No tak, na tymczasie Wczoraj pomizialiśmy się przed snem, brzuszek do głaskania wywalał i mruczał, mruczał, mruczał obłędnie.
Jest taki piękny, taki kochany i taki pechowy
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Dzisiaj w nocy, około 4, obudziło mnie jakieś pchające się na mnie kocie cielsko Okazało się, że to Narcyz mości sobie wygodny dołek pomiędzy mną a TŻ. Nie przestraszył się, że go zauważyłam, nie uciekł, pozwolił się pogłaskać po łebku.
Przyszedł z nami spać pierwszy raz... <chlip>
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
a ja tylko napisze, ze wczoraj widzielismy Narcyzka , spedzilismy u Oli około pol godziny i kot cały czas kursował miedzy nami, ganiajac sie z Rudym i pokazujac brzuchola na podlodze, buzke ma tak piekna, wdzieczną, ze ja jestem cała zakochana
zostałam tez zaszczycona obwąchaniem reki - to ze z odległosci metra nie ma znaczenia , chec była
biedny kocio, ale Olu - moze to tak miało byc?
ze Narcyz sobie Was wybrał? no bo teraz jak szukac?
Nie wiem jak szukać i to jest teraz problem.
Też zaczynam powoli myśleć, że to chyba tak ma już być. Nawet Blusia straciła swoje mordercze zapędy wobec Narcyza i poprzestaje na pogonieniu go od czasu do czasu, co akurat on ma w nosie No ale jeszcze pomyślę i poczekam zanim ogłoszę dokocenie
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais
Narcyz mi ogłupiał Wypuściłam Panny Prażanki z łazienki i właśnie obserwuję, jak Narcyz galopuje z nimi po mieszkaniu, a w przerwach między szalonymi ślizgami zajmuje się ganianiem w kółko za własnym ogonem Jemu się chyba wydaje, że też jeszcze jest kocięciem
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć. Alfons Allais