RKBM i SKS czyli Tygrys i Inka u Meg. Wiedźmak się popsuł

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 03, 2008 21:45

Meg9 pisze:zabieg mamy na 15.00

Wszycy troje? 8O
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 03, 2008 21:46

moś pisze:
varia pisze:
redaf pisze:
Meg9 pisze:Pojęczałam sobie.
To idę. :wink:

Nie ić.
Pojęcz jeszcze trochę :wink:

No.
My i tak na to nie zwracamy uwagi. :twisted:

ja zwracam, tulkam 8)


Jedna życzliwa sie wyłamuje :twisted:

Serio - to trzymam mocno mocno :ok:
Szzzpoko bedzie :smokin: Pierwszy raz zawsze sie tak przeżywa :twisted:


Redaf, myslisz, że melissa tu wystraczy? Ja bym sugerowała wiadro bardziej radykalnego środka 8)

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 21:46

varia pisze:
redaf pisze:
Meg9 pisze:Pojęczałam sobie.
To idę. :wink:

Nie ić.
Pojęcz jeszcze trochę :wink:

No.
My i tak na to nie zwracamy uwagi. :twisted:


Pffff !
Idę i już. 8)
Plecy mnie bolą i ten, no.... zadek od siedzenia przed kompem i czytania waszych czułych, współczujących, pełnych wsparcia komentarzy...

:twisted:

reszta wrażeń jutro
to pa

achhhhhh
Magda, Michałek, Tygrysek i Inusia [*], Oskar [*] i Lilka

Meg9

 
Posty: 1928
Od: Czw lut 21, 2008 14:34
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Czw kwi 03, 2008 21:51

skaskaNH pisze:Redaf, myslisz, że melissa tu wystraczy? Ja bym sugerowała wiadro bardziej radykalnego środka 8)

Meg pisała, że na dzis planuje opilstwo.
Jutro melisa jej może chociaż kaca zgłuszy... 8)
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 03, 2008 21:56

redaf pisze:Jutro melisa jej może chociaż kaca zgłuszy... 8)
Melisa na kaca? A nie próbowałam :roll: a może warto :roll:
A co do Meg, to obawiam sie, że jak dla niej - to musiałaby być jakaś nalewka z melisy na spirytusie :mrgreen:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 21:58

skaskaNH pisze:
redaf pisze:Jutro melisa jej może chociaż kaca zgłuszy... 8)
Melisa na kaca? A nie próbowałam :roll: a może warto :roll:
A co do Meg, to obawiam sie, że jak dla niej - to musiałaby być jakaś nalewka z melisy na spirytusie :mrgreen:

I to podana dożylnie :roll:
Obrazek

redaf

 
Posty: 15601
Od: Śro sty 25, 2006 21:32
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 5:13

Meg9 pisze:
redaf pisze:O której odbierasz wypatroszeńców?


he ?
jakie odbierasz ?
siedze tam murem i czekam...
zabieg mamy na 15.00


Moja krew 8) , też zawsze czekam na poczekalni :) i wsłuchuję się w brzęk narzędzi chirurgicznych :oops:

Kciuki na miejscu ObrazekObrazekObrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt kwi 04, 2008 7:44

Kciuki na dziś :ok: :ok: :ok:
KK1, KK2, Kocia Koalicja 3
ROWERZYŚCI TO ZUO!

Monostra

Avatar użytkownika
 
Posty: 12552
Od: Śro lut 08, 2006 21:42
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 04, 2008 8:19

Kciuki! i jeszcze chciałam powiedzieć Meg, żeby się w kwestii suszków, palemek itp nie przejmowała ;P ja do dziś błogosławię samą siebie, że tej lampy z różowego marabuta jednak nie nabyłam :P
Mrux, Mrops & Mami

pluszak

 
Posty: 4391
Od: Wto gru 18, 2007 10:00
Lokalizacja: tri

Post » Pt kwi 04, 2008 8:21

Meg9 pisze:jutro sterylka
boję się obłędnie
różne dziwne schizy już mam...
najgorsza to ta, że się nie obudzą z narkozy :roll:

No co Ty...
Miałyby się pozbawić przyjemności dręczenia Cię przez następne 20 lat?
Na to nie licz, to nie są głupie koty :twisted:

:ok: :ok: :ok:
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 8:23

moś pisze:
varia pisze:
redaf pisze:
Meg9 pisze:Pojęczałam sobie.
To idę. :wink:

Nie ić.
Pojęcz jeszcze trochę :wink:

No.
My i tak na to nie zwracamy uwagi. :twisted:

ja zwracam, tulkam 8)

Meg, nie daj się nabrać ;)
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 8:29

gattara pisze:
Meg9 pisze:
redaf pisze:O której odbierasz wypatroszeńców?


he ?
jakie odbierasz ?
siedze tam murem i czekam...
zabieg mamy na 15.00


Moja krew 8) , też zawsze czekam na poczekalni :) i wsłuchuję się w brzęk narzędzi chirurgicznych :oops:

Kciuki na miejscu ObrazekObrazekObrazek

Ha, ja kiedyś polazłam sobie pooglądać.
Fajne bebechy były Obrazek
Są chwile, kiedy brak ludożerców daje się boleśnie odczuć.
Alfons Allais

Aleba

Avatar użytkownika
 
Posty: 21216
Od: Czw sie 05, 2004 16:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 8:43

Aleba pisze:Ha, ja kiedyś polazłam sobie pooglądać.
Fajne bebechy były Obrazek

Dottore, twardziel z Ciebie :smokin:

Meg - bedzie dobrze :ok:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 04, 2008 11:02

Aleba pisze:
gattara pisze:
Meg9 pisze:
redaf pisze:O której odbierasz wypatroszeńców?


he ?
jakie odbierasz ?
siedze tam murem i czekam...
zabieg mamy na 15.00


Moja krew 8) , też zawsze czekam na poczekalni :) i wsłuchuję się w brzęk narzędzi chirurgicznych :oops:

Kciuki na miejscu ObrazekObrazekObrazek

Ha, ja kiedyś polazłam sobie pooglądać.
Fajne bebechy były Obrazek


Ja zawsze łażę oglądać :twisted: , obce zwierząsia mogę nawet za jelitka potrzymać :lol:, przy moich Potfforach zdarzało mi się nawet asystować ;), ale mam lekki problem przy oglądaniu bebeszków moich kociastych :oops:
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt kwi 04, 2008 12:48

Bleee... :twisted:

Ja też tulkam, razem z mosiem 8)
Obrazek "Mój dom murem podzielony..."

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30703
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016, Hana i 34 gości