
Aniela (ARKA - ma jakis problem z wejsciem na Forum) ma pod opieka kociaka ze znieksztalconymi koszmarnie tylnymi lapkami (po wielu zlamaniach i zle zrosniete, lub to jakas wada wrodzona). Chcemy jego RTG wyslac do Lublina - do oceny - czy mozna cos z tymi lapkami zrobic.
Ale fajnie byloby rowniez zrobic normalne zdjecia kociaczka - bo zdjecia RTG sa robione w dosyc wymuszonej pozycji, nie oddaja do konca sytuacji.
No i do tego przydalby sie jakis aparat cyfrowy - a takowego ani my ani Aniela nie posiadamy.
Moze ktos bylby chetny takowego uzyczyc?
Jesli tak - to prosze o bezposredni kontakt z nia: sozarka@wp.pl