Koty Babci i Rustie I

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2008 8:37

Rustie pisze:Z BezOgonkiem bardzo źle, nie wiemy co się dzieje...
:(

Mocno trzymam kciuki i wysyłam ciepłe myśli...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pon kwi 14, 2008 8:47

Rustie pisze:Z BezOgonkiem bardzo źle, nie wiemy co się dzieje...
:(


:( Kurcze...

Kciuki za niego i TSC .

No i wogóle... :ok: :ok:

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 14, 2008 18:45

Co z BezOgonkiem?

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 14, 2008 21:25

Jeszcze żyje, zobaczymy rano... Stan krytyczny, cały dzień i najblizszą noc pod kroplówką. Zatrucie robalami, bo babcię podkusiło słuchać "dobrych" rad, zamiast weta i przesadziła z odrobaczaczem :? Na szczeście dostała go tylko na dwa koty, drugi czuje sie dobrze. Nigdy nie byłam tak wkur...iona

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 15, 2008 8:43

Zabiłyśmy go - albo za silny środek, albo już wcześniej miał uszkodzoną wątrobę (fip?), pewne objawy na to wskazują, i odrobaczacz go dobił.

Przepraszam, maluszku :cry:

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 15, 2008 8:50

Rustie - :cry: :cry: :cry:

Trzymaj się kochanie :cry:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto kwi 15, 2008 9:01

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto kwi 15, 2008 9:09

:cry: :cry: :cry: biedactwo
Obrazek
Obrazek Obrazek

mimw

 
Posty: 7010
Od: Sob mar 10, 2007 17:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 15, 2008 9:13

:cry:

[']
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Wto kwi 15, 2008 11:35

Tak mi przykro... :cry:
(')

Rustie - trzymaj się.
to mógł być fip...

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 15, 2008 17:06

Elu :cry:
Nie wszytkie da się uratować... A tyle już ocaliłyście razem z Babcią...

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 15, 2008 17:13

Rustie :cry:

nie obwiniaj siebie ani Babci
to tragedia, ale na pewno nie wasza wina
robicie tyle dobrego



Bezogonku, śpij spokojnie [*]

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

Post » Nie kwi 20, 2008 0:12

To nie był fip, była sekcja...

A u nas stara bida. 3 ostatnie dzikuski czekają na wypuszczenie, ale pogoda paskudna :?
Kretynek został sprzedany :wink: (za siatę delikatesów własnej roboty z ekologicznego gospodarstwa, tym samym w osiaganiu korzyści materialnych w zamian za tymczasy przebiłysmy Toszę :twisted: ). Dom super, po dwóch dniach są w sobie zakochani bez pamięci (a tak się bałam - ten kot wyraźnie mnie nie cierpiał i zwiewał na mój widok, bałam się że w nowym domu będzie zgrywał dzikusa). Z psem, pięknym podhalanem jeszcze się nie poznał, ale powinno być bez zgrzytów (chłopaki mają własne, oddzielne pokoje - i to niby JA jestem stukniętą kociarą :lol: ).

Piratka pojutrze ma wyciągane szwy z powiek. Tzn. te 2 z 5, których nie załatwila sama :wink:
TSC miała mieć szereg konsultacji w tym tygodniu, ale złapała zapalenie oskrzeli. Ponieważ infekcje dopadają ją z zadziwiającą regularnością, były robione testy - fiv i białaczka wykluczone :D Leczymy, łapa poczeka, bardziej popsuć się nie może ;)

Jest jeszcze wielki kocur, z łapanki, który okazał się nie-dziki. Ma pełen zestaw pasozytów skórnych i wewnetrznych, eliminujemy je pomału. Jest cudnie umaszczony, nawet nie wiem jak to nazwać. Są "bure szylkretki", prawda? To on jest w takim razie "burym rudasem" :love:

Łatka - krówka z Włoszczowej, w poniedziałek rano umówiona jest na kastrację.
A propos: zostawiłam telefon w pracy, net to mój jedyny kontakt ze światem w tym momencie, za to JoasiaS netu w weekend nie ma. Czy ktoś, kto ma do niej numer (ja mam w telefonie) mógłby do niej zadzwonic/puscić smsa, że babcia bedzie w lecznicy, więc niech wpadnie do mnie na Karmelicką?! Zadzwonię do niej w pn rano. Plizzz...

Rustie

 
Posty: 2395
Od: Wto paź 21, 2003 6:11
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie kwi 20, 2008 6:42

Witam porannie...
Obrazek

Zawsze i wszędzie trzymam kciuki za Wasz zwierzyniec :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Nie kwi 20, 2008 8:20

Podrzucę, kto ma numer do JoasiaS :?:

progect

 
Posty: 5771
Od: Nie lis 28, 2004 21:36
Lokalizacja: Kraków Bronowice teraz już Smardzowice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 174 gości