Podniosę.
Domku, gdzie jesteś?
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
wania71 pisze:Jutro jadę do Orzechowców, a w niedzielę jadę do Krakowa, mogę komuś przywieźć Orzeszka. Tylko DT mogą im uratować życie.
Od 8 marca, kiedy byłam tam po raz pierwszy, umarły:
Malotka - nie udało sie jej uratować w Warszawie,
Myszka u mnie,
dwa maluszki u agnes_czy,
Czitę, która już miała zaklepany DT - zagryzły psy,
Lulu ledwo wyszła z zatrucia, dzięki iwci, pewne funkcje nie powróciły i nigdy już nie będzie widzieć.
To w ciągu miesiąca, a pozostałe kichają, charczą, leje im się z oczu i nosków, zarażają się nawzajem, bo nikt ich nie diagnozuje, nie leczy, nie izoluje chorych od zdrowych (czy raczej tylko trochę zdrowszych )
Bardzo proszę o domy dla Orzeszków!!!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 29 gości