znów nic z tego

kocur sie wczoraj popołudniu znów nie pojawił

byłam tylko raz bo musiałam z moją Zula jechać do weta i nie miałam więcej czasu, a jego znów nie było
bede próbować dziś, ale coś czuje, ze uda sie w sobote chyba najprędzej, bo wtedy bede mogła być przed południem, w tych godzinach, w jakich on jest
a dzis już był, dałam mu śniadanko, bo wczoraj nie jadł, ale obiadku nie bedzie-najpierw łapanko
dziś też tylko raz zdąże się na niego przyczaić, bo z moją kocicą znów jedziemy, a z nią to troche trwa-choroba lokomocyjna i tak co 5-10 min stajemy na chwilke...