Gin & Tonik wyjątkowo wstrząsający drink...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2008 10:41

Ridesi pisze:Ponieważ moje jedzą na codzień Acane, ale raz na jakiś czas w celu deseru i czegoś innego dostają właśnie Whiskasa, Kitikata, albo innego takiego paskudnego, pachnącego uzależniacza. Ale rzadko dostają. Czy to źle?

Bardzo. :twisted: Chyba trzeba Tobie koty odebrać. Obrazek

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw kwi 10, 2008 11:05

No, zaraz zaraz... A jakaś druga szansa? Postanowienie poprawy i takie tam? Nie dostanę? :evil:
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:13

Ridesi pisze:przypomniały mi się czasy, jak Tonik pierwszy raz bez strachu pozwolił się wziąć się na ręce - jak on się ciągnął, mruczał i lał przez łapki, tak mu dobrze było :D
...
Jej, ale miło :)

Chłe chłe! :mrgreen:
Ridesi pisze:W każdym razie chciałam poinformować Redaf, że podarowała nam wspaniałego kociaka. Tyle że jest odrobinę głupi...
Tonik: Głupek? Głupek? Ktoś mnie wołał? *wygląda z wersalki*
Nie, Tonik, nikt Cię nie wołał...
Tonik: Rzucisz? Rzucisz zabawkę? No rzuć... Przyniosę! *pognał po maskotkę*
No właśnie, Redaf, widzisz? Taki jest Tonik...

Się czepiasz!
Łowny kocur jest. I tyle :twisted:

Pozdrów go od dwóch działkunów maleńtasów, które znajdziesz w wątku Meg9 :wink:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:14

Ridesi pisze:No, zaraz zaraz... A jakaś druga szansa? Postanowienie poprawy i takie tam? Nie dostanę? :evil:

Obawiam się, że raczej zostaniesz wybatożona :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:18

Znalazłam kociaki Meg ;) Gin łaskawie mrugnął do nich okiem, ale nic nie powiedział pomyślawszy, że to takie same głupki jak Tonik pewnie :D

A co do wybatożenia - ja się nie zgadzam, zgłaszam oficjalny protest! Nie zasługuję! :roll:

Macie pozdrowienia od Tonika :D Właśnie postanowił, że cały zmieści mi się pod łokciem, co poskutkowało gwałtownym podniesieniem łokcia, gdzie zmieścił się tylko pyszczek paskuda, a reszta musiała być przytulana drugą ręką :D
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:36

Ridesi pisze:Macie pozdrowienia od Tonika :D Właśnie postanowił, że cały zmieści mi się pod łokciem, co poskutkowało gwałtownym podniesieniem łokcia, gdzie zmieścił się tylko pyszczek paskuda, a reszta musiała być przytulana drugą ręką :D

Zuch kotek! :mrgreen:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:42

Ale urósł paskud. Kiedyś się mieścił na jednym kolanie pod jedną ręką, a teraz nie mogę go złapać za tyłek przytulając tą ręką... :] Na szczęście wszerz nie urósł, a nawet chyba go troszkę ubyło od czasu, gdy przyjechał :oops: , ale teraz wygląda bardzo zgrabnie i nic a nic nie stracił ze skłonności do spadania z różnych miejsc 8)
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:45

Ridesi pisze:Znalazłam kociaki Meg ;) Gin łaskawie mrugnął do nich okiem, ale nic nie powiedział pomyślawszy, że to takie same głupki jak Tonik pewnie :D


UGH !

A poza tym cześć. :lol:
Śpiewający Tygrysek i obrażony Wiedźmak przesyłają pozdrowienia. :)
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw kwi 10, 2008 11:48

Co ugh, no co! :D To nie moja wina, że Gin to taki wyniosły arystokrata... Ja go nie wybierałam! To on wybrał moje urodziny i nas.

Gin z Tonikiem także pozdrawiają :] Właśnie czytam, Meg, twoje pierwsze wrażenia z pobytu kociaków w domu :D
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 11:52

Ridesi pisze:Na szczęście wszerz nie urósł, a nawet chyba go troszkę ubyło od czasu, gdy przyjechał :oops:

Po pobycie u redaf można tylko chudnąć. :twisted:

varia

 
Posty: 13824
Od: Sob sty 31, 2004 22:28

Post » Czw kwi 10, 2008 11:54

Ridesi pisze:Co ugh, no co! :D To nie moja wina, że Gin to taki wyniosły arystokrata... Ja go nie wybierałam! To on wybrał moje urodziny i nas.

Gin z Tonikiem także pozdrawiają :] Właśnie czytam, Meg, twoje pierwsze wrażenia z pobytu kociaków w domu :D


Taa, jeśli chodzi o wyniosłość, to mogę zrozumieć, mam taki nabzdyczony egzemplarz w domu. ;)

Czytasz, mówisz ? O rany... ;)
Mam nadzieję, ze przeżycia dworcowe umkną twojej uwadze. :wink:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw kwi 10, 2008 11:56

A ja mam wręcz odwrotnie, byle nie umknęły :D Wiesz co? Ja tak nie mogę. Dom czeka na posprzątanie, obiad na ugotowanie, materiały na nauczenie się, a ja tu... czytam :>

Chociaż to chyba dobrze o Tobie świadczy ;)
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 12:00

Już nawet nic nie napisze, że ja tu pracuję. ;)
A przynajmniej się staram. :lol:

Buziaki !
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw kwi 10, 2008 12:02

Tak tak, pracuj wydajnie :] I w werwą :D Coś o tym wiem ;) Jak do mnie Tonik do domu przyjechał, to bałam się go zostawić na godzinę samego - a nuż coś sobie zrobi? A tu czytam, że Ty od razu na głęboką wodę - hops i do pracy na cały dzień :D Odważnaś :]
ObrazekObrazekObrazek

Ridesi

 
Posty: 187
Od: Czw gru 13, 2007 22:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 12:11

Przyjechaliśmy do domu w sobotę w nocy.
Mieliśmy niedzielę na oswojenie emocji. 8)
A w poniedziałek musiałam iść do pracy.
Ale żołądek miałam zawiązany na supeł, a paznokcie obgryzione do paliczków. :wink:
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 65 gości