RKBM i SKS 2 czyli Inka i Tygrysek umilają życie Meg ;)

[pixie65]

Zakładam, że płyn do higieny intymnej tworzy aurę nieprzyjazną grzybom? Nie wiem, jak reszta chemii w nich zawarta robi kotom.

A u Konia te czarne kropy schodzą w wyniku działań mechanicznych, więc musi Twoje mają co innego.

Nie robi.
W charakterze działań mechanicznych używam miękkiej szczoteczki do zębów.

[Meg9]

Co mam robić ?

Wyluzuj...

Tiaaa...
Równie dobrze możesz wegetarianinowi krwisty befsztyk doradzić

Boleję okrutnie nad tym, że utraciłam mozliwośc zmieniania tytułu wątkowi

Pfff !
Złosliwizna...

A powiedz, co byś chciała napisać ? Może uwzględnię.

[Monostra]

"Nic już nie wiem !

Co mam robić ? "

Przestać moczyć wątek łzami , napić się nalewki (wiśniówka lepsza ) i zacząć od najprostszych sposobów. Dwa-trzy dni Cię nie zbawią (właśnie, kiedy to zauważyłaś?), a mało prawdopodobne jest, żeby to już było nadkażenie bakteryjne. W grzyba też za bardzo nie wierzę - antybiotyków nie jadły, a chciałabym, żeby wszystkie dzikie koty były tak osłabione i miały takie straszne stresy .
Wiem, że łatwo się pisze z dala, ale nie ma co strzelać z armaty do wróbla. Im mniej leków, tym lepiej.

[Meg9]

... płyn do higieny intymnej...

hę ?

P Ł Y N
D O
H I G I E N Y
I N TY M N E J

np. http://www.alejahandlowa.pl/tr/branza/z ... 14203.html

Och !
No tak !
TERAZ rozumiem !

[redaf]

TERAZ rozumiem !

Na pewno?
To były przykłady preparatów dla ludzi.
Ty masz poprosić w aptece o specjalny płyn dla kotek.

[pixie65]

Co mam robić ?

Wyluzuj...

Tiaaa...
Równie dobrze możesz wegetarianinowi krwisty befsztyk doradzić

Właśnie...befsztyk też jest OK.
W charkterze okładu.

[Meg9]

TERAZ rozumiem !

Na pewno?
To były przykłady preparatów dla ludzi.
Ty masz poprosić w aptece o specjalny płyn dla kotek.

Ktos tu sobie pięknie drze łacha ze mnie.

[pixie65]

TERAZ rozumiem !

Na pewno?
To były przykłady preparatów dla ludzi.
Ty masz poprosić w aptece o specjalny płyn dla kotek.

Ktos tu sobie pięknie drze łacha ze mnie.

Etam...

[Meg9]

Co mam robić ?

Wyluzuj...

Tiaaa...
Równie dobrze możesz wegetarianinowi krwisty befsztyk doradzić

Właśnie...befsztyk też jest OK.
W charkterze okładu.

Na podbite oko ?
Znaczy, mam go kupić dla redaf ?

[redaf]

Co mam robić ? "

Przestać moczyć wątek łzami ...
napić się nalewki (wiśniówka lepsza )...
i zacząć od najprostszych sposobów.
Dwa-trzy dni Cię nie zbawią (właśnie, kiedy to zauważyłaś?),
a mało prawdopodobne jest, żeby to już było nadkażenie bakteryjne.
W grzyba też za bardzo nie wierzę - antybiotyków nie jadły,
a chciałabym, żeby wszystkie dzikie koty były tak osłabione i miały takie straszne stresy .
Wiem, że łatwo się pisze z dala, ale nie ma co strzelać z armaty do wróbla.
Im mniej leków, tym lepiej.

Haaaalooo, Meg!
Głos rozsądku do Ciebie przemawia!
Nie udawaj, że nie słyszysz

[pixie65]

[redaf]

Na podbite oko ?
Znaczy, mam go kupić dla redaf ?

Chcesz dorzucić tym befsztykiem z Zielonej do Warszawy, żeby mi podbić oko?
Jak Ci się uda - szacun wielki

[Meg9]

Na podbite oko ?
Znaczy, mam go kupić dla redaf ?

Chcesz dorzucić tym befsztykiem z Zielonej do Warszawy, żeby mi podbić oko?
Jak Ci się uda - szacun wielki

Zanim dojedzie do ciebie, będzie juz odpowiednio twardy.
Gorzej jak będzie się już sam ruszał.
Trajektoria może się zaburzyć.

[pluszak]

Grzyb nazywa sie grzyb a smaruje takim lekarstwem co mam w dużej strzykawce i trzeba z tego zrobić roztwór - 1 ml leku na 50 zl wody - i tym pacać co drugi dzień...
Mogę dopytać jak sie nazywa, dzisiaj nie zabłysnęłam w tym kierunku...

Immaverol, Victor przez to przeszedł, Kotsie właśnie przechodzi. łączymy się w bólu

[redaf]

Grzyb nazywa sie grzyb a smaruje takim lekarstwem co mam w dużej strzykawce i trzeba z tego zrobić roztwór - 1 ml leku na 50 zl wody - i tym pacać co drugi dzień...
Mogę dopytać jak sie nazywa, dzisiaj nie zabłysnęłam w tym kierunku...

Immaverol, Victor przez to przeszedł, Kotsie właśnie przechodzi. łączymy się w bólu

Doczytaj, to Ci przejdzie!