Nie chciał go schron - Pan Kot za TM :((

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 07, 2008 20:33 Nie chciał go schron - Pan Kot za TM :((

Dostałam przed chwilą informację, o 16-letnim, burym, wykastrowanym i podobno bardzo pro ludzkim kocurze, którego właścicielka umiera. Pani jest już tak chora, że powinna być pod opieką hospicjum. Nie chce jednak tam jechać bo PAN KOT musi mieć opiekę - nie wiem jak burasek ma na imię, dla mnie jest Panem Kotem, potrzebującym pomocy.

Wcześniej Pani chciała Pana Kota oddać do schroniska, ale schron odmówił - może i dobrze, bo teraz Pan Kot trafił na miau i może dzięki miau uda się znaleźć dla Pana Kota DOMEK.

Zdjęć brak, kontaktu jak na razie też brak - jak będę miała dodatkowe informacje od razu napiszę.

Wyjaśnienie, stan na dzień 11 kwietnia 2008 r. - PAN KOT ma już DOM, Domkowi bardzo, bardzo dziękuję :1luvu: :love: Na razie Pan Kot jest u mnie na DT, czekamy na zakończenie remontu w Domeczku. Domeczek jest z miau, więc może się ujawni :wink: :wink:
Ostatnio edytowano Śro lip 09, 2008 20:51 przez Aleksandra59, łącznie edytowano 5 razy

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon kwi 07, 2008 20:44

trzymam kciuki za dom dla Pana Kota
Mam alergie na "kocie anioły" !
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

agiis-s

 
Posty: 7385
Od: Pon sty 29, 2007 14:18
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 07, 2008 20:49

Kot w Wawie?
Biedny kot :(
ObrazekObrazek

villemo5

 
Posty: 27585
Od: Sob maja 05, 2007 17:14
Lokalizacja: Brodnica

Post » Pon kwi 07, 2008 21:07

Kot w Warszawie, ale jakby się znalazł Domek - transport w każde miejsce na mapie Polski i połowie Europy :idea:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon kwi 07, 2008 21:26

Biedny kiciulek :(
Domek bardzo potrzebny :!: :!:

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Pon kwi 07, 2008 22:17

Podniosę - jest potencjalny DT, ale mocno zakocony :? Nie wiem co w tej sytuacji robić :?: Pan Kot pewnie jedynakiem był przez całe życie. Jak Pan Kot zareaguje na inne koty :?: Co robić, jak działać - jednak cel podstawowy URATOWANIWE PANA KOTA - KTO POMOŻE, WESPRZE :?:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon kwi 07, 2008 22:35

Jeśli masz możliwość - izoluj go początkowo, nawet w najmniejszym pomieszczeniu - dla 16-latka zmiana miejsca może być trudna, dlatego zaznajamianie się z innymi kotami zostawiłabym mu na "potem".

Biedna Pani, biedny Pan Kot... :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Pon kwi 07, 2008 22:41

Podniosę na dobranoc, ja dopiero jutro po południu bedę mogła być na forum :( A Pan Kot POTRZEBUJE DOMKU NA CITO, DOMKU STAŁEGO. Pana Kota nie można narażać raczej na stres przeprowadzek, RATUJMY PANA KOTA :!: :!: :!: :!: :!: :!:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon kwi 07, 2008 22:47

:(
Już mówiłam, że mogłabym go wziąć, gdyby nie tych milion argumentów przeciw :( Przekocenie, zapsienie, brak sensownej izolatki, 25m2, kwarantanna i wszystko z nią związane, Barnaba... Włączę się do szukania DT. Szukać DS na pewno pomogę jak już będzie więcej wiadomo.

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pon kwi 07, 2008 22:49

tylko zdjęcia i na stronę go do siebie bierzemy
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Pon kwi 07, 2008 23:03

ryśka pisze:Jeśli masz możliwość - izoluj go początkowo, nawet w najmniejszym pomieszczeniu - dla 16-latka zmiana miejsca może być trudna, dlatego zaznajamianie się z innymi kotami zostawiłabym mu na "potem".

Biedna Pani, biedny Pan Kot... :(


Ja Pana Kota nie powinnam brać do siebie - mam kilkunastoletnią Kikę, która mieszka w szafie ponieważ boi się pozostałych rezydentów :cry: A Kika chora na dodatek - wątroba i nerki :(

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Pon kwi 07, 2008 23:18

Sytuacja wygląda tak, że jego Pani umiera i musi jechać do hospicjum, a nie chce zostawiać kota. To jest straszny kocio-ludzki dramat.
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 07, 2008 23:40

hop
Pipsi ♡ 24 marca 2016 [']

Pipsi

Avatar użytkownika
 
Posty: 4289
Od: Pon paź 16, 2006 11:10
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 07, 2008 23:55

Panie Kocie, do góry!
Stan zdrowia właścicielki kociszcza jest ciężki, choroba bardzo zaawansowana, w każdej chwili może się wszystko załamać. Co wtedy będzie z Panem Kotem? :(
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon kwi 07, 2008 23:59

Pipsi pisze:hop


Samo hop niestety nie wystarczy :oops:, chociaż bardzo potrzebne :ok: :ok: I WSKAZANE :ok: :ok: :ok:
Domeczku dla Pana Kota szukamy na CITO :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Ratujmy Pana Kota :!:

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1321 gości