ORZECHOWCE potrzebny transport Holandia-Polska/Orzechowce

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon kwi 07, 2008 9:06

Barbann, czekamy na definitywna informacje od wolontariuszy z Orzechowcow. W kazdym razie poddupiczki musza pojechac. Do nowych bud jak znalazl...

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 07, 2008 9:19

alysia pisze:Aha, czy to Miszelina dokonuje technicznego odbioru gotowych poddupiczek? Jaki byl raport koncowy. Wyglada na dosc dociekliwego odbieracza!! :lol: :lol:

ta ruda to moja gaba
a miszelina to dawczyni kolderki :)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2008 10:27

wania71 pisze:ciach

A tymczasowy to jest u mnie tylko TŻ :D


<rotfl>
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2008 10:51

Gdyby ktoś odniósł wrażenie, że deprecjonuję pomoc alysii, to śpieszę z wyjaśnieniem - jestem Ci alysio bardzo wdzięczna, za zaangażowanie i wszystko, co udało Ci się zdobyć dla Orzeszków.

Druga sprawa, powtórzę, nie mam nic przeciwko temu ( ani o tym nie decyduję), aby zebrane w Krakowie kołdry pojechały do Orzechowców, z przystankiem w Rzeszowie - skoro albiemu uważa, że są potrzebne, to pewnie wie, jak je rozdysponować.

Jak widać mamy odmienne zdanie na temat kołder niż albiemu, ale nie zamierzam się o to bić.

Alysio, mam do Ciebie i przy okazji do innych forumowiczów prośbę, aby nie zwracać się do mnie w formie - wy lub dziewczyny, co sugeruje, że ja mam jakikolwiek związek z Rzeszowem, Kundelkiem, wolontariuszami z dogomanii lub kimkolwiek związanym w jakikolwiek sposób z Orzechowcami.
Nie mam takich kontaktów, nikogo nie poznałam osobiście, wymieniłam z agnes_czy, parę pw i telefonów, z p.Derwisz rozmawiałam kilka razy przez telefon, podobnie z albiemu i becią66.
Działam na własną rękę i biorę odpowiedzialność, tylko za moje działania, wiem o Orzechowcach tylko tyle, co przeczytałam na forum i wyciągam tylko własne wnioski na temat schroniska.

Nie wiem absolutnie nic o jakichkolwiek procedurach, ani o tym, kto i jak ma zdecydować o dalszym losie schroniska lub jego pracowników.
Nie interweniowałam w prasie i TV, to nie moje osiągnięcia, nie wiem, kogo należy monitować i jak sprawić, by pracownicy schroniska wnieśli budy do boksów.

Jak patrzę na te podusie, to szlag mnie trafia, bo w piątek, taka podusią - ubłoconą, przemoczoną, cuchnącą i porosłą mchem, zatykałam dziurę w ścianie, zapyziałego budynku, żeby mi koty nie zwiały. Leżała sobie pod nogami, to się nią posłużyłam.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon kwi 07, 2008 11:31

Moi Drodzy, to fragment maila, ktory dotarl do mnie od wolontariuszy z Orzechowcow:

"własnie przeczytałam wiadomość

karmy nie tyle co właśnie koce i kołdry bo mamy 30 szczeniaków w schronie i tego
sporo idzie"

Stad moje wolanie o pomoc.
Zadecydujcie sami, czy przekazywac koce, koldry, poddupiczki, czy nie...
Ja w kazdym razie akceptuje Wasze decyzje...
Pozdrawiam i dziekuje za dotychczasowe wsparcie i odzew

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 07, 2008 12:06

alysia pisze:Aha, czy to Miszelina dokonuje technicznego odbioru gotowych poddupiczek? Jaki byl raport koncowy. Wyglada na dosc dociekliwego odbieracza!! :lol: :lol:


Nie, Miszelina to krakuska z forum, która odpowiedziała na Twój apel :lol:

A odbieracz na zdjęciu, całkiem, całkiem....
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2008 12:16

madziaki, a może Ty mogłabyś pstryknąć na miejscu prezenty i autobus, którym zajechały, a nawet miłego pana kierowcę?
Albo w Rzeszowie?
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pon kwi 07, 2008 14:03

wania71 pisze:madziaki, a może Ty mogłabyś pstryknąć na miejscu prezenty i autobus, którym zajechały, a nawet miłego pana kierowcę?
Albo w Rzeszowie?


W najgorszym wypadku zrobię zdjecia komorką - nie wiem, czy firmowego aparatu ktoś nie będzie jutro brał na robienie zdjęć do katalogu.....
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pon kwi 07, 2008 15:24 orzechowce

słuchajcie z dziewczynami zawiozłyśmy naprawdę sporo kołder i kocy swojego czasu - wszystko juz się rozeszło praktycznie. Teraz kiedy będzie cieplej a słoma nadal nie dojechała do schronu można smiało je wykorzystać dla szczeniaków i psów chorych. Tak więc przydadzą się chociaz wciąż są uwagi od kierowniczki schroniska że wszystko ma i nic nie potrzeba. POTRZEBA to my zaglądamy do bud i ostatnio znalazła Becia szczeniaki na mokrych od moczu kocykach. Koce i kołdry maja sens jak sie je wymienia pierze i suszy ale jeszcze nie ma co na to liczyć. Robi się coraz cieplej więc nie zberajcie więcej niech zostanie to co macie my zawieziemy to do schroniska i wykorzystamy zgpdnie z potrzebami zwierzaków.

albiemu

 
Posty: 110
Od: Pon gru 03, 2007 9:04

Post » Pon kwi 07, 2008 15:27

ja przyznaje męczy mnie ściganina z osobami będącmi w schronie o to co potrzeba a najczęściej nie potrzeba nic - budy też ponoć złe zamówiłysmy i stały niewykorzystane mieciąc czasu bo nie miał ko wnieść. Jak przeszłam po schronie okazało sie że więcej jest boksów gdzie budy sa potrzebne niż to ile ich mamy .... Ja wiem że cała ta sytuacja jest wielką szarpanina dla mnie i dla Was ale naprawdę głeboko wierzę że w ciągu dwóch tygodni sprawy sie wyjaśnią i dojdziemy kto będzie schroniskiem zarządzał

albiemu

 
Posty: 110
Od: Pon gru 03, 2007 9:04

Post » Pon kwi 07, 2008 15:32

mnie jest już wstyd przyznaje i przykro mi strasznie bo dochodzą mnie słuchy z różnych stron że zabieramy psy ze schroniska aby na nich zarabiać że bierzemy tylko ładne i rasowe albo robimy smalec - dzisiaj po raz kolejny coś takiego przeczytałam na dogo i to od osoby która nie była kiedy takie pogłoski chodziły - wiem już że nadal chodza skoro to napisala. Logika podpowiada aby się z tego miejsca wycofać serce zostaje. Ja juz wiem że jako wolontariuszka nie jestem mile widziana i chyba poczekam te dwa tygodnie i zobaczę czy i co dalej.

Ja dziękuję za pomoc wszelaką, może te osoby które mówia że wszystko jest OK rozglądnąć się powinny raz jeszcze wokoło uważniej - wg mnie nie jest OK i ja widzę że potrzeba masę pracy nerwów i nie ma co się szarpac tylko ruszyc do pracy.

albiemu

 
Posty: 110
Od: Pon gru 03, 2007 9:04

Post » Pon kwi 07, 2008 15:34

ja to się Wam wcale nie dziwię - nie byliście tam i macie wątpliwości - co ja mam powiedziec skoro tam bywam a sama głupieje???

Zwierzęta nas potrzebują, nie ludzie u których one są. Takie jest moje zdanie, coś złego stało sie podrodze i nie wiem co i kiedy ale atomosfera do współpracy jest straszna.

albiemu

 
Posty: 110
Od: Pon gru 03, 2007 9:04

Post » Pon kwi 07, 2008 16:07

Proponuje przede wszystkim WYCISZYC EMOCJE. Albiemu, no takie poglady, ze zabieracie psy na smalec moga sie zrodzic chyba tylko w chorej glowie - wybacz. Nie ma wiec co sobie zawracac nimi glowy, nie sa tego warte, naprawde. Sa ludzie , ktorzy zawsze beda jatrzyc i podzegac do scysji i niesnasek. Ale trzeba sie na to uodpornic.
Robicie kawal dobrej roboty i musicie miec tego swiadmosc, reszte przemilczec, nie tracic energii. Energia potrzebna jest zwierzakom. Ja zdaje sobie sprawe z tego, ze czasami traci sie nawet nadzieje, zwlaszcza w takim blednym kole. Szkoda wielka, ZE NIESNASKI PRZEMYSKO-RZESZOWSKIE decyduja tutaj o losie zwierzat. To nie jest potrzebne.

Albiemu, raz jeszcze pokreslam, nie jestescie same. Nie trzeba tracic nadziei, a przede wszystkim niech Ci nie przychodza do glowy takie pomysly, by to wszystko rzucic. Pomoc idzie, tylko z glowa: BEZ EMOCJI. Napisalam Ci maila. Zrobmy liste tego, co potrzebne jeszcze. Potrzeba sali do zabiegow, kociarni, miejsca, gdzie zwierzaki po zabiegach beda dochodzily do siebie i chyba wielu inych rzeczy. No jesli tego nie ma, nie mozna mowic, ze jest wszystko w porzadku - masz racje. Naprawde postaramy sie pomoc, tylko raz jeszcze - wyciszyc emocje. Zwierzaki cierpia, a przeciez razem damy rade... nie lam sie..

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Pon kwi 07, 2008 17:12 ...

wiesz ciężko się nie załamywać - 1,5 roku ciezkiej pracy angażowania ludzi sporych środków i kiedy zaczyna byc lepiej znów kilka kroków w tył do tego jak było źle .....

Ja już sama nie wiem. Przeraża mnie jak to miejsce jest w stanie bardzo zmienic ludzi ..... ludzi z pasją z pomysłami wielkim sercem do zwierząt w człowieka ktory wszędzie widzi spisek, czeka na cios.

Zawsze byłam uczciwa i starałam się być lojalna w stosunku do zwierząt orzechowskich i ludzi którzy tam są - w zamian jakies niesnacki i problemy. Nie wiem jak w tym miejscu działać ... powaznie! Wiem jedynie że po tym wszystkim co się stało nie będziemy w stanie współpracowac z tymi którzy tam są ze starym Sowarzyszeniem ponieważ we wszystkim widzą problem i chęć ataku. Nie żalę się ale dla mnie tak to wygląda i piszę za siebie.

Ciężki czas nastał przez wojny między nami pomoc dla zwierząt stanęła w miejscu a to ostatnia rzecz jakiej chcę. Ja mogę wyciągnąć rękę ale do kogos kto będzie w stanie uszanowac pomoc i nas.

albiemu

 
Posty: 110
Od: Pon gru 03, 2007 9:04

Post » Pon kwi 07, 2008 17:29

albiemu pisze:Ja dziękuję za pomoc wszelaką, może te osoby które mówia że wszystko jest OK rozglądnąć się powinny raz jeszcze wokoło uważniej - wg mnie nie jest OK i ja widzę że potrzeba masę pracy nerwów i nie ma co się szarpac tylko ruszyc do pracy.

albiemu, dziękuję za te słowa, podpisuje się pod tym w 100% :ok:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kasiek1510, puszatek, Szymkowa i 61 gości