Syberyjczykopodobny... jestem TORIL, napewno facet:))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 14, 2008 6:34

Cześć Toril :D

Trzymaj się chłopie, ciężkie czasy idą 8O

:wink:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pon kwi 14, 2008 6:36

Cześć Toril :)

dlaczego Duża chce Ci udowadniac, że u niej w domu masz się dostosować do jej zasad :strach:
Przecież to my ustalamy zasady... :roll:
Moja też ciągle próbuje mnie przekonać, że to ona rządzi ;) Akurat 8)
Romek

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 14, 2008 6:37

Cześć Torilku :wink:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon kwi 14, 2008 8:26

Bry 8)
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon kwi 14, 2008 8:44

Ceść, Toril :) Uciekaj do naśkaś, u nas obowiązują MOJE zasady, a nie Dużej :)
Inka

MaryLux

 
Posty: 163930
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon kwi 14, 2008 8:49

...bry... Tori!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67146
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pon kwi 14, 2008 10:14

Cześć Toril :D
Nie daj sie, chłopaki muszą rządzić :twisted:

Rychu u władzy
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pon kwi 14, 2008 14:04

faktycznie tylko Toril ma nieobciete pazury, ale on narazie nie da sobie obciąć, a ja nie chcę go przymuszać, jakoś nie mam sumienia. Ale okres ochronny mamy już za sobą. Toril ma zabronione i "nakrzyczane", jak i bliźniaczki. Ale jest poprostu bardziej uparty niż one, a i bardziej mam do niego słabość. Jest taki kochany. Tosia i Pysia są od zawsze. Są spokojne, bez odruchów chowania. Nigdy nikt je nie skrzywdził. A chciałabym, by i Toril czuł się równie swobodnie i bezpiecznie ze mną.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon kwi 14, 2008 14:59

tosiula pisze:faktycznie tylko Toril ma nieobciete pazury, ale on narazie nie da sobie obciąć, a ja nie chcę go przymuszać, jakoś nie mam sumienia. Ale okres ochronny mamy już za sobą. Toril ma zabronione i "nakrzyczane", jak i bliźniaczki. Ale jest poprostu bardziej uparty niż one, a i bardziej mam do niego słabość. Jest taki kochany. Tosia i Pysia są od zawsze. Są spokojne, bez odruchów chowania. Nigdy nikt je nie skrzywdził. A chciałabym, by i Toril czuł się równie swobodnie i bezpiecznie ze mną.

Tosiula, tylko daj mu czas, a będzie tak. On i tak Ci już przecież ufa. :wink: :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 14, 2008 15:11

Wiem, ma już do mnie zaufanie. ale nieraz płakać mi się chce, jak wycofuje się mi z drogi gdy coś niosę, albo zbyt gwałtownie się poruszam. Jest jeszcze taki zastrachany czasem, a tak bardzo by chciał tak jak bliźniaczki wszędzie wejść, wskoczyć na kolana lub położyć się obok jak siedzę.
Przynajmniej już nie boi się spać ze mną i nie boi się gości. Przychodzi do pokoju i ciekawska patrzy. Kochany chłopolek.
Oczywiście absolutnie nie boi się wskoczyć na szafkę w kuchni i podbierać mi z deski mięsko, jak kroję im na kolację.
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon kwi 14, 2008 15:35

tosiula pisze:Wiem, ma już do mnie zaufanie. ale nieraz płakać mi się chce, jak wycofuje się mi z drogi gdy coś niosę, albo zbyt gwałtownie się poruszam. Jest jeszcze taki zastrachany czasem, a tak bardzo by chciał tak jak bliźniaczki wszędzie wejść, wskoczyć na kolana lub położyć się obok jak siedzę.
Przynajmniej już nie boi się spać ze mną i nie boi się gości. Przychodzi do pokoju i ciekawska patrzy. Kochany chłopolek.
Oczywiście absolutnie nie boi się wskoczyć na szafkę w kuchni i podbierać mi z deski mięsko, jak kroję im na kolację.

To znaczy, że jest BARDZO dobrze! :lol:
Już tam o swoje zadba! :wink:
A reszta przyjdzie :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pon kwi 14, 2008 16:03

jak dobrze dziewczyny, że jesteście :lol: jest kogo się poradzić :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pon kwi 14, 2008 16:07

tosiula pisze:jak dobrze dziewczyny, że jesteście :lol: jest kogo się poradzić :lol:

:lol: :lol:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Wto kwi 15, 2008 6:48

Tosiula, Romek, który nigdy nie miał powodów, żeby się bać czegokolwiek, bo nikt mu krzywdy nie robił tez czasem wygląda na tak zastrachanego, że aż mi go szkoda ;)

Najwazniejsze, że toril Ci zaufał, reszta się ułoży :)

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto kwi 15, 2008 6:52

Będzie dobrze :ok:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Hana i 25 gości