Czarnula - Orzeszka ma DT w Warszawie!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto kwi 08, 2008 6:31

grzyb na pewno w końcu sie podda!trzymam kciuki :wink:
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Wto kwi 08, 2008 19:41

Też myślę, że będzie dobrze :wink: , tylko trzeba czasu, żeby grzyba do końca wytłuc.
Trochę się martwię, że Miłka straciła apetyt :( , albo przez to lekarstwo na grzyba, albo po prostu kocinka ma dość izolacji :( .

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Wto kwi 08, 2008 20:42

:roll: Ale dostaje coś osłonowego?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Śro kwi 09, 2008 9:03

biedna Miłka, zjadła coś?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 09, 2008 11:42

Modjeska pisze::roll: Ale dostaje coś osłonowego?


dostaje hepatil.

Nie wymiotuje, nie robi brzydkich kupek, tylko nie chce żreć :( .
Wczoraj zdesperowana wyciągnęłam puszeczkę almo nature, to zjadła :roll: , ale najpierw musiała się pozastanawiać :? .
A dzisiaj znowu protestuje :( .

Mój jeden z osobistych kotków po dwóch tygodniach brania Terbisilu zaczął tak wymiotować, że mało, że musiałam odstawić lekarstwo, to jeszcze przez 4 dni jeździłam na kroplówki. W końcu kot został ogolony 8) .
Pozostałe koty nie miały żadnych sensacji.
Wracając do Miłki, to raczej myślę, że to problem izolacji. Boję się, że jak ją za wcześnie wypuszczę, to będę znowu przerabiać problem grzyba ze wszystkimi swoimi kotami. Wprawdzie wszystkie moje koty są już zaszczepione, ale skuteczność szczepionki wydaje mi się mocno wątpliwa, a raczej już wiadomo , że u mnie pomimo szczepionki koty zarażają się :( .
Nawet pytałam wetkę o ewentualne zaszczepienie Miłki, ale odradziła :( .

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Śro kwi 09, 2008 13:34

Izolacja to stresowa sytuacja NA PEWNO.
Dogadzaj jej jak tylko możesz.
Biedaczka i tak jest bardzo dzielna.
Obrazek

aGula1810

 
Posty: 60
Od: Pt cze 01, 2007 23:18

Post » Śro kwi 09, 2008 15:52

kochana Miłka, na pewno bedzie dobrze, w końcu ten grzyb pójdzie precz od takiej fajnej kici :D
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 09, 2008 18:40

Beata, codziennie do Was zaglądam, życzę Ci wytrwałości.
Miłko nie poddawaj się :!:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Czw kwi 10, 2008 6:31

do gory Miłka
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw kwi 10, 2008 23:45

I jak czy Miłka coś zjadła?
Obrazek

aGula1810

 
Posty: 60
Od: Pt cze 01, 2007 23:18

Post » Pt kwi 11, 2008 8:24

jak tam?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob kwi 12, 2008 8:16

co u Miłki?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob kwi 12, 2008 17:05

Miłko - powodzenia w walce z grzybem i skacz po domek!
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 22:16

:wink: Miłka, ty lepiej jedz bo jak cię ogolą to nie będziesz się nadawała do żadnego towarzystwa, tylko co najwyżej do mysiej dziury :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie kwi 13, 2008 8:20

jak tam? zjadła coś?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Jura i 13 gości