carmella pisze:30

dziekuje
dziekuje Anitko za "hopsa"!
Sniezkowa rodzinka ma sie dobrze, male ssa rozanielone a mama miele lapkami
w czasie operacji byla dramatyczna sytacja, nie wiedzieli czy kicia z tego wyjdzie, czy sam zabieg przezyje
wewnatrz miala jeszcze jeden rozkladajacy sie plod
martwy kotek tkwil w niej ok 2 dni
byc moze juz jutro kicia z malymi trafi do mnie do domu, chce ja zabrac najszybciej jak tylko sie da, by nie robic duzych kosztow hospitalizacji