Hugo i Meo (H&M)- sytuacja wraca do normy :-)

[skaskaNH]

szkoda, że nie doczytałaś
przy okazji byś się odkłaczyła

To zawsze można nadrobić

[kristinbb]

no co trzeba probowac, zeby nam ktos kotow nie otrul
a Hrupka sprobuje chetnie wszystkiego co "przypadkiem" spadnie na podloge
kiedys przy SUK-u wmuszalismy w Rysia No-Spe i ulamek tabletki spadl na ziemie
nagle z dolu dobieglo do nas okropne mlaskanie i zobaczylismy jak pysk Hrupki pokrywa zoltawa piana, ktora rosnie z kazdym klapnieciem paszczy, a za piany wystaja wielkie zgorszone oczy
...no bo No-spa jest gorzka jak sto nieszczesc

co za rozrywkowy wątek...

[Marcelibu]

no co trzeba probowac, zeby nam ktos kotow nie otrul
a Hrupka sprobuje chetnie wszystkiego co "przypadkiem" spadnie na podloge
kiedys przy SUK-u wmuszalismy w Rysia No-Spe i ulamek tabletki spadl na ziemie
nagle z dolu dobieglo do nas okropne mlaskanie i zobaczylismy jak pysk Hrupki pokrywa zoltawa piana, ktora rosnie z kazdym klapnieciem paszczy, a za piany wystaja wielkie zgorszone oczy
...no bo No-spa jest gorzka jak sto nieszczesc

co za rozrywkowy wątek...

Poczytaj sobie wątek Anji o "Czarnej Trójcy" - ja płakałam ze śmiechu. I to wiele razy. Podobno wątek ma być reaktywowowany, ale rónież dotychczas opisane opowieści powodują natychmiastową poprawę humoru. Zaraz znajdę i załączę.

[Marcelibu]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=6034&highlight=
"Pirackie Trio" Anji - polecam !!!!!

[kristinbb]

:arrow: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=6034&highlight=
"Pirackie Trio" Anji - polecam !!!!!

Dzięki wielkie, poczytam na pewno....

[Malati]

Ja właśnie czytam w ramach porannych rozrywek


Marcelibu jak nastrój? Jak Meo?

Dziewczyny jestem w szoku, że próbowałyście pasty odkłaczającej!

[Danusia]

[Marcelibu]

Ja właśnie czytam w ramach porannych rozrywek

Prawda, że bomba?!

Marcelibu jak nastrój? Jak Meo?

Zamknęłam Hugona u matki w pokoju - Meo pozwiedzał. Już jest praktycznie zaaklimatyzowany. Nawet biegał, nie wyrabiał się na zakrętach, próbował mnie zaczepiać. Zajrzał m. in. w kuchni do miski Hugoliusza (Urinary) - i z takim pytaniem w oczach: "co to jest za świństwo?". Qoopal był, sioo w kuwecie. Szafa gra, a ja mam calkiem dobre przeczucia w sprawie tych testów. Gdy były badania w marcu, to dzwoniłam do Labwetu ze strachem. W czwartek w czasie dzwonienia po wyniki miałam luzik. Jestem dobrej myśli.

Dziewczyny jestem w szoku, że próbowałyście pasty odkłaczającej!

U mnie to był przypadek , Femka pewnie lubi ...

[Malati]

Prawda, że bomba?!

Zdecydowanie rewelacja! A ja się martwiłam o zdolności umysłowe mojego kota

Zamknęłam Hugona u matki w pokoju - Meo pozwiedzał. Już jest praktycznie zaaklimatyzowany. Nawet biegał, nie wyrabiał się na zakrętach, próbował mnie zaczepiać. Zajrzał m. in. w kuchni do miski Hugoliusza (Urinary) - i z takim pytaniem w oczach: "co to jest za świństwo?". Qoopal był, sioo w kuwecie. Szafa gra, a ja mam calkiem dobre przeczucia w sprawie tych testów. Gdy były badania w marcu, to dzwoniłam do Labwetu ze strachem. W czwartek w czasie dzwonienia po wyniki miałam luzik. Jestem dobrej myśli.

Ja to sobie tak myślę, że tfu tfu tfu jakby coś Meo wyszło to przecież nie jest wyrok, on nieźle sobie daje radę, po prostu wiadomo by było na co trzeba zwracać uwagę. Ale też jestem pozytywnych myśli jeśli chodzi o badania, chłopak ma prawo mieć gorsze wyniki niż wychowany w super warunkach młody kociej. No ale to fajnie, że chłopaki się do siebie przekonują. Trzymam kciuki za wyniki, żeby mogli się normalnie spotykać i mógł odejść CI stres zaprzyjaźniania ich

U mnie to był przypadek , Femka pewnie lubi ...

Marcelibu niedoczytałam, że Ty też próbowałaś. Ale też ilość osób konsumujących kocie jedzenie jest zaskakująca. Mam kolegę, który kiedyś zjadł psie jedzenie jak został bez kasy, a rodzice wyjechali. Ale to usprawiedliwione podstawowymi potrzebami było, a takie jedzenie kociego toż to jakaś ekstrawagancja! dobrze, że nie smaczne jest, to przynajmniej kociaste mają co jeść.

[Femka]

U mnie to był przypadek , Femka pewnie lubi ...

znowu chcesz się kłócić?
ale jakMeo zrobi kupala o jeden odcień jaśniejszego, to znowu zadzwonisz, że koteczek umiera




co do testów to ja też jestem jakoś dziwnie spokojna.

[gattara]

Bry popołudniowe nieoczekiwanym testerom past odkłaczających

[Anja]

Marcelibu, dzieki za reklame
Poza tym trzymam nieustajace kciuki za Meo i czekam z niecierpliwoscia na testy
Wczoraj slyszalam przez telefon jak slodko mruczy do Moniki a z takim mruczeniem kot nie moze miec zlych wynikow

[Femka]

właśnie w tej chwili robią test

[Femka]

ja już wiem, ale napisze sama Marcelibu

[skaskaNH]

Skoro Femce sie tak twarz cieszy...

Dopra, dopra, poczekam na Marcelibu, żeby jej przyjemności nie zepsuć