TRZYŁAPNA AGATKA Z ŁODZI - już w swoim domku,bez kompromisów

[sanna-ho]

[...]

[Marcelibu]

Marcelibu, lepiej bierz się za trening, zamiast mi Agatkę rozpuszczać
rany kłute i drapane już opatrzyłaś?

Nio...

Marcelibu

Masz w domu tygrysa?
może szablozębego?

Raczej szablo-pazurowego...

[Femka]

Marcelibu wystarczy Meo

[sanna-ho]

[...]

[Femka]

Agatka przestaje być gzecnym aniołkiem...
z każdym dniem coraz bardziej...

[sanna-ho]

[...]

[Femka]

się panoszy wśród kotów. To już nie jest ta potulna i grzeczna koteczka sprzed kilku tygodni.
nawet pozwala sobie odganiać Koralka od miski

[sanna-ho]

[...]

[Femka]

odgania Koralka od jego miski. A Koraliś ciapa potulnie odchodzi

[sanna-ho]

[...]

[Marcelibu]

odgania Koralka od jego miski. A Koraliś ciapa potulnie odchodzi

Koraliś ciapa?! Widzialam, jak próbował przyłożyć z liścia Femci...

[Femka]

ale Agatce daje się odganiać od miseczki

[sanna-ho]

[...]

[Karoluch]

jak minął Ci Agatko weekend?

[Femka]

Agatka nabiera coraz więcej pewności siebie. Już nie jest potulniutkim,cichutkim, grzecznym kociątkiem. Teraz to ona inicjuje wszystkie gonitwy, wskakuje na grzbiet Szczypiorkom i w uziemnianiu ich wcale nie odczuwa braku łapki. Świetnie sobie radzi. Zosia musi się dobrze napracować, żeby wyzwolić się z Agatkowego uścisku.

Ale to są tylko zabawy. Trochę dla Szczypiorów męczące (coraz częściej uciekają przed Agatką), ale nie ma ani syków, ani wrogości. Teraz na przykład Agatka śpi przytulona do Milusi.


Domki normalnie się biją o moją śliczną trzyłapkę. Nie było ani jednego telefonu Coraz częściej patrzę bacznym okiem, jak wygląda dom, w którym mieszka pięć koteczków
Bo zapowiada się, że to będzie dłuuuugi tymczas