Koty Babci i Rustie I

[Bungo]

Biało-bure, z brzydkimi oczami, dzikie
Basia, na razie jestem w biegu, ale popołudniu zadzwonię, to capniemy czarną, ok?

Masz jakiś pomysł

[berni]

Biało-bure, z brzydkimi oczami, dzikie
Basia, na razie jestem w biegu, ale popołudniu zadzwonię, to capniemy czarną, ok?

Masz jakiś pomysł

kciuki za pomysła

[Rustie]

Ty się berni tak nie ciesz Jeśli kot przychodzi raz na pare dni, to nawet ja nic nie wymysle. Ale Bungo jest wytrwała

Biało-bure to (ex)kocur.
Wczoraj złapałam burą kotenię, też już po zabiegu.

Na środę czeka już biało-bure nr 2. Klatka zastawiona ponownie

Zabiegi u Szpeyera się kończą

Z kotów identyfikowalnych przeze mnie zostały jeszcze: wielkie bure kocisko, bura bezogonka (chyba już urodziła ), biało-rudy niebieskooki, krowa z czarnym łebkiem, co najmniej 2 czarnuchy. Plus 3 kotki i kocur, domowe, płodne, wychodzące, tri nosi nawet obróżkę, ale mnie to nie przeszkadza. Za to owszem, nieco mnie irytuje śmierć jej kolejnych zaropiałych miotów, wywalanych na opuszczoną posesję. Wywalanych wyrywkowo: ładne (z rudym) idą do domów, brzydkie (z burym) - out.

[Bungo]

To trochę Ci jeszcze zostało...
Czarna pojawiła się dziś rano, przyszła na miskę, ale dystans 2 metrów utrzymuje. No i jeść nie zacznie póki nie zniknę... Będę nad nią pracować

[berni]

lista oczekujących spora najgorzej ze tych sterylek tak mało...


nieustająco za wytrwałą Bungo

[mahob]

...
Z kotów identyfikowalnych przeze mnie zostały jeszcze: wielkie bure kocisko, bura bezogonka (chyba już urodziła ), biało-rudy niebieskooki, krowa z czarnym łebkiem, co najmniej 2 czarnuchy. Plus 3 kotki i kocur, domowe, płodne, wychodzące, tri nosi nawet obróżkę, ale mnie to nie przeszkadza. Za to owszem, nieco mnie irytuje śmierć jej kolejnych zaropiałych miotów, wywalanych na opuszczoną posesję. Wywalanych wyrywkowo: ładne (z rudym) idą do domów, brzydkie (z burym) - out.

Sporo tego...

[Rustie]

W jakiej fajnej okolicy mieszkam Co kot, to większa dzicz. Biało-bure spoza "listy", wściekłe! Bida poraniła sobie pazurki i nosek probując się wydostać z klatki na mój widok

A swoją drogą koty cwane są, jak wlezą do klatki, to najpierw zeżrą przynętę, wyliżą miskę do czysta, a dopiero potem zaczyna się lament i panika

Ustawodawca powinien zapisać w kp "płatny przedsezonowy urlop łapankowy", bo jestem wykończona W nocy czycham na kolejnego naiwniaka, jutro praca, a babcia podejmie próbę rozdwojenia, zawożąc jednocześnie Piratkę na Bronowice i 2-3 sztuki dziczy na Grzegórzki I jakoś nie wątpię, że jej się uda

No właśnie: kciuki za Piratkę proooosimyyy, za nasze małe nieśmiertelne kociątko

[anita5]

Proszę bardzo, za całokształt też!

W mojej okolicy chyba nikt nie słyszał o kastracji, za to kotów piliardy...

[progect]

za Piratkę i za Babcię

[Bungo]

Jak wyżej - plus za Ciebie, cobyś nie padła

[CoToMa]

Kciuki trzymam...

[mahob]

Kciuki

[Rustie]

Przed chwilą od weta wróciły dwie biało-bure kotki. Obie malutkie - ważą tyle co kocięta. Pierwsza już była w ciąży - 1 kocię. Druga, na oko max.5-6 m-cy miała zaawansowane ropomacicze.

Piratka już po zabiegu, odbieramy po 15.

Jakieś tam koty do adopcji będą, ale po raz pierwszy całkowicie się pogubiłam, więc nie wiem jakie

[Bungo]

No to teraz chyba się nie dziwisz, że my się też w tych kotach gubimy

Kciuki za biało-bure i Piratkę.

[mimw]

Się dołączam do kciuków za Piratkę Zakochałam się chyba w ślicznotce