Orzeszki. Wkrótce startujemy z kociarnią.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 04, 2008 20:07

Modjeska pisze:
:strach: :conf: :strach: Ile tam jeszcze jest takich?


A ile chcesz? Sporo :(
Jak toto zobaczyłam, to pomyślałam, że Małąburą odwiozłaś w międzyczasie :wink:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt kwi 04, 2008 20:08

ale biedactwo :cry:
co jej jest ?
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 04, 2008 20:16

:D MałaBura szaleje z maluszkami jakby miała tyle co one, aż przyjemnie popatrzeć. W niedzielę ciachamy i czyścimy paszczę a potem to już tylko dom potrzebny. Nawet już nie kicha i nie smarcze.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt kwi 04, 2008 20:25

Ojej jaka biedulka, Waniu :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :love: :love:
A wątek na bierząco z podsumowaniem wszystkich Orzeszków jest tu http://tiny.pl/47z8
(i banerek w moim podpisie)
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 04, 2008 20:25

pisiokot pisze:ale biedactwo :cry:
co jej jest ?

a nie wiem, płuca czyste, gorączki nie ma, FiV ujemny, białaczka niejednoznaczna, trochę grzyba, powiększone nerki, stan zapalny w paszczy.
Reszta badań w przyszłym tygodniu :(
Nie mam klatki :( Tż wkurzony, bo boi się o resztę kotów, a szkoda gadać.
:(
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt kwi 04, 2008 21:05

Jejku, jakie biedactwo :cry: :( Wania jak dobrze że go stamtąd zabrałaś :1luvu:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt kwi 04, 2008 21:12

:roll: Hej, przydałaby się klatka dla Wani :!: :!: :!: :!: :!:
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt kwi 04, 2008 21:34

Modjeska pisze::roll: Hej, przydałaby się klatka dla Wani :!: :!: :!: :!: :!:


Z anszym "łódzkim" transportem pojechała metrowa klatka królikowa, może Wania mogłaby ją pożyczyć? Tylko nie mam pojęcia czy klatka została w Kundelku czy pojechała do Orzechowców. To pewnie agnes_czy będzie wiedziała.
Obrazek

andorka

 
Posty: 13707
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 04, 2008 22:16

Dzięki, może kupię jutro, albo coś wymyślę, kotka jest odizolowana od innych kotów. Nie zginiemy chyba Rolling Eyes
Zanim tu jakaś klatka dotrze z cywilizowanego świata, to grzyb już będzie w całym pokoju. Muszę doszkolić się z grzyba!
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Pt kwi 04, 2008 22:30

Ja jak miałam w pokoju hotelowym grzybowe kociaki, to przed wejściem zakładałam dyżurną koszulę flanelową na ubranie a zaraz po wyjściu myłam ręce. Oczywiście nie ma gwarancji, że grzyb się nie rozniesie ale zawsze to lepsze niz nic.
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Pt kwi 04, 2008 22:46

Waniu, może w związku z tym, że w domu chora, nie do końca zdiagnozowana kota, podaj rezydentom coś na podniesienie odporności, z doświadczeń na własnej osobie wiem, że grzyb przede wszystkim "chyta się" stworzeń o słabszej odporności, te z normalną zwykle bronią się same.
Jeśli Twoje koty się stresują "nowym nabytkiem" to na pewno przyda im się coś na wzmocnienie, a na pewno nie zaszkodzi.

Głaski dla chorutkiego
Obrazek

andorka

 
Posty: 13707
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Pt kwi 04, 2008 22:53

BArdzo dobrze spryskiwać wszystko co się da srebrem koloidalnym, albo citroseptem rozcieńczonym z wodą tak ok. 30 kropli na 1 litr wody...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob kwi 05, 2008 8:58

jaki pyszczek biedny, co mu w oko jest?malutki chyba jescze jest ten kotek?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Sob kwi 05, 2008 9:02

mumka27 pisze:jaki pyszczek biedny, co mu w oko jest?malutki chyba jescze jest ten kotek?


To jest dorosła kotka :( wielkości, moich półrocznych kotów :(
Niestety nic nie je, leje się jej z oczu i nosa, strasznie biedna :(
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Sob kwi 05, 2008 10:16

agnes_czy mam wielka prośbę, czy mogłabyś pozaglądać do tych nowych, orzeszkowych wątków - nie jestem pewna, czy dobrze zidentyfikowałam Maciusia i Świerzbika? Być może coś pomieszałam :oops:
Macho, to na pewno Macho, no i jestem pewna, że Krysia to Krysia. Maciuś po prostu jest bardzo kontaktowy i uwielbia głasianie, Świerzbik- Żbik trzymał się blisko mnie, ale nie przymilał się. Krysia cały czas mi pomagała, a Macho też lubi pieszczoty, choć się nie upominał. Pozostałe koty są charakterystyczne z wyglądu i charakterne :wink:
Pozdrawiam.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw, Google [Bot] i 413 gości