Mufasa nie szuka domu nie oddam go nikomu

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Nie mar 30, 2008 20:53 Mufasa nie szuka domu nie oddam go nikomu

MAM NA IMIĘ MUFASA.
Jestem pięknym buro białym Kocurkiem.
Mieszkałem z moją mamą i rodzeństwem w śmietniku.....
Mama mi mówiła że miała kiedyś dom ciepły w którym nie kapało na głowę i
nie było mrozu....
Niestety to co piękne nie trwa wiecznie .....
Moja mamusia zaszła w ciąże nie została dopilnowana przez właścicielkę...
Została wyrzucona z domu.
Zamieszkała w altanie śmietnikowej gdzie urodziła mnie i braciszka i
siostrzyczkę....
Mama była dokarmiana przez dobrą Panią niestety ta pani nie mogła nas
zabrać do domu.
Było ciepło więc nie martwiliśmy się tym zbytnio.....
Ale robiło się coraz zimniej padał deszcz...
W końcu złapał mróz i spadł śnieg ; śnieg w kolorze mleka ale wcale taki
jak mleko nie był- był zimny .....
Było nam zimno coraz zimniej.....
Pewnego dnia przyjechali ludzie i chcieli nas złapać.....
Baliśmy się strasznie bo niedobre dzieci robiły nam krzywdę....
Złapali moją siostrzyczkę bardzo się bałem że jej nigdy już nie
zobaczę....
Następnego dnia przyjechali znowu złapali mnie i braciszka...
Mamusie też ale ona nie została z nami.
Trafiłem z braciszkiem do takiej jednej pani ona jest naszym domem
tymczasowym.
W tym domu była już nasza siostrzyczka.
Z początku strasznie się baliśmy....
Nie wiedzieliśmy że ona nam nic złego nie chce zrobić więc parskaliśmy
na nią drapaliśmy...
Ale ona tak naprawdę nie była zła było nam ciepło mieliśmy zawsze
miseczkę z jedzonkiem i czystą wodą.
Kupiła nam nawet zabawki.
Z tego zimna rozchorowaliśmy się.....
Braliśmy lekarstwa takie niedobre gorzkie tabletki i te okropne kłujące
.....
Doktor na to mówił zastrzyki.
Pewnego dnia nasz braciszek Zazu źle się poczuł .....Pojechał do doktora
i do nas już nie wrócił.....
Czuliśmy jego zapach w domu ale nie widzieliśmy go ona tak strasznie
płakała....
Powiedziała nam że Zazu umarł....
Zostaliśmy sami ja i moja malutka siostrzyczka Nala.
Jesteśmy już u niej długo bardzo długo....
Rośniemy tzn. ja rosnę bo Nala jest nadal malutka.
Ostatnio wzięła nas do doktora zostaliśmy tam na noc ; myślałem że ona
nas już nie chce....
Bardzo się bałem kłuli mnie igłami i robili jakieś zdjęcia oni na to
mówią RTG.

Mam chore płuca.....

Mufasa ma chore płuca prawdopodobnie ktoś kociaki chciał utopić.
Ma zmiany w oskrzelikach po zachłystowym zapaleniu płuc.
Szczyty płuc u Mufasy są wyłączone z oddychania - ma tam pozapalne zrosty.
Na szczęście powierzchni oddechowych ma sporo. Więc jakoś sobie radzi.
Mufasa jest na lekach wziewnych które dostaje specjalnym inhalatorem
(aerokat) oraz dostaje leki w tabletkach.
Może żyć w miarę normalnie choć nie będzie w 100 % pełno sprawnym kotem.

Ja nadal boję się ludzi boję się gwałtownie wysuniętej ręki.
Boję się że ktoś będzie mnie chciał uderzyć ....
Nie rozumiem tego dlaczego ludzie są tacy okrutni ......
Podobno oni są mądrzejsi od zwierząt ......podobno

Mufasa nadal jest nieufny do obcych nadal obawia się dotyku.
Choć mogę powiedzieć że coraz lepiej reaguje na kontakt z człowiekiem.
Potrzebuje czasu na to aby zaufać.

W domu tymczasowym jest fajnie ale chce mieć swój prawdziwy dom - dom
który będzie tylko mój.

Chcę mieć swoje kolanka w które mogę się wtulić....

Własne ręce do głaskania i podawania smakołyków oraz uszy które będą
słyszały moje mrrrrrr mrrrrrrrrruuuuuuu.

Bo przecież każdy chce mieć swoje miejsce na ziemi
Prawda ??

Wiem że jestem chory ...
Że nie jestem śliczny jak inne kotki rodowodowe...
Ale potrafię kochać tak samo a nawet bardziej.....
Jeżeli tylko dasz mi czas abym Ci zaufał
Przygarnijcie mnie
Przytulcie do swojego serca
Proszę bardzo ......
Mufasa

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto lis 25, 2008 15:59 przez Etiopia, łącznie edytowano 3 razy

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie mar 30, 2008 21:15

IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Pon mar 31, 2008 21:24

Hop po domek.

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 31, 2008 21:25

Hop po domek.

Akela3

 
Posty: 556
Od: Sob lut 09, 2008 21:50
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon mar 31, 2008 22:19

mufasa siup do góry
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw kwi 03, 2008 0:30

Mufasek biegnij do nowego domu.
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw kwi 03, 2008 1:16

JA protestuje, to nie jest nieufny kot... ja po raz pierwszy widzialam tak grzecznego kota u lekarza. I dalej protestuje - on nie jest nie tak sliczny jak inne koty rodowodowe.. on jest jedyny w swoim rodzaju - kot zyrafi :twisted:
jakie on ma dluuuuuugasne nogi.. poprostu niesamowite :lol:

A poza tym rozkrecil po nocy cale dzikie towarzystwo na tyle skutecznie, ze uskutecznily demolke domu :wink:

Jednym slowem - cudny jest :1luvu:

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Czw kwi 03, 2008 15:47

GreenEvil pisze:JA protestuje, to nie jest nieufny kot... ja po raz pierwszy widzialam tak grzecznego kota u lekarza. I dalej protestuje - on nie jest nie tak sliczny jak inne koty rodowodowe.. on jest jedyny w swoim rodzaju - kot zyrafi :twisted:
jakie on ma dluuuuuugasne nogi.. poprostu niesamowite :lol:

A poza tym rozkrecil po nocy cale dzikie towarzystwo na tyle skutecznie, ze uskutecznily demolke domu :wink:

Jednym slowem - cudny jest :1luvu:

pzdr
GreenEvil


No tak.
To nie jest nieufny kot to jest ciut nie ufny kot.
Faktycznie wczoraj wyłożył się podczas badania i długo po zakończeniu badania nie miał ochoty wstać.

On ma nogi aż po samą szyję- zakosił kawałek nóżek swojej siostrzyczce to nie dziwota że na szczudłach śmiga.

Mufek nie tylko rozkręcił towarzystwo ale pokazał co młody kot ze stopami robić powinien.

Mufek z dnia na dzień jest coraz cudniejszy coraz bardziej pro ludzki....

Mufek kot nad koty

Pozdrawiam Etiopia
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw kwi 03, 2008 19:21

Mufek, na gore szukac domu !!!!

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt kwi 04, 2008 20:31

Mufi szuka domku :)

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Pt kwi 04, 2008 22:15

Mufasa vel Muchozol szuka odpowiedzialnego domu.

ps: Green odmłodziłam Mafie :oops: one mają 7 miesięcy a nie 6 :oops:
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Sob kwi 05, 2008 19:16

6 czy 7 co za roznica ;)

Mufi do gory.

pzdr
GreenEvil

GreenEvil

 
Posty: 2703
Od: Pon mar 27, 2006 8:33
Lokalizacja: Warszawa/Zielonka

Post » Nie kwi 06, 2008 3:54

Mufiasty siup do góry.

W piątek kastracja stwora.
Ufffffff
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie kwi 06, 2008 9:19

Mufasa coraz pilniej szuka domu.......
Czasu coraz mniej
IT'S OVER

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie kwi 06, 2008 12:00

Banerek dla Mufasy :wink:

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/4kbh][img]http://iup.in/img/guest/mu3.gif[/img][/url]


Kod z ramki skopiować i wkleic do podpisu :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości