Jutro ponownie dzwonimy do dr Schneider. Z rozmazu zaczely nam sie hodowac grzybki. Jutro bedzie wiadomo co - chodzi o ten rozmaz z szyi wziety, te grudki.
Jutro tez bedzie wiadomo co wyhodowalo sie z nosa i gardla
czeka nas zatem radykalne odgrzybianie - lacznie z praniem dywanu i gotowaniem poscieli - ale to juz po zakonczeniu leczenia bo wiadomo, ze trzeba przeleczyc i Teda i Bruna
No i my z TZ tez bedziemy musieli sie podleczyc, zwlaszcza, ze ja mam alergie
oby tylko nic zlego nie wyszlo jutro...