dziki kocur z ogromną raną. Powrót na podwórko.DZIĘKUJĘ:)

» Pt kwi 04, 2008 6:48

Marcelibu dostałam Twoja wpłatę -30 zł
Dziekuję ogromnie :1luvu:

Dzis jade do lecznicy odwiedzic jegomoscia, wrzuce zdjecia z odwiedzin jesli mnie Dziki nie zje :wink:

bo coraz bardziej jest niezadowolony z "przymusowego" leczenia.

» Pt kwi 04, 2008 7:12

super, że się kocurkowi uda.

» Pt kwi 04, 2008 23:08

Dziki stwierdził że ma mnie gdzieś i ładnie gojącej sie szyi ani myslał pokazać :roll:

wszytskie fotki Dzikiego wygladają dokładnie tak samo

prosiłam w lecznicy żeby mu cykneli fotkę kiedy robią mu zastrzyki i smarują mascia, ale nie wiem czy sie uda, bo Dziki obsługiwany jest przez trzy osoby, więc brakuje rąk do trzymania aparatu. Ale ja tam w tych moich wetów wierzę, wiec mam nadzieje za niedługo pokazać Wam Dzikiego w pełnej krasie.

» Pt kwi 04, 2008 23:27

berni pisze:Dzis jade do lecznicy odwiedzic jegomoscia, wrzuce zdjecia z odwiedzin jesli mnie Dziki nie zje bo coraz bardziej jest niezadowolony z "przymusowego" leczenia.

Wygląda na to, że czuje się coraz lepiej...

Nie daj się Brachu udomowić

Zdrowiej i zmykaj :!:

DzikiDziki Grzywka

» Pt kwi 04, 2008 23:33

berni pisze:Dziki stwierdził że ma mnie gdzieś i ładnie gojącej sie szyi ani myslał pokazać

wszytskie fotki Dzikiego wygladają dokładnie tak samo

Dziki

,
Szczerze powiedziawszy nie dziwię się biedakowi że ma o nas złe zdanie :roll:

Berni przepraszam za skrócenie posta

» Pon kwi 07, 2008 6:49

ani myslę być mniej Dziki
jakieś drapania pod bródką i za uszkiem..a fee

Dziki,musze go pochwalic,jest bardzo dobrze wychowanym koteczkiem. Korzysta z kuwetki.

» Pon kwi 07, 2008 8:47

Dziki, trzymaj się :ok:

» Wto kwi 08, 2008 6:41

w tym tygodniu mogę już zabrać Dzikiego z lecznicy!!
weci mówią że leczenie dobiega konca..i moze wracać do "domu"

» Wto kwi 08, 2008 6:55

» Wto kwi 08, 2008 7:31

no to trzymaj się, Dziki :ok:

» Wto kwi 08, 2008 7:37

» Śro kwi 09, 2008 14:05

chyba dzis wielki dzien powrótu na stare smieci
musze sie jeszcze upewnić czy juz na 100% dzis mogę odebrać Dzikiego i odwieść na podwórko.

» Śro kwi 09, 2008 17:03

zaraz jadę po Dzikiego i potem na podwórku

transporterek jest, kasa jest (dzieki kochane Cioteczki

) i aparat...

oze uda się uwiecznić wiekopomną chwilę powrotu Dzikiego na włosci...
chociaż obawiam się ze wyparzy z prędkością swiatła z transporterka.