Kat.Niekochane-19-20 IV.zapraszamy na impreze do Silesi.s98

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2008 9:26

CoToMa pisze:
iwona_35 pisze:
CoToMa pisze:Kto to?

Obrazek



Ja wiem, Ja wiem... :D :D :D :D :D :D :D :D :D to kotek, który pojechała do Was jako dziewczynka a stała się chłopakiem :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D

Co więcej, przyjechał do nas mając problemy z łapkami, a teraz śmiga nawet pod sufitem (co widać na załączonym obrazku) :D


Nawet miał brzydki przydomek-Przykurcz, weci stwierdzili,że to nieuleczalne, a tu proszę :D :D :D


A jak Dziurkacz?
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon kwi 14, 2008 9:27

Dziurkacz ma się bardzo dobrze :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon kwi 14, 2008 11:12

Maseczka jest już zdrowa (chyba), dzisiaj lub jutro idę z nią do weta na kontrolę, potem szczepienie i... będziemy szukać domku.
Malutka jest przesłodka, apetyt dopisuje, ładnie kuwetkuje i ... ustawia do pionu pozostałe sierściuchy.
Zabawnie to wygląda: najmniejsza jest a inne koty omijają ją łukiem.
Brzusio się trochę zaokrąglił, futerko gładziutkie i błyszczące, po prostu: cud-miód :lol: :lol:
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Wto kwi 15, 2008 8:16

mar9 pisze:Maseczka jest już zdrowa (chyba), dzisiaj lub jutro idę z nią do weta na kontrolę, potem szczepienie i... będziemy szukać domku.
Malutka jest przesłodka, apetyt dopisuje, ładnie kuwetkuje i ... ustawia do pionu pozostałe sierściuchy.
Zabawnie to wygląda: najmniejsza jest a inne koty omijają ją łukiem.
Brzusio się trochę zaokrąglił, futerko gładziutkie i błyszczące, po prostu: cud-miód :lol: :lol:


To poprosimy o piękne zdjęcia Maseczki :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto kwi 15, 2008 8:26

Wieści poranne:

Czekoladka jest poza schroniskiem.

Trafi do DT do Miki.

Na razie dałyśmy ją do lecznicy na badania, czy wszystko jest w porządku.
Wiem, że krótko , ale czekamy na wieści :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto kwi 15, 2008 11:28

Uffffff
ależ sie cieszę, ze Czekoladka będzie w domu tymczasowym :D .
Bardzo było mi zal malentasa.

U mnie kłopoty.
Maja zdrowieje, ale z moim Duszkiem cos jest nie tak.
Nie je, jest bardzo osowiały. Nos zrobił mu sie biały :( .
Za chwile jade na badanie krwi.
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 15, 2008 11:36

tangerine1 pisze:U mnie kłopoty.
Maja zdrowieje, ale z moim Duszkiem cos jest nie tak.
Nie je, jest bardzo osowiały. Nos zrobił mu sie biały :( .
Za chwile jade na badanie krwi.


ojj, niedobrze :( tangerine, daj koniecznie znać , jak wrócisz od weta
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto kwi 15, 2008 14:00

iwona_35 pisze:
tangerine1 pisze:U mnie kłopoty.
Maja zdrowieje, ale z moim Duszkiem cos jest nie tak.
Nie je, jest bardzo osowiały. Nos zrobił mu sie biały :( .
Za chwile jade na badanie krwi.


ojj, niedobrze :( tangerine, daj koniecznie znać , jak wrócisz od weta


Utoczono mojemu Dusiowi krwi i czekamy na wyniki.
Martwie sie bardzo. Jest osowiał, nastroszony, smutny.
No i nie chce jesc :(
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 15, 2008 14:35

trzymam kciuki za Duszka ...myśle że limit chorób i złych wieści mamy już stanowczo przekroczony .............
Pusia [*] Bonus [*]

ko_da1

 
Posty: 4174
Od: Nie sie 13, 2006 13:48
Lokalizacja: Chorzów Batory

Post » Wto kwi 15, 2008 14:43

to ja się jeszcze dołączę, że mi się Markiza rozchorowała
kicha seriami po 4-5 razy i już jej w nosku bulgocze :cry:
wczoraj byłam z nią u weta dostała zastrzyk antybiotyk, zestresowała się biedulka, napłakała a jeszcze muszę ją faszerować syropkiem z antybiotykiem
gdzie ją mogło przewiać jak ja nawet okna nie otwierałam :?:

Mam tylko nadzieję że wirus nie przejdzie na Balbinkę :roll:

no i trzymam kciuki za Duszka :roll:
Obrazek

Lola_

 
Posty: 1165
Od: Śro gru 12, 2007 19:45
Lokalizacja: Siemianowice

Post » Wto kwi 15, 2008 18:00

Spiesze z informacja, ze zawiozlysmy z Myszoskoczkiem Szprotke vel Pumke do Sosnowca do nowego domu u mojego kolegi :) Pumka zwiedza domek i przy okazji froteruje panele podlogowe brzusiem ;) a rezydent, wielki kocur odspiewal arie operowa zycia! ;) Nastroszone futro, syki, warczenie i miauuauuuuuauuuuu w niskich rejestrach, jednym slowem duzo sie dzieje w nowym domu Pumki. Mam nadzieje, ze kocur zaakceptuje Pumke, bo on nie lubi konkurencji :( na szczescie moj kolega jest cierpliwy i na pewno nie odda kici po 2 dniach. Zreszta jestem z nim w kontakcie i jakby co bedziemy reagowac. Byleby nie doszlo do pazuro- i zębo-czynów. Kocur jest conajmniej 2 razy wiekszy niz Pumka. Aha, Mala... i wyglada calkiem jak Murzynek :D

karee

 
Posty: 1172
Od: Pon lip 02, 2007 10:40
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 15, 2008 20:46

Powodzenia Pumeczko :D
Mam nadzieje, ze to juz TEN domek.

Markizko zdrowiej szybko i nie sprzedaj choróbska Balbince.

A ja jestem wsciekła jak mało kiedy.
Dwukrotnie dzwoniłam do swojej lecznicy.
Nie zrobili badan krwi, bo mieli za malo 'krwi' i nie opłacało im sie włączac maszyny :evil:.
Czekaja az uzbierają materiał od 5 pacjentów.
Co za idotyczny argument :evil:.
A Duszek nie je i spedza cały dzien w jednym miejscu i w jednej pozycji :cry: .
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Wto kwi 15, 2008 20:53

kurcze no
i nie wiem czy sie cieszyc ,cy płakac
:roll:

Super ,ze Bajeczce szykuje sie nowy cudny stały dom.
Super ,ze Pumka dostała szanse
Super ,ze Maseczka juz w formie.

Super ,ze Czekaoladka w szpitaliku-mam nadzieje, ze jej sie uda.

Ale Markizka-ty nie choruj-nooo
lola -bardzo sie nie przejmuj-wyleczy sie dziewczyna

No i Dusiooo :( -prosze pozbieraj sie , bardzo, bardzo sie martwie-trzymam kciuki.
Może nie jesc z 3 dni-jesli ma nochal zatkany, dajesz rade mu wciskac conwalescensa choc troche?

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto kwi 15, 2008 21:17

Mała1 pisze:No i Dusiooo :( -prosze pozbieraj sie , bardzo, bardzo sie martwie-trzymam kciuki.
Może nie jesc z 3 dni-jesli ma nochal zatkany, dajesz rade mu wciskac conwalescensa choc troche?


on nie ma zatkanego nosa.
W tej chwili nie ma zadnych objawów choroby.
Nie je siedzi skulony w jednym miejscu :( .
Jestem tak strasznie wsciekła o te badania :evil:
Obrazek

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Śro kwi 16, 2008 7:32

Tak sie Bajeczka zaznajamiała ze swoja przyszłą Panią
Obrazek

Bardzo się ciesze z domku Pumki. Trzymam mocno kciuki za zdrowie Dusia.
Obrazek

Irma

 
Posty: 1719
Od: Czw kwi 28, 2005 10:09
Lokalizacja: Katowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: luty-1, puszatek, teesa i 330 gości