» Pon wrz 15, 2003 11:57
Jest w Warszawie jeden pręgowany burasek, właśnie brązowy. na razie w trakcie leczenia, ma niewielkie zapalenie płuc, ale rzecz jest do wyleczenia. Śliczny jest, zdjecia będa jutro.
Koty łączą ludzi, którzy w innym przypadku nigdy by się nie spotkali.