Bombilla ma DOM!!! :D :D :D gratulujemy dokocenia, mb!!! :))

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2008 8:59

Witam bardzo słonecznie! :D
Ja muszę wyjść i głowy mi nie urwie wiatrzysko!

Ostatnio w radiu słyszałam że jedna pani ma 24 letniego kota 8O
i to zdrowego :D w programie dr.Sumińskiej.
Znaczy się, cieszmy się radością naszych koteczków, bo przed nimi jeszcze kawał życia :1luvu:
Mizianki dla dziewczynek zasyłam :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 10, 2008 20:56

kasia86 pisze:Ostatnio w radiu słyszałam że jedna pani ma 24 letniego kota 8O
i to zdrowego :D w programie dr.Sumińskiej.
Znaczy się, cieszmy się radością naszych koteczków, bo przed nimi jeszcze kawał życia :1luvu:
Mizianki dla dziewczynek zasyłam :D

Dziewczynki dziękują za mizianki :D

A koty rzeczywiście żyją dłużej od psów i w dobrych warunkach, zdrowe koty dożywają do dwudziestki, więc może się trafić i 24-latek :D

Dzisiaj moje biedne koty miały dzień, który niezbyt dobrze się zaczął, ale dobrze się skończył. Pogoda od rana była piękna, prawie letnia, wszystkie rwały się do wyjścia, tymczasem wyjść musiałam ja i to niestety nie do ogródka. Wróciłam dopiero koło 16-tej i w przedpokoju przywitał mnie tłum nieszczęśliwych kotów, trzymanych przez złą Pańcię w zamkniętym, zaciemnionym mieszkaniu (rolety antywłamaniowe :( ) i do tego w oparach :wink: kupek. Ale gdy już otworzyłam okna, to można było sobie spędzić czas na świeżym powietrzu aż do zupełnego wieczora :D

Tak więc w sumie ten dzionek był dla nas dość męczący i dlatego już teraz życzymy wszystkim kotkom i ich Pańciom dobrej nocki i słodkich snów :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 10, 2008 21:33

U nas wcale nie było tak ładnie, było pochmurnie i był wiatr. A zapowiadało się bardzo ładnie :(
To rzeczywiście dzisiaj Twoje koteczki były bardzo nieszczęśliwe, dosyć że w zaciemnionym pokoju, to jeszcze bez Pańci :(
Co do oparów, to znam ten ból a raczej smr... :smiech3: bo niektóre koty nie zagrzebują urobku :?

Mam nadzieję, że jutro wynagrodzisz dziewczynkom dzisiejszy dzień :? :wink:

Dobranoc i miłych snów. :D
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Czw kwi 10, 2008 21:38

Wyobrażam sobie, że dziewczynakom było tym bardziej smutno z powodu konieczności siedzenia w domu, że pogoda była piękna :D Pewnie czuły się strasznie pokrzywdzone, że maja ogródek, a wyjść nie mogą. Chociaż z drugiej strony... przecież rolety były zaciagnięte, więc nie wiedziały, że pogoda cudna :wink: Drugiej połowy dnia mogę (sama, jak również w imieniu Baksa i Gina) pozazdrościć :oops: Chłopaki dzisiaj też spędzili wwiększość dnia sami, ale przed południem spędzili chwilę na (tylko :( ) balkonie :D

Dziekujemy za życznia i przesyłamy Tobie wwiosenne pozdrowienia, a dziewczynkom mizianki i życzenia wielu wsapaniałych chwil w ogródku jutro :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 11, 2008 14:29

Co tak daleko? 4 strona :(
Niema nikogo w domku?
Może wszyscy :smiech3: działają w ogródku?
Tylko proszę nie przemęczać małych dziewczynek :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Pt kwi 11, 2008 20:00

A co tutaj tak cicho? :roll:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 11, 2008 21:41

anna09 pisze:A co tutaj tak cicho? :roll:

Bo ciocia mb jakiegoś doła dzisiaj podłapała - na koniec męczącego i głupiego tygodnia :evil: Nie będę się tutaj o tym rozpisywać, bo takie rzeczy uskutecznia się :wink: na Koci-łapci. W każdym razie jest tak, że lubię walczyć z poważnymi problemami, ale jak do nich dołączają jeszcze jakieś duperele (przepraszam :oops: ), to bywa, że czuję się zmęczona.
Niemniej udało mi się (chyba wreszcie) w tym tygodniu uporać się ze sprawą tych dziwnych kupek Bisi, które miały być wywoływane a to przez antybiotyki, a to stres, a to znowu nietolerancję pokarmową. Nie pisałam już o tym, ale ostatnio problem znowu powrócił i to w czasie podawania karmy, która początkowo wydawała się nie szkodzić. No i w sumie zaczęło to wszystko przypominać jakiś koszmar, bo końca temu nie widać: Bisia się męczy, ciągle je i pije, bo czuje się głodna, ja co chwilę usuwam okropne kupki, zużywając potrójną ilość żwirku, skupuję różne karmy "na próbę", a Mruśka, która jest alergikiem i nie może jeść większości karm, a nie sposób ją upilnować, żeby nie podjadała Bisi - ma cały pyszczek w czarnych, alergicznych plamach :( Zaczęłam więc ostatnio zastanawiać się, czy to przypadkiem nie jest lamblioza. Obawiałam się jednak, że pozanoszę kupki do badania, a badanie może nie dać wyniku potwierdzającego, co się zdarza, i co wtedy? Poza tym miałam wątpliwości, czy kot, który ma pasożyty może wyglądać tak dorodnie :wink: jak Bisia teraz.
Poszłam więc do swojego weta i opisałam mu całą sytuację ze wszystkimi szczegółami, łącznie z tym, że Bisia miała robiony komlet badań i wyszło, że jest zdrowa, żadnych chorych trzustek, czy czegoś takiego. Po wysłuchaniu orzekł, że kot który ma pasożyty - marnieje, a nie tyje i że badanie kału można zrobić w każdej chwili, ale że według niego to jednak nietolerancja pokarmowa. Dał mi dla Bisi lekarstwo na stany zapalne jelit i poradził, żeby jakoś dobrać odpowiednie jedzenie i zobaczyć, co będzie. Jeśli nic się nie zmieni, to będziemy robić badanie. No i Bisia od trzech dni dostaje ten lek oraz karmę Nutram Sensitive Stomack, którą może jeść także Mruśka i - odpukać - od razu zaczęła robić normalne kupki. Na razie jednak nie wpadam w przedwczesną radość, żeby nie zapeszyć, ale może tym razem coś z tego będzie. Lekarstwo jest na 8 dni.
Tak więc uprasza się wszystkich o trzymanie kciuków za prawidłową pracę brzuszka Bisi - takie kciuki zawsze bardzo pomagają :D
Dziękujemy za pamięć, pozdrowienia i mizianki :D oraz życzymy Ciociom spokojnej, zdrowo przespanej nocy oraz radosnego, wiosennego poranka w gronie dorodnych kotów :lol: A ja oczywiście miziam wirtualnie wszystkie koteczki i kocurki :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 11, 2008 22:43

Kciuki są w gotowości :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Współczuję kłopotów z Bisi układem pokarmowym. Miejmy nadzieję, że teraz już wszystko zostanie w normie.

Przepraszam, że dzisiaj tak krótko, ale jestem padnieta i idę spać w nadziei, że chłopcy przespiącałą noc :)

Dziękujemy za zyczenia, a chłopaki za mizianki :D Przesyłamy całe mnóstwo głasków dla dziewczynek i pozdrowienia dla troskliwej Dużej czterech ślicznych dziewczynek :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 7:04

Moje :ok: :ok::ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: też są! :)

Dobrze że już wiesz jaką karmę podawać, bo szukanie, i dobranie dla obu kotek jest to duży problem. Uporałaś się z tym problemem :)

Najważniejsze że nic poważnego Bisi nie dolega :D a jej Pańcia będzie mogła spać spokojnie, bo na pewno sen Ci z powiek znikał :(

Przesyłam dużo mizianek dla dziewczynek, ze szczególnym uwzględnieniem Bisiuni.

Miłego dnia życzę! :)

U nas brzydka pogoda, padał deszcz, ale słoneczko niepewnie wychodzi zza chmur :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40407
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Sob kwi 12, 2008 7:46

Kciuki za pomyśłne zakończenie eksperymentu! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Moja Łapka też jest alergiczką. Może jeść tylko RC Hypoalergenic i RC Sensitivity z karm suchych, a z "prawdziwego" jedzenia czystą wołowine. Jest uczulona na drób i ryby. Niedawno nawet polizanie zostawionego nieopacznie na wierzchu masła, zakończyło się dla niej wielkkim, rozdrapywanym ciągle wrzodem na karku i wizytami u weta. A "pąkle" n pyszczku są co chwila. Biedny Pazurek, chociaż zdowy, jest na tej samej diecie, siłą rzeczy. A upilnowanie dwóch kotw spośród czterech, żeby jeden drugiemu nie podjadał 8O nie do pozazdroszczenia.

Tym bardziej, mocne kciuki za zakńczenie Bisiowych i Mrusiowych problemów :)

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 12, 2008 10:40

Wraz z Bisią i Mrusią gorąco dziękujemy za kciuki :D

Nadal wszystko jest w porządku - Bisia zadowolona, a Mrusi nawet strupy na pyszczku zaczęły się zmniejszać :D No i rzeczywiście, dzisiejszej nocy spałam już o wiele lepiej niż poprzednich :D

weatherwax pisze:Moja Łapka też jest alergiczką. Może jeść tylko RC Hypoalergenic i RC Sensitivity z karm suchych, a z "prawdziwego" jedzenia czystą wołowine. Jest uczulona na drób i ryby. Niedawno nawet polizanie zostawionego nieopacznie na wierzchu masła, zakończyło się dla niej wielkkim, rozdrapywanym ciągle wrzodem na karku i wizytami u weta.

Biedna Łapka :( Mrusia też jest uczulona na ryby, a właściwie na wszystko, co jest rybne (np. mączka z tuńczyka w karmach Hill's), w tym także na tran. Oprócz strupów na pyszku dostaje biegunkę z krwią. Niestety tran jest także w tych karmach RC Hypoallergenic i Sensitivity i Mrusia po nich miała okropne przypadłości. Na co jest uczulona Bisia, nie mam pojęcia, ale powyższe karmy RC szkodzą jej także. Momentalnie po ich spóbowaniu robiła kupkę w postaci brązowej wody :( Obydwie dziewczyny także fatalnie reagują na białka mleka, w związku z czym odpadają takie preparaty, jak Lakcid itp. Do zjawienia się u nas Bisi, koty jadły RC Exigent, bo w nim nie ma nic rybnego. Niestety, Bisia tego jeść nie może. Jeśli o chodzi o inne jedzenie, to tylko Bisia lubi zjeść odrobinę mokrego z saszetki, ale generalnie, tak, jak reszta - woli suche. Całe szczęście, że już wcześniej miałam wypróbowaną karmę NUTRAM Sensitive Stomach. W ogóle karmy tej kanadyjskiej firmy są pozbawione wszystkich składnikow, mogących wywoływać alergię. Z ryb jest dodawana - w niektórych - tylko mączka ze śledzia, ale wolałam nie próbować tych karm, tym bardziej, że moje dziewczyny w ogóle nie lubią ryb, nawet tego, co tylko ma zapach ryby. Już wcześniej zresztą myślałam o przerzuceniu się na karmy NUTRAM, bo zarówno z opisu (i karmy, i firmy), jak i z efektów stosowania (nie szkodziły Mruśce!) wynika, że są to naprawdę uczciwe karmy - według mnie lepsze nawet od karm Hill's, w których mączka z tuńczyka jest w każdej.
Tak więc w tej chwili mam nadzieję, że wreszcie uda się uregulować sprawy żywieniowe i to tak, jak już wcześniej planowałam. No i ceny NUTRAM nie są wygórowane - ciut niższe od cen RC.
W związku z powyższym przesyłam wszystkim ślicznym kotkom radosne mizianki i głaski, a ich przemiłym Pańciom - optymistyczne pozdrowienia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 13:23

mb, a gdzie kupujesz tę karmę NUTRAM? Przez internet, u weta, czy w sklepie?
RC Sensitivity polecił mi wet, mówiłam, że Łapka jest też uczulona na ryby, ale on stwierdził, że tam białko rybne jest już tak przetworzone, że nie powinno uczulać. I faktycznie, nie uczula, chociaż cuchnie rybą tragicznie, ale kotom to się podoba. :P
Polecano mi tez suchą karmę Animondy z ryżem i jagnięciną, ponoć jagnięcina nie uczula. Łapcia co prawda nie dostała wrzodów, ale zeszła jej całkiem sierśc z noska, po podaniu tej karmy. 8O Nie wiem teraz, czy może się pobili z Pazurkiem, ale chyba nie. Odczekam ze 2 tygodnie i spróbuję jeszcze raz, jeśli sytuacja z noskiem się powtórzy, cóż, będą miały koty podwórzowe paczkę dobrych chrupek! :twisted:
Wetka polecała też karmy puszkowe Hills, na różne schorzenia są, na wątrobę, nerki, na alergie jest kod zd; ale skoro mówisz, że tam jest wszędzie tran, to nie masz nawet po co próbować...
Ech, jest trochę problemów z takimi alergicznymi kotami, ale wszystkie są tak kochane, człowiek by przecież zrobił co tylko można, żeby pomóc! Dobrze, że Łapcia, Mrusia, Bisiai inne, znalazły swoich ludzi, bo mogłoby im byc bardzo, bardzo ciężko.
[Zamówiłam legowiska na parapet dla kotków, hi, hi!]

weatherwax

 
Posty: 1844
Od: Pon lip 12, 2004 8:29
Lokalizacja: Chorzów

Post » Sob kwi 12, 2008 20:27

Jak dziewczynki spędziły ten niezbyt pogodny dzień? Chłopaki prawie cały dzień przespali :?

Przesyłamy mizianki i całuski w czółka dziewczynkom, a ich Dużej serdeczne pozdrowienia :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 21:10

weatherwax pisze:[Zamówiłam legowiska na parapet dla kotków, hi, hi!]

Super :D Cieszę się bardzo, że moja "kocia" wiedza przyda się Łapce i Pazurkowi :D

Karmę NUTRAM kupuję przez internet w Krakvecie. Wśród tych karm jest karma Adult, Senior, Indoor, Allergy Care, Sensitive Stomach, Oral Hygiene, Selective, Urinary Care, Weight Control. Ta firma ma także swoją stronę www.nutram.pl To, co tam piszą, brzmi przekonująco. Ale dla mnie najważniejszym dowodem jest to, że ta karma nie szkodzi Mrusi, której prawie wszystko szkodzi.
Z Mruśką przeszłam prawdziwy horror, zanim udało mi się, zresztą przez przypadek, odkryć, co się z nią dzieje. Mrusia jest ze mną od grudnia 2005. Początkowo jadła, tak, jak Kasia i Kropcia, Hill'sa. Ale, że wszystkie niezbyt chętnie go jadły, więc zmieniłam karmę na RC. Przez cały ten czas Mrusia robiła ciastowate kupki i miewała czarne plamy na pyszczku, w okolicy kącików ust, nosa i naokoło lewego oka. Czasem było ich więcej, czasem mniej. Niekiedy zamieniały się w ranki, poprzedzone - właśnie na nosie - wyłysieniem. Kaśka też robiła kupki niezbyt twarde, ale, że koty były regularnie odrobaczane uznałam, że po prostu tak mają. W grudniu 2006 postanowiłam zrobić dziewczynom urozmaicenie i kupiłam Hill'sa z tuńczykiem. One nie przepadają za rybami, ale wtedy pomyślałam, że to dziwne, że koty nie lubią ryb i że powinny spróbować, to może polubią. No i się zaczęło. Oprócz całego pyszczka w czarnych strupach pojawiła się śluzowata biegunka z krwią. Wszystko było pobrudzone tymi kupkami - podłoga, pościel itd. Tyle tylko, że ja wtedy karmiłam koty dwoma rodzajami karm, po 3 dni na zmianę i dość szybko zauważyłam, że ta biegunka pojawia się po karmie Hill's z tuńczykiem i doszłam do wniosku, że to musi być alergia pokarmowa. Przyszło mi też wtedy do głowy, że może Kasia także robi niezbyt ładne kupki z powodu karmy. Obejrzałam jej dokładnie całą buzię, na której na pierwszy rzut oka nic się nie działo i znalazłam czarnego strupa pod brodą. Wtedy, upewniona co do alergii, kupiłam właśnie te karmy dla alergików, najpierw RC, a potem Hill's. Efekt był tragiczny! Cały pyszczek w strupach i już nie biegunka, a woda. No i wtedy dopiero zaczęłam czytać składy wszystkich karm. Okazało się, że Hill's do wszystkich swoich karm dodaje mączkę z tuńczyka i tran, a RC z uporem maniaka dodaje tran, nawet do tych karm dla alergików. A mięso tuńczyka jest jednym z głównych alergenów, także dla człowieka. No, a ten tran w karmach też jest z tuńczyka. Na szczęście okazało się, że niczego rybnego nie ma w RC Exigent oraz w tych karmach Nutram. Wtedy zakupy robiłam w sklepie Karusek.com.pl, a oni nie prowadzą karm Nutram, więc dziewczyny jadły Exigenta.
Przy okazji tej całej historii dużo się zastanawiałam nad przyczynami alergii i starałam się czytać wszystko, co o tym pisano na miau. No i często czytałam, że weci twierdzą, że kot jest uczulony np. na drób i polecają dawać karmę RC dla alergików, a kot żywiony tymi karmami nadal ma objawy uczulenia. A przecież w naturze kot zjada właśnie ptaki i małe gryzonie, natomiast absolutnie nie ma możliwości upolowania ryb oceanicznych. Dlatego mnie bardziej prawdopodobne wydaje się uczulenie u kotów na ryby oceaniczne, co potwierdzałaby częsta nieskuteczność tych karm dla alergików z dodatkiem tranu. Jakkolwiek oczywiście nie wykluczam także uczulenia na drób, chociaż może to być uczulenie na coś w tym mięsie, pochodzące z produkcji drobiu lub karmy.
Ale się rozpisałam :lol:
Przesyłam moc głasków dla Łapki i Pazurka (ja kiedyś miałam kota Kiełka, bo miał tylko jeden górny kieł cały) i serdeczne pozdrowienia dla ich Pańci :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob kwi 12, 2008 21:27

anna09 pisze:Jak dziewczynki spędziły ten niezbyt pogodny dzień? Chłopaki prawie cały dzień przespali :?

Rano Kropcia zażądała wypuszczenia do ogródka, ale nie czuła się tam zbyt miło z powodu silnego wiatru. A gdy w sąsiednim budynku rozległ się trzask okna zamkniętego przez przeciąg, moja mała bohaterka zwiała do domu galopem :lol: Pozostałe dziewczyny nawet nie chciały wychodzić.
A potem było spanie z przerwami na jedzenie i odrobinę mycia. Ten miły nastrój popsułam trochę, uruchamiając odkurzacz. Jednak to zakłócenie kociego spokoju nie trwało zbyt długo i znowu można było zająć się spaniem :lol:
A brzuszek Bisi w dalszym ciągu pracuje wzorowo :D Oby tak dalej :D

Dziękuję za pozdrowienia i życzę Cioci Annie09 miłego sobotniego wieczoru, a Baksowi i Ginowi przesyłam dużą ilość czochrania po brzuszkach :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 32 gości