Cudny Buranio kot umywalkowy foty s.11 :))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie kwi 06, 2008 12:46

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: To ja potrzymam kciuki żebyś wyszła na prostą i kociaste przestały się wygłupiać z chorobami.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Nie kwi 06, 2008 18:00

Trzymam kciuki za Burania i pozostałe futra :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon kwi 07, 2008 8:56

Buranio dał się przez weekend solidnie wygłaskać. Mordce bardzo się to podoba i tylko patrzył za mną jak zabierałam rękę jakby pytając... "no co jest!? już koniec???"

Wygłaskałam go na kolanach przez dobre kilka minut i to kilka razy... w umywalce też się pomizialiśmy rozkosznie bez uciekania.

ale potem były łapy za pas i wciskanie się na szafę profilaktycznie...

heh... duży chłopak a głupiutki taki... tak mu się podoba, tak mruczy, tak nadstawia pysio... a potem tak zwiewa mrucząc...

Buranio po głaskach wygląda zawsze przekomicznie. Bo jest mu dobrze, i wszystkim kocistym chce to okazać i chodzi i ociera się o każdego kota :D
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 15, 2008 13:06

Od soboty zastępuję starszyznę plemienną na włościach i pilnuję i dokarmiam i głaszczę i sprzątam... generalnie jestem na usługach kocich :)

I wiecie co...?

w sobotę rano Buranio postanowił nie uciekać przed głaskami. Za pierwszym razem oboje byliśmy w szoku :D A teraz przez kolejne dni stało się to normą. Buranio zawsze gdzieś się zjawia w mojej okolicy i się przygląda. Kiedy do niego podchodzę troszkę się kurczy w sobie, ale nie ucieka. A jak zaczynam go głaskać to pcha się po więcej :D

mamy przed sobą jeszcze niecałe dwa tygodnie bez psa - może przez ten czas dojdziemy wspólnie do wniosku, że ludziom trzeba dać jednak szansę i że uciekanie przed głaskami to zwykła strata czasu i energii ;)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro kwi 16, 2008 8:06

Dzielny Buranio :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Wto kwi 22, 2008 11:40

Wczoraj pierwszy raz się awanturował o więcej głasków :D z początku nie wiedziałąm o co chodzi, bo miauczał tak jedynie jak coś wyjątkowo smacznego przemykało mu koło noska. A wczoraj zaczął miauczeć tonem nieznoszącym sprzeciwu tuż po wygłaskaniu jego grzbiecika...

No i się zaczęło :)

Po pół godzinie mizianek i kręcenia się w kółko za ręką, co by coraz to nowsze partie kota dać do wygłaskania, Buranio zirytował się na Misia, który chciał się podpiąć pod jego głaski. Najpierw chłopaki dzielili się uwagą, potem Buranio nie na żarty oprychał Misia. Musiałam później Misia obłaskawiać i tłumaczyć mu, że dla Burania to całkiem nowe odkrycie i że przez jakiś czas jeszcze będzie chciał mieć głaski zaadresowane do niego na wyłączność a nie drugiego kota za plecami który łasi się o łokieć tudzież fragment palca ;)

Strasznie fajny z Burania koci facet. Uwielbiam to jego spojrzenie :) i to cichutkie nawoływanie i powarkiwanie :) No i mruczy cichutko, ale za to tak jakoś "pełnowymiarowo".

Jakieś takie hiszpańskie skojarzenia mam z kawalerem :) cykady, świerszcze, ciepełko.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 22, 2008 17:43

Czy Buranio ma ogłoszenie na adopcjach?
Nikt o tego pięknego kota nie pyta?
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Wto kwi 22, 2008 21:36

Super wieści :D oddziczył się chłopak :lol:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro kwi 23, 2008 8:11

nie wiem czy na adopcjach na miau. na pewno ma Allegro i na pewno jest po całej sieci w serwisach rozwieszony z tego co mi mówiono. Wiem że jest na moim blogu i na kocichadopcjach. na początku byli zainteresowani ale chłopak podbijał serca kobiet natomiast budził niechęć w ich TŻach, bo nie lubił głasków od nich, bo się bał, bo nie zachowywał się jak pies :-/

teraz chyba dojrzał do przyjaźni z człowiekiem. i teraz może w końcu jakiś dobry domek otworzy ze zdziwieniem oczka, że taki śliczny fajny kotuś a wciaż bezdomny...

hop do góry po domek.
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 26, 2008 0:14

Buraniu, cudny kotku, już czas żeby znalazł cię jakiś kochający domek.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob kwi 26, 2008 15:24

Buranio zaczął w końcu współpracować :) dziś zaszcycił starszyznę plemienną mruczeniem podczas głasków. Czyli jego fascynacja głaskami zaczyna się przenosić również na inne ręce :) na razie tylko na obszarze przedpokoju... ale to wielki krok.

Buranio powinien mieć teraz ksywkę Dzielny albo Odważny :)

dzisiaj też były mizianki bez ucieczek :) zaczynam dostrzegać światełko na końcu tunelu :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 03, 2008 12:59

Ja to bym raczej powiedziała, że Buranio to Frajer :twisted: że tak dużo czasu mu zabrało przekonanie się o tym, że mizianie jest super. :wink:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Sob maja 03, 2008 21:36

Buranio Odważny I ;) Komu tego miziastego odważniaka?
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pon maja 05, 2008 22:29

Jak tam dalsze postępy w mizianiu?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto maja 06, 2008 8:05

miziany jest rozanielony :)

i ciiiichoszaaaa... ale w przyszłym tygodniu przychodzi domek, który chce go poznać... zobaczymy czy rozmiziałam kotusia na tyle, że pani i pan się w nim zakochają... boję się, że nie wystawi główki zza kanapy jak przyjdą i że nie będzie na tyle pewny siebie, żeby dać im się pogłaskać... i boję się że ja nie będę w stanie pokazać im jakim on jest tak na prawdę miziaczkiem...

a wczoraj jak przyjechałam do mamy to Buranio się rozpływał. Chodził w kółko i mruczał jak najęty, ocierał się nieśmiało i tylko nadstawiał pysia tak, żeby zaczynać głaskanie główki od samego noska :) uchachany był od uszków aż po ogonek :)
ObrazekObrazek
ObrazekObrazek
Zapraszam na bazarek Kotów i Spółki :) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=20&t=144346

Poddasze

 
Posty: 5773
Od: Śro sty 18, 2006 19:07
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 54 gości