skaskaNH pisze:Skoro Femce sie tak twarz cieszy...
to nie śmiech
ja mam tiki nerwowe
nie mogę nic napisać, bo mi Marcelibu głowę ukręci przy samym dooopiszczu
Hugo i Meo (H&M)- sytuacja wraca do normy :-)
Moderator: Estraven
to nie śmiech
ja mam tiki nerwowe
nie mogę nic napisać, bo mi Marcelibu głowę ukręci przy samym dooopiszczu
***** ***
-
- Posty: 90960
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Femka pisze:skaskaNH pisze:Skoro Femce sie tak twarz cieszy...
to nie śmiech
ja mam tiki nerwowe
nie mogę nic napisać, bo mi Marcelibu głowę ukręci przy samym dooopiszczu
Tez nie moge napisac o wynikach
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
-
- Posty: 90960
- Od: Sob mar 24, 2007 19:56
- Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)
Femka pisze:Dorotka, a z czego Ci się tak trąbka jarzy?
Kokodupsko wlasnie nasikalo na biurko!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM
- Posty: 67155
- Od: Pon maja 20, 2002 13:49
- Lokalizacja: Olsztyn
- Posty: 12069
- Od: Pt lut 16, 2007 0:52
- Lokalizacja: Kraków
- Posty: 10742
- Od: Śro kwi 18, 2007 7:41
- Lokalizacja: Kraków
Pewnie, że ujemne. Obydwa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! 
. Ja wiedziałam, tzn. przeczuwałam 
.
W czasie, kiedy pojechałam z próbką krwi do dr Małgosi koty się spotkały u matki w pokoju (matka zapomniała zamknąć mojego pokoju, w którym przebywa Meo) - spotkanie było na około 1 m. - Hugo raz fuknął, a Meo popatrzył sie na niego , z dumą i spokojem odwrócił sie i powolutku poszedł do siebie. Teraz Meo siedzi mi na kolanach, motorki włączone i jest pięknie. Zaraz podam Ursocam i Lacidofil (nie miałam dziś głowy, bo się jednak denerwowałam).
Meo jeszcze może jeść karmę i/d - dostałam próbkę. Ale on woli Sanabelle Senior. Od jutra już mieszam w odpwoiednich ilościach zwiększając L/d lub I/d.
. Ja wiedziałam, tzn. przeczuwałam .
W czasie, kiedy pojechałam z próbką krwi do dr Małgosi koty się spotkały u matki w pokoju (matka zapomniała zamknąć mojego pokoju, w którym przebywa Meo) - spotkanie było na około 1 m. - Hugo raz fuknął, a Meo popatrzył sie na niego , z dumą i spokojem odwrócił sie i powolutku poszedł do siebie. Teraz Meo siedzi mi na kolanach, motorki włączone i jest pięknie. Zaraz podam Ursocam i Lacidofil (nie miałam dziś głowy, bo się jednak denerwowałam).
Meo jeszcze może jeść karmę i/d - dostałam próbkę. Ale on woli Sanabelle Senior. Od jutra już mieszam w odpwoiednich ilościach zwiększając L/d lub I/d.
- Marcelibu
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
Żołądek mi się rozkurczył, wreszcie mogłam coś zjeść. Podgrzałam sobie zupke pomidorową i zjadam, oczywiście czytając Forum. Meo wlazł do kuwety .... no i było "pozamiatane".
- Marcelibu
Dziewczyny, matka normalnie oprowadza Meo po mieszkaniu 
- pokazuje mu gdzie łazienka, kibelek 
, do pokoju Marceliny Meo włazi już spoko. Tymczasem "pingwin" jest w pokoju u matki. Jutro będziemy próbować poznać koty bliżej. Ale matka przeszła samą siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- pokazuje mu gdzie łazienka, kibelek , do pokoju Marceliny Meo włazi już spoko. Tymczasem "pingwin" jest w pokoju u matki. Jutro będziemy próbować poznać koty bliżej. Ale matka przeszła samą siebie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- Marcelibu
- Posty: 27585
- Od: Sob maja 05, 2007 17:14
- Lokalizacja: Brodnica
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 22 gości