15 idziemy do weta) wczoraj wieczorem już byla taka nijaka a dziś jest jeszcze gorzej - ma temperature - 39,5, leczy jak dętka przykryta kocem, nie chce jeśc, jest rozpalona i ma problemy z chodzeniem, chyba bolą ją mieśnie - tak mi sie wydaje glówka gorąca, nosek suchy i cieply
wet dopiero od 15, wiec nieistty musimyjakośc wytrzymac

[Anna Rylska]

mamy jakiegoś wirusa, tak powiedzial pan doktor
Tosia dostala betamox, tolfedyne na zbicie gorączki i witaminki; jeżeli dziś bsdzie gorączka to idziemy do weta, jeśeli nie, to we wtorek.
Nie ma zbytnio apetytu, nawet ulubionej saszetki nie chciala, polizala tylko kupilam jeden convalescent w proszku i troszke popila zupki

ale bawić sie nie che, glównie lezy, odpoczywa pod kocykiem, bolą ja chyba lapki, nie wiem stawy, jak to przy chorobie :

[ewung]

Koachana Tosieńko co to się znowu dzieje z moją koteczką ulubioną? Ja tu wchodzę po dobre wieści a czytam że tu jakieś wirusy. Tosieńko bardzo Cię proszę zdrowiej ładnie i szybciutko bo się Ania i inni bardzo martwią. Tosienko bardzo mocno zaciskamy łapeczki i kciuki za Twoje zdróweczko.
Dużo głasków dla pysieńka słodkiego.
Aniu wierzę że w końcu Tosiaczek wyjdzie na prostą całkiem i będzie zdrowym kotkiem. Dzięki Tobie!

[Anna Rylska]

ewung bardzo dziekujemy

mi sie wydaje, że tosienka tam poprostu zareagowala na wizyte u homeopaty; może to przez stres choroba ją złapała

[kristinbb]

Oj jaka ta Tosieńka jest biedna....
Głaski dla Tosieńki...
Ale fakt stres może spowodować chorobę...

[Anna Rylska]

stres daje sie mocno we znaki
dziś kicia się posiusiala u weta, ale musialam z nia iśc za antybiotyk; wczoraj tez bylismy bo byla wieczorem goraczka i nie bylo wyjścia
gardziolko jest czerwone, zaplalenie drórnych dróg oddechowych; kiciula skrzeczy
juz chyba mięśnie tak nie bolą, bo zaczyna spacerować

[Anna Rylska]

wczoraj nie wiem co się stało, tosienka zjadła troche saszetki hills a po jakims czasie wymiotowała
nie raz ale w ciągu godziny aż 4 razy dałam jej proszek na wymioty z elektolitami; rano nie bardzo ciała jeśc, ale na szczęście sama dużo pije przegotowanej wode rozcieńczoną z semieniem

dzis wieczcozrem idziemy do weta
w oskrzelach nadal rzęzi
biedulka moja

[kristinbb]

Oj biedna ta Tosieńka....

Moja Milenka jak biorę ją na ręce ,to już wie ,
że do weta i zawsze mnie obsiusia...

[Anna Rylska]

stres jest zabujczy dla kotów

dziś juz nie ma wymiotów; ale z jedzeniem nadal slabiutko ; dokupilam convalescenta juz nie bede eksperymentowac z niczym innym narazie

Tosia nadal bardzo kaszle, aż wszystko je w środku chodzi, mam wrażenie, że ona się rozsypie przy tym kaslaniu

[kristinbb]

Ech biedna ta Tosieńka, serce się kraje...
ale jak pomóc...nie wiem Aniu...

[Anna Rylska]

dziś juz jest lepiej, chyba gardlo przestaje bolec, bo sama zjadla convalescenta nie musialam jej prosic

jutro idziemy do weta na osluchanie, jeszcze kaszle ale jakby mniej, nie wiem jak tam w środku
dziewczynka sie naprawdę zalatwila

ah, zapomnialabym powiedzieć w kuwecie dziwnie sie zachowuje, to zrobic, to jej sie nie chce; to homeopatia

[Anna Rylska]

zapraszamy na nasz bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74768

[kristinbb]

dziś juz jest lepiej, chyba gardlo przestaje bolec, bo sama zjadla convalescenta nie musialam jej prosic

jutro idziemy do weta na osluchanie, jeszcze kaszle ale jakby mniej, nie wiem jak tam w środku
dziewczynka sie naprawdę zalatwila

ah, zapomnialabym powiedzieć w kuwecie dziwnie sie zachowuje, to zrobic, to jej sie nie chce; to homeopatia

robaki jej dokuczją w brzuszku??