TYCHY*12kotówPotrzebujePomocy* Petunia odeszła [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2008 12:58

agitarius pisze:Smutna wiadomośc to taka , że Petunia czuje się coraz gorzej.Od środy nie chce jeśc saszetek je tylko gotowana rybe, nie wychodzi prawie z legowiska.Jest na zastrzykach przeciwbólowych...Wet powiedział ,, że to jej ostanie dni życia


biedna kiciunia...wiem, że to, co napiszę, może wywołać u części z Was sprzeciw, ale wydaje mi się, że trzeba umieć pogodzić się z losem i trzeźwo spojrzeć na sytuację. Przychodzi moment, kiedy trzeba umieć przełożyć dobro cierpiącego zwierzaka nad własne emocje i umieć podjąć decyzję o tym, by te cierpienia zakończyć. I wydaje mi się, że u Petunii właśnie nadszedł ten czas...by pomóc jej przejść za TM. Skoro dostaje ciągle zastrzyki przeciwbólowe, skoro prawie nie je, nie wstaje - to czy warto przedłużać jej życie o kilka dni kosztem jej bólu? Obawiam się, że nie jest już do końca świadoma tego, co się dzieje :( to strasznie trudne i bolesne dla opiekuna, ale na tym też polega odpowiedzialność...trzeba umieć mądrze kochać....nie mi decydować o tym, ale mam nadzieję, że Justa podejmie właściwą decyzję. A ja mocno ją przytulam i myślami jestem przy niej i Petunii.
A swoją drogą wet też powinien w takiej sytuacji zrobić coś więcej, a nie tylko dawać bez końca zastrzyki przeciwbólowe..przecież wie, jak ta kiciunia strasznie cierpi...obowiązkiem dobrego lekarza jest nie tylko "bezmyślnie" leczyć, ale i mądrze radzić i wspierać

agitarius pisze:A dobra wiadomosc to taka,że Łezka wczoraj pojechała do swojego naowego domku do Warszawy :dance2:


suuuper :D oby wszystkie koteczki miały takie szczęście :D

Patsy

Avatar użytkownika
 
Posty: 2526
Od: Wto sty 15, 2008 22:12
Lokalizacja: Wawa MoKotów

Post » Nie mar 30, 2008 13:02

z Dafim tez nienajlepiej bo ma taki nabrzmialy brzuszek z woda. Justyna spedza kazda wolna chwile z Petunia bo jak pisala agitarius, rzeczywiscie jest nie za dobrze.
no i fajnie ze Łezka w nowym domku :)
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Nie mar 30, 2008 13:11

:( :( :(

biedactwa :(

czy Dafi to ten koteczek co ma FIP? czy Justyna go j jakos izoloje? ma jakieś specjalne miejsce, kącik?
przy takiej ilości kotów, może być zaraz epidemia, może kocurek je pozarażać, czy jakies kot mialy robione testy na FIP?
a jak on sie czuje? czy dostaje jakieś leki? żeby mu ulżyć, nie wiem czy sie podaje przy takiej chorobie?, pytam tylko

dużo cieplych myśli przesylam dla kociaków

jak reszta kotków?, jak czuje się Diabelek - ten z chorym pęcherzem?
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie mar 30, 2008 22:07

Oby to był już ten ostatni, kochający domek dla Łezki :ok:
Obrazek

Marmotka

 
Posty: 112
Od: Nie sie 26, 2007 17:35
Lokalizacja: Wrocław i okolice...

Post » Wto kwi 01, 2008 23:16

Dostalm dziś smutna informacje od Justyny
Dafi został uspiony ponieważ zaczoł cierpieć, miał żółtaczke spowodowaną zapaleniem otrzewnej, brzuch z godziny na godzine był coraz większy więc to było najlepsze rozwiązanie żeby mu pomóc :(
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto kwi 01, 2008 23:19

Smutne to, ale moze bedziej mu tam lepiej :placz:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw kwi 03, 2008 18:38

:(
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon kwi 07, 2008 8:59

Bielinka i Ozi nadal sa leczeni Convenią :D
Justyna zaszczepiła trzy kociaki ale skasowałm maila i nie pamietam , które ale 3 juz są zaszczepione
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Pon kwi 07, 2008 9:40

Dobrze, że się coś ruszyło. :!: :!:
Psotka 23.02.2009 - 8.04.2015 [*]
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=88961

ObrazekObrazek

Amanda_0net

 
Posty: 7297
Od: Pon mar 13, 2006 20:56
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro kwi 09, 2008 22:42

dostalam dzis maila od Justyny ze Petunia je i ma jeszcze troche sił. reszta koteczkow tez dobrze.

ale smutno z powodu Dafiego... :|
Obrazek

pepperoni

 
Posty: 704
Od: Sob gru 08, 2007 14:48
Lokalizacja: Sosnowiec - Niwka

Post » Czw kwi 10, 2008 10:47

Do góry kociaki!
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

Post » Czw kwi 10, 2008 21:14

Hej :D

Justyna prosiła mnei żebym podziękowała Ani Mrozek za 34 saszetki z karma dla Persów :D Bardzo dziekuje.

Łezka jak wiecie pojechałą już jakiś czas temu do nowego domu.Troche jest jeszcze zestresowana i łobuziara zaczepia rezydenta.Ale pewnie z czasem sie jakos dogadaja :D
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Nie kwi 13, 2008 3:00

No i całkiem zapomniałam :oops: już kilka dni temu Justyna kazała podziękowac Amandzie i Peperoni za karme dla kociastych :D :D


Ma także kilka innych infomacji:

MIŚKO ZA TYDZIEŃ POJEDZIE DO NOWEGO DOMU, DO SIEMIANOWIC DO TOWARZYSTWA INNEMU KOTU :)
Petunia nadal żyje i je najchętniej rybe choć w coraz mniejszych ilościach.
Bielunia jak narazie nie ma nowych ropni, we wtorek jadę z nią do weta na conwenie.
Ozi siusia raz lepiej a raz gorzej i też jedzie we wtorek na conwenie
Olafek krwawi z dziąseł i też pojedzie do weta i znów chudnie :(
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Wto kwi 15, 2008 15:25

mam bardzo smutna wiadomość PETUNIA dziś rano została uśpiona :( Miał mnóstwo przeżutów i nie było sensu już jej męczyć.

Teraz bryka szczęśliwa za TM [*]
Obrazek
Obrazek

agitarius

 
Posty: 1453
Od: Nie paź 07, 2007 19:19
Lokalizacja: Gliwice-teraz bardziej Rybnik

Post » Śro kwi 16, 2008 8:09

Bardzo nam przykro :cry:
ObrazekObrazekObrazek

kaja555

 
Posty: 7041
Od: Pt lut 08, 2008 12:28
Lokalizacja: Tychy/Wola (śląskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 77 gości