Małabura odeszła. Do zobaczenia ślicznotko!

» Sob kwi 05, 2008 12:18

Mieciu...

» Sob kwi 05, 2008 12:40

MałaBura za to weszła dziś do mnie na kolana. Sama, z własnej nieprzymuszonej woli :roll:

. Zdarzyło sie to pierwszy raz od przyjazdu z Orzechowców.

Po prostu oniemiałam z wrażenia bo dotychczas nie była zawsze chętna na mizianki.

Kto chce przytulastą kicię w rozmiarze 3/4 :?:

» Sob kwi 05, 2008 12:47

Mini kicia szuka domku :!:

» Sob kwi 05, 2008 16:58

Martwię się o Mietkę

I pozdrawiam Dużegopanazbrodą.

» Sob kwi 05, 2008 19:24

wania71 pisze:Martwię się o Mietkę
I pozdrawiam Dużegopanazbrodą.

Ja też się martwię. Nic dziś przy mnie nie jadła. zaraz pójdę do kiciusów z pyszna kolacyjką, może się skusi. Wczoraj wieczorem wcale nie podeszła do misek. Popiła mleka jak przed nią postawiłam miseczkę, jeść nie chciała.

Bardzo dziękują za dofinansowanie planowanych badań i zabiegów.
Jesteście :aniolek:

od Wani71 - 60,- (z bazarku Madziaki)
od ruru - 50,-
od Amiki6 - 30,- (też z bazarku Madziaki)
Dzięki Wam mogę spokojnie planować konieczne badania i zabiegi.

Waniu, Dużypanzbrodą dziękuje i przekazuje Ci ukłony

» Sob kwi 05, 2008 20:40

Na zdrowie Orzeszkom

I za Mietkę :ok:

(ktoś nową ksywkę mi wymyślił :lol:

)

» Sob kwi 05, 2008 20:59

Sorry Amika6, już poprawiam

» Nie kwi 06, 2008 9:04

kotku po domek i swojego duzego! hopsa

» Nie kwi 06, 2008 9:31

jak Mieciunia?

» Nie kwi 06, 2008 9:59

Kciuki za Miecię :ok:

Obie kotki po domek, hopsasa :!:

» Nie kwi 06, 2008 12:36

Mietka dziś troszkę polizała sosiku i nawet zjadła kilka kawałków z puszki na śniadanie. Oczywiście nie podeszła do "stołówki" bo tam grasowały małe, tylko podstawiłam jej miseczkę pod nos i dolewałam sosiku jak tylko widziałam, że już wylizuje resztki. :roll:

Dobre i to. Wieczorem zastałam ja przy misce z wodą więc chyba wodę to pije. Przynajmniej mam taką nadzieję.

» Nie kwi 06, 2008 12:38

to dobrze, robi postępy :wink:

» Nie kwi 06, 2008 12:57

Mam nadzieję, że kicia zacznie jeść. A przede wszystkim, że w środę okaże się, że to jednak nie FIP

» Nie kwi 06, 2008 14:31

Żadnych Fipów! A kyszzzzz!

» Nie kwi 06, 2008 21:14

Nic przy mnie nie zjadła na kolację. Nie ma co czekać do środy, jutro jedziemy do weta.

Małabura odeszła. Do zobaczenia ślicznotko!

Kto przegląda forum