Moje kociska.. Puchatek ['], pożegnanie.. s. 101..

[kiwi]

Czyzby Mis przypomnial sobie co bylo z listewka?
Dobrze, ze je i daje sie miziac

[aamms]

Dzisiejsze nastroje Misia..












Tak mnie pilnuje Bura..



A to moje krówkowe tymczasy pilnujące kocyka Puchatka..

[izaA]

O matko, jaka żałość z pysia Misia bije...

[rambo_ruda]

Biedny Miś, aż widać zrezygnowanie

ale jak tak leży z łapką pod pyszczkiem, to

Dobrze, że Ty masz kotuchy, a one mają Ciebie. Razem napewno będzie łatwiej.

[Monostra]

Miś wygląda smutno, ale pięknie. U mnie Sybirek tak się zachowywał po odejściu Fryca .
Krówki robią wrażenie czujnych, natomiast pozycja burej .

[Georg-inia]

Miś zapomni. One mają to szczęście, że potrafią dość szybko zapomnieć.

Trzymajcie się, kochani

[CoToMa]

Śliczny Miś. I taki smutny...

[sfinks]

aamms, koty tęsknią............. , mój Gizmo śpiewa (wyje) całymi dniami, robi kupe w przedpokoju od tego strasznego dnia i nieodstępuje mnie na krok.
Boję się o niego, bo zawsze jak ma jakiś problem to przestaje sikać

[aamms]

aamms, koty tęsknią............. , mój Gizmo śpiewa (wyje) całymi dniami, robi kupe w przedpokoju od tego strasznego dnia i nieodstępuje mnie na krok.
Boję się o niego, bo zawsze jak ma jakiś problem to przestaje sikać :(

O qrcze.. niedobrze..
żeby nic poważnego z tego nie wyszło..


Tęsknią kociska.. i to bardzo..

Mój Miś był najbardziej zżyty z Puchatkiem.. Jak do mnie przyjechał, miał pół roku.. to było w listopadzie 2001 roku..
i to właśnie Puchatek zastąpił mu puchatą rodzinkę z poprzedniego domu..
Nie od razu.. na początku Miś się bał, Puchatek się obraził..
Ale potem..

Miś nawet ładnie je, ale to jego zrezygnowane leżenie..
Moje głaskanie i przytulanie niewiele pomaga..
Pomiaukuje cichutko na moich rękach i nie bardzo chce tego przytulania i głaskania..

[Nordstjerna]

Aamms, sfinks, spróbujcie kropli Bacha - Rescue Remedy. W opisie jest, że ta mieszanka pomaga na tęsknoty, rozstania, cierpienie po stracie kogoś bliskiego. Mnie pomogły...

[aamms]

Czasami Feluś przyjdzie go pocieszyć..
I tak sobie leżą obok siebie, obaj smutni.. wpatrzeni gdzieś w przestrzeń..



Feluś od lat nie pozwalał Misiowi na przytulanki.. Trochę tylko na poczatku swojego pobytu u mnie..
A teraz sam przychodzi do Misia..

[Siean]

Biedne kociska...
Aamms, rzeczywiście spróbuj z Rescue Remedy - to pomaga między innymi na traumy po stracie. Może będzie im lżej...
Trzymajcie się...

[aamms]

W poniedziałek zajmę się szukaniem..

Z kociskami troszkę lepiej..
Miś powolutku nabiera ochoty do życia..
Je już całkiem ładnie, postanowił porządnie się wymyć..
Jeszcze tylko nie męczę go czesaniem, ale czesałam go niedawno i jeszcze nie zdążył się poważnie rozczochrać..

Suffka obrażona, bo ją z kolei wyczesałam baardzo porzadnie..
Feluś, Gacia, Suffka i Bura co wieczór meldują się na tapczanie..
Tymczasy rozrabiają jak dawniej..
Ptyś coraz częściej podchodzi do mnie na mizianki.. Pozwala się brać na ręce ale na kolana jeszcze sam nie odważył się wskoczyć.. ale wzięty, nie ucieka..

Jakoś to życie się toczy..
A my staramy się trzymać..

I chyba niedługo kolejne persie nieszczęście zawita do mnie na tymczas.. i będzie szukało domu..

[sfinks]

czyli powoli wszystko wraca do normy, to dobrze

[aamms]

czyli powoli wszystko wraca do normy, to dobrze

Wraca.. bardzo powoli..
Chociaż już nigdy nie będzie tak samo..

A jak u Ciebie, sfinks?