pierwszy poranny rzut okiem i uchem za okno
a co to za ptaki tam fruwają ?
dużo się dzieje za tym oknem, zajęliśmy miejsca nasłuchowo-obserwacyjne
o, chłopaki gdzieś poszły, a ja mam najlepsze miejsce wypoczynkowo-widokowe
mmm, ale mi cieplutko, fajnie grzeje
jedna z konfiguracji parapetowych, wujkowie: Rudzio, Dyzio i Drops
tu po obiadku, w popołudniowym słonku z wujem Dyziem
jak byloby miło pobiegać sobie po trawie... ale i tak jest faaajnie
wujo, nie śpij już, może wstaniemy i zobaczymy gdzie są inni, cooo ?
ooooooooo, Duża przyszła i chyba kroi mięsko
a jutro ma padać, niestety. buuu...
weranda będzie zamknięta
