Ja się znowu załamałam

....z domu wychodzić nie będe
Wracałam do domu a na środku ulicy siedzi sliczna tri...kucnełam i zawołałam ja na chodnik od razu przybiegła wskoczyła mi na kolana i zaczeła przeraźliwie mruczeć.....ale dopiero wtedy zobaczyłam sam szkielet i gruby brzuszek z małymi

..... jak odchodziłam to zaczęłam przeraźliwie miauczeć
sumienie tak przeraźliwi mnie dręczy..przeciez nie mogłam jej wziąść....i odchować małych...
już sama nic nie wiem...doradzcie...bo ja juz nie mam siły
Jeszcze jak pomyśle o działkowcach
